FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH

jendrula36

Wiele się już o tym mówiło i na pewno jeszcze się powie ,ale to co przez ostatni sezon zaobserwowałem całkowicie odbiega od ogolnie przyjętych kanonów nęcenia z ręki ,obserwowałem kolegę z koła na kolejnych trzech zawodach ,nie technik i nie taktyk (a może jednak ma swój sposób).
Łowimy na starorzeczu ja do nęcam z kubka co pół godziny i robię 2500,on na przeciwko wali z wielkiej łapy po kilka kul jedna za drugą i robi 2 x tyle co ja ,ryba stoi u niego cały czas i nie ma przerw nawet po donęceniu .woda to 320 cm .Co o tym myśleć ???

qbaBrow

Przez 3 zwody nie wpadłeś na to by też walić z łapy i robić x2 tyle co zawsze a może więcej?
pozdr Qba

jendrula36

Przez 3 zwody nie wpadłeś na to by też walić z łapy i robić x2 tyle co zawsze a może więcej?
pozdr Qba

No jakoś nie wpadłem , czy ty Qba byś tak zrobił,jak to sobie tłumaczyć?

qbaBrow

Ryba reaguje na donęcanie i plusk wpadającej zanęty do wody.
Czasami warto podpatrywać lepszych i brać z nich przykład.
pozdr Qba

jendrula36

no tak reaguje tak jak piszesz ale prawdopodobnie drobnica ,a gość nie dość że łowi to łowi te grube takie 25- 30cm

ŁYSY

Witam. "Prawdopodobnie", czyli nie sprawdziłeś - Smile

. Sam znam takie łowiska, gdzie na zawodach, nawet jak donęcam z kubka to wyrzucam kulkę z min 1 m, żeby "narobiła" hałasu. I wcale nie bierze mi drobnica. Pozdrawiam. Kuba

jendrula36

Moje doświadczenie nie jest tak wielkie jak wasze i mam niechęć do eksperymentowania ,ale po tym co piszecie analizując ciąg zdarzeń na przestrzeni mojej przygody z tyczką to zacznę nęcić z łapy

everton86

Sam nie mam dużego doświadczenia bo łowię tyczkę dopiero sezon ale mogę powiedzieć że moim zdaniem przy takiej głębokości nie ma sensu donęcania z kubka no chyba że ryba wyraźnie odchodzi po zanęceniu z ręki.

cypex

Witam -a może chodzi o to co ten gość wrzuca do wody a nie w jaki sposób to podaje .

smodlinski

a może źle polosowałeś ? za dużo spożywki ? - tam gdzie miałeś zawody jest ryba stanowiskowa !!

jendrula36

felek

cypex

Nie zgadzam się ,że sposób podania jest ważniejszy niż to co podajemy,a po drugie ja nic nie wspomnialem o zanęcie spożywczej (napisałem tylko ,że to czym gość nęci bardziej pasuje rybkom na tym zbiorniku -może podaje tylko joka w glinie )

jendrula36

byłem dzisiaj nad wodą i łowiłem tak jak delikwent ,nie używałem kubka zanętę podawałem z ręki w trzy i pół godziny złowiłem 4,800 kg nie licząc tych płoci niemiarowych które wypuszczałem w sumie 90-100 rybek ,pisząc o sposobie podawania miałem na myśli konsystencje zanety jak i ziemi z dżokiem, odpowiednio nawilżona zanęta , kule odpowiednio doklejone itd.niepokoi mnie tylko jedna rzecz że ryba wchodzi mi dopiero po godzinie ,pozdrawiam

alibaba

Płoć ma wymiar? czy po prostu tak nazywasz pył wodny który zawadza:D
Co do pytania to nie prościej po zawodach zapytać na co łapał, że tak mu ładnie poszło? Możesz też łapać jak on czyli ona wali kule to ty też,rzuca 5 ty 5 on 3 ty 3wtym samym czasie i jak on ma więcej to coś masz nie tak.