FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH

uklej

Kiedyś w jednym z postów Pan Tomasz Horemski, pisał o patencie na leszcze. Pisał, że we wodzie rozpuszczał glukozę i w tej wodzie topił robaki. Przyznam, że próbowałem kilka razy tego patentu. Problem z tym, że po jakimś czasie robaki zaczynały się ruszać.
Najwcześniej zacząłem topić w środę, a zawody były w niedzielę i przed nęceniem już część robaków się lekko ruszała, a po trzech godzinach niemal wszystkie. Byłem w szoku.
Uważam, że wygląd robaka ma znaczenie i musi być on atrakcyjny dla ryby. Mrożony, może i dobry sposób ale nie ma takiego wyglądu (a i tak zdarzyło mi się że po jednym dniu 24 h robale ożywały). Parzony tu ciężko trafić z temp. Jeśli jest za niska to część robaków nie zdechnie, jak za wysoka to będą jak flaki.
A w topieniu dodatkowo chodzi o to aby przeszły (zamarynowały się w słodzie z glukozy). A wy koledzy jakie macie doświadczenia ?

darekbarański

Witam,Spróbuj mojego sposobu.Robaki myję,po czym pakuję w torebki strunowe.Zalewam wodą (zalewajką) po czym każdy taki płaski pakiecik wędruje na noc do zamrażarki(Czasem zamrażalnik wystarczy)Mokre robaki w płaskich pakietach szybciej się mrożą (i na amen Wink

).Pachną tak jak chcemy,nie pływają.Mrożone w wodzie wyglądają bardzo naturalnie a pakiet łatwo rozmrozić na krótko przed użyciem bo płaski.Jeśli robaki zalejesz odpowiednio wcześniej i dasz im czas na przejście smakiem Smile

a potem pakiety zamrozisz po mojemu, powinieneś uzyskać pożądany przez Ciebie efekt.

GKS1977

Ja zawsze parze robaki i nie mam problemu, że zaczną się ruszać albo ciapa się z nich zrobi. Poprostu gotuje wode, robaki co sita i zalewam jakiś czas, gotowe Smile

uklej

loro

Próbowałeś topić robactwo w melasie? Smile

uklej

Malorski19

Ja dusze robaki, wygląda to następująco (można to zrobic przed samym łowieniem, a robaki wyglądają jak by spały): biore słoik ok 1l wsypuje robaków, max. do połowy, do miski wlewamy wrzątek a do wrzątku wstawiamy słoik, robaki bardzo szybko zużywają tlen i się duszą i giną, można je do wody wrzucić jeszcze i sprawdzić czy pływają czy nie. Ogólnie operacja trwa max. 15-20 min. i od raz można jechać nad wodę.

Pozdrawiam Smile

mepsik

Ja mam niezły sposób, choć ostrzegam - kto nie ma rodziny aprobujacej wędkarskie fanaberie, niech weźmie pod uwagę odczucia pozostałych domowników. Przed samym wyjściem na ryby serwuję pinkom solarium w kuchence mikrofalowej Twisted Evil

Wystarcza 50 s. Robaczki wygladają jak żywe, ale po czymś takim na pewno się nie ockną Very Happy

tyczkoholik

hahaha mepsik szalejesz widze hehe, ciekawy sposób ;D

ja parze wrzątkiem i nie wybrzedają rybki Wink

gawrys

mepsik

Tego jeszcze nie grali Razz

Naprawde teraz to mnie zażyłeś
Nie neguje Twojego sposobu bo ważny jest efekt
Ja w każdym bądź razie nie będę próbował Smile

qbaBrow

A próbowałeś troszke dłuzej potrzymac?
Może będą fajnie strzelać jak popcorn hehehe
pozdr Qba

pyton

już myślałem, że będę musiał usunąć twój wpis Kuba(jak regularnie ostatnimi czasy), ale szczerze się uśmiałem jak go przeczytałem Very Happy

Niemniej jednak patent na robaki ciekawy, ale... obrzydliwy Very Happy

mepsik

Dla mnie mniej wstretny od zaparzania wrzątkiem Very Happy

I co najważniejsze - szybki i bezobsługowy. Robaczki można odsiać nad wodą, bo posypka w której siedzą pozostaje sucha.

Bag88

SochaPOL

No pewnie w misce od płatek śniadaniowych wkłada:D No bo w czym:D