FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH

Dawid7 · Dołączył: 13 Mar 2007 Posty: 91 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Na opakowaniu napisane ze bentonit naturalna oczyszczona glinka

Górek

hmmm, oczyszczona moze oznaczac i prawdopodobnie oznacza oczyszczona chemicznie, ale nie koniecznie. Trzeba poprostu spróbowac.

JOKER

Ktoś kiedyś pisał, jeszcze na starym forum na stronie Tomka Furyka ze mielił koci żwirek i używał jako bentonit. Ja tego nie praktykowałem, choćby z powodu trudności w mieleniu

Górek

witam, bardzo uprzejmy kolega z tego forum zdobyl dla mnie próbke bentonitu. Bentonit przebadalem i jest naprawde spoko, zero chemii, naturalny w 100%, barwa naturalna, od bentonitu ss rozni sie tym ze jest o 5% mniej wydajny czyli jesli dawaliśmy do gliny 100gr bentonitu ss to by uzyskac ten sam efekt tego nalezaloby uzyc 105gr. Nie rozwodzac sie nad wynikami badan powiem ze bentonit ss to syf w porownaniu do bentonitu który badałem. Bentonit w tej hurtowni pakowany jest w workach po 48kg, niestety nie bardzo chca sprzedawac mniejsze ilosci, najlepiej od razu tone. Cena brutto za tone to wydatek okolo 2500zł. Takze mysle ze nie jest zlym pomyslem byscie podobierali sie w grupy wedlug miejsca zamieszkania zrzucili sie w powiedzmy 10osob i kazdy ma bentonitu po uszy conajmniej na caly sezon.

Górek

Chciałem Wam drodzy koledzy pochwalic sie wynikami mojej zimowej pracy w laboratorium i jesiennozimowych poszukiwań w terenie. Opracowałem przez ten czas 5 nastepujących pozycji:

- pierwsza od lewej to czarna ziemia torfowa(znana wśród wedkarzy jako bełchatowska), charakteryzuje ją intensywna czarna barwa, bardzo mała waga, puszystość, delikatność w dotyku przy jednocześnie znacznej spoistości dzieki czemu bez problemu można ulepić z niej kule z jokersem i rzucic je na 13m bez obawy ze kule rozbiją się w locie lub po uderzeniu o powierzchnię wody.

-druga od lewej to bardzo specyficzna wiążąca glinka, która od innych glin różni się stosunkowo nie wielką wagą(coś pomiędzy ziemią bełchatowską a tradycyjną gliną wiążącą), uważam, że bardzo fajnie nadaje sie na głębsze jeziora a także na kanały i rzeki z niewielkim uciągiem.

-kolejna trzecia pozycja to glina rozpraszajaca, posiada lekkie właściwości wiążące jednak w wodzie rozmywa się bardzo szybko.
-kolejna pozycja to bardzo ciekawa glina na różne warunki i na różne łowiska, jest bardzo drobnej granulacji, jej główną cechą jest zdolność intensywnego smużenia dzieki czemu wydaję się przydatna do zanęt uklejowych jak i do takich gdzie chcemy osiągnąć słup smugi w wodzie i łowić w toni. Po calkowitym wysuszeniu idealna jako rozpraszacz do ochotki.

-ostatnia z moich "wynalazków" to czerwonawa rozpraszająca glinka. Charakteryzuje ją właściwość nieprawdopodobnie mocnego smużenia. Glina ta jest unikalna(na uczelni na jej podstawie pisany jest doktorat) gdyż posiada w sobie niewiarygodnie duże(przekraczajace stukrotnie normy) zawartości próchnicy glebowej nasyconej związkami żelaza. Dlaczego jest to dla mnie istotne? a to dlatego, że te związki próchniczne nasycone związkami żelaza w wodzie ulegają rozpuszczeniu dzieki czemu tworzy sie bardzo intensywna czerwona smuga, wobec której rybki nie pozostają obojętne:)

pozdrawiam

Pozostałe zdjęcia możecie zobaczyć pod tym adresem:
[link widoczny dla zalogowanych]

jarek_999

To jak Górek, kiedy wchodzisz na rynek z tymi glinami? Wink

Mam nadzieję, że cenowo zniszczysz konkurencję a swoich klientów w pełni usatysfakcjonujesz...

w.markowicz

Witam. O wędkarskich właściwościach glin i ziemi niejedno już napisano. Z pewnością nie jestem tak biegły w teorii - ze znajomości poszczególnych frakcji i właściwości poszczególnych ziemi i glin – jak obecnie studiujący Górek, jednak nie chwaląc się, mam też jako takie pojęcie. Zarówno praktyczne (wędkarskie) jak też i teoretyczno- praktyczne jako uprawniony gleboznawca. Nie tak dawno Qba prosił Górka o zbadanie kilku próbek ziemi. Zapewniam, że sam jestem bardzo ciekawy tych laboratoryjnych wyników. Górek jednak nadal każe nam czekać – myślę, że znam co najmniej jeden z powodów tego milczenia – ale do rzeczy. Niedawno otrzymałem kilka próbek ziemi i glin z „wykopalisk” Górka. Były to próbki ziemi (tzw. czarnej bełchatowskiej), ciężkiej ziemi brunatnej, glinki rozpraszającej i gliny wiążącej. Postaram się je krótko opisać. Ogólnie jestem pod dużym wrażeniem. Moim skromnym zdaniem czarna ziemia (bełchatowska) wydobyta przez Górka, ma najlepsze właściwości ze wszystkich tego typu ziemi, które do tej pory przyszło mi używać. Jest doskonała na płytkie i zamulone łowiska jako nośnik do jokersa, a w połączeniu z innymi glinami (w zależności od stężenia) może służyć również i na głębsze jeziorowe wody z kanałami włącznie. Glinka rozpraszająca jasna – w zależności od wysuszenia – może służyć zarówno do rozdzielania ochotki zanętowej, jak też jako dociążnik do zbyt mocno pracujących zanęt. Bardzo ciekawa jest glinka koloru czerwonego – jeszcze nie mam dla niej 100%-go zastosowania, jednak myślę, że doskonale powinna się sprawdzić jako smużący dodatek do mocno pracujących zanęt powierzchniowych, również uklejowych. Glina rzeczna – w niczym nie ustępuje glinom najlepszych „producentów”.
Chciałbym, żeby Wasz odbiór moich spostrzeżeń nie był uważany jako coś w stylu tekstu sponsorowanego – bo nie takie są moje intencje. Piszę Wam o tym, że naprawdę niewiele trzeba, by samemu poczytać, pokopać, poszukać żeby znaleźć coś naprawdę dobrego do taniego i skutecznego łowienia.
Pozdrawiam. Wojtek.

Jarek · Wysłany: Czw 23:18, 06 Mar 2008 Temat postu:

Troche zabiegów mnie kosztowało aby też zdobyć po kilka kiogramow ziem Górka. Muszę przyznać, że jestem mile rozczarowany. Nie wiedziałem, że w różnych częściach kraju mogą być ziemie o tak zbliżonych właściwościach. Ja stwierdziłem, że ziemia Górka jest jakby mieszanką gliny Bełchatowskiej i ziemi Bełchatowskiej. Ma jednoczesnie lekkość i spoistość. Oby Górek tylko nie podpisał umowy na wyłaczność na zachód bo będziemy mogli tylko czytać o tych ziemiach. Nie zawsze można bez badań samemu trafić i i wykopać dobrą ziemię. Niech to robią tacy fachowcy jak Górek

zydek007 · Wysłany: Sob 10:11, 08 Mar 2008 Temat postu:

Sam widziałem produkty i są gites. W przyszłych latach to będzie Górek company ziemie i gliny hehe.

tomasz__1 · Wysłany: Nie 19:18, 09 Mar 2008 Temat postu:

witam wszystkich i chciałem sie wypowiedziec na temat ziemi górka,poniewasz jej uzywam .Więc jest super na łowiska o małym uciagu i nie gł.ebokich ,mozna ja smiało uzywac do nosnika joka dlamnie rewelka ,porównywałem z bełchatowska i górka w 100%lepsza..

tyczkarz · Wysłany: Wto 18:42, 11 Mar 2008 Temat postu:

Witam,
W tym roku udało mi się zdobyć kilka paczek glin i ziemi Górka . Miałem okazję je przetestować na pierwszych w tym roku rybach .
Uważam , że można użyć zarówno ziemi (bardzo podobna do bełchatowskiej) jak i gliny na lekko płynące lub stojące kanały , płytkie jeziora i stawy . Ziemia jest prawie taka sama jak ziemia Wojziemu z tymże lepiej klejąca a glina cięższa dosyć dobrze smużąca . Mam zamiar zdobyć jeszcze więcej tego towaru , bo naprawdę warto. Pozdrawiam

pyton · Wysłany: Śro 11:32, 12 Mar 2008 Temat postu:

Maciek bedziesz mi musiał pokazać ten towarek na jakimś okręgu.

Kubek

Witam, wczoraj poznałem Górka, troche pogadalismy i oczywiscie wziąłem troszkę jego ziemi Smile

Co tu dużo pisac, ziemia jest taka jaka powinna być, idealna Smile

Ameryki tu nie odkryłem, wszystko chyba było juz napisane ale naprawde jest godna pochwalania Smile

Jestem pewnien ze jeszcze nie raz sie po nie zgłoszę! pzdr

Smile

Jarek

Ty Górek lepiej powiedz prawdę co to za ziemia bo trzymam w niej ochotkę już drugi tydzień i nie może zdechnąć Laughing

Codziennie zaglądam do lodówki a ta coraz żywotniejsza. Lepiej się trzyma niż w wodzie Shocked

Zdaje się, że każę się w tej ziemi pochować. Laughing

Górek

Faktycznie robiłem doswiadczenia i jokersa trzymalem w niej dwa tygodnie i byl w idealnej kondycji trzymałbym go dłużej z tym że niestety nastał czas zawodów i jok wylądował w wodzie, moim zdaniem ochotka w temp 4 st, C moze w tej ziemi przezyc spokojnie przez miesiąc. Przede wszyskim ziemia ta jest naturalnym środowiskiem dla larw ochotki i ma ona tam wszystko czego potrzebuje do życia. pozdrawiam