Forum FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH Strona Główna FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH
NAJWIĘKSZE W POLSCE KOMPENDIUM WIEDZY O WĘDKARSTWIE WYCZYNOWYM!
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Okreslanie jak ryby zeruja

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH Strona Główna -> METODA i TAKTYKA
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
peesx




Dołączył: 01 Lut 2009
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mirzec

PostWysłany: Pon 15:21, 21 Mar 2011    Temat postu: Okreslanie jak ryby zeruja

Witam
Zastanawiałem się ostatnio w jaki sposób i na jakiej podstawie możemy wstępnie określić czy ryby żerują dobrze czy słabo. Często zdarza się, że przyjeżdżamy nad wodę rozpoczynamy przygotowania i się zastanawiamy ile podać zanęty, ile gliny, ile robactwa. Macie może jakieś pomysły lub doświadczenia w tym temacie?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez peesx dnia Pon 15:21, 21 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pyton




Dołączył: 22 Gru 2007
Posty: 1979
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ursus

PostWysłany: Pon 17:05, 21 Mar 2011    Temat postu:

Bardzo ciekawy temat poruszyłeś Smile myślę, że mogę podać dwie często sprawdzające się zależności.
1)W przypadku kanału, który z reguły raz stoi, a raz delikatnie płynie można się podziewać dobrego żerowania wtedy gdy właśnie płynie.
2)Na pewno dobrym wyznacznikiem bywa też pogoda. Jeżeli dzień przed zawodami spartoli się pogoda i mocno spadnie ciśnienie, a przy okazji był do tego dość mocny wiatr, który przemieszał wodę można się spodziewać słabszego żerowania

ps czekam niecierpliwie na inne wypowiedzi Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pyniol




Dołączył: 28 Sty 2011
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warta

PostWysłany: Pon 17:25, 21 Mar 2011    Temat postu:

Ja z kolei spotkałem się nie raz z taką sytuacją:

Dotyczy ona szczególnie miesięcy późno-jesiennych i wczesno-wiosennych ale także i zimy. Jeżeli przez dłuższy okres czasu mamy temperature powietrza poniżej zera, a przyjdzie dzień w którym temperatura nagle wzrośnie, powiedzmy do +5 stopni Celsjusza to wtedy ryby dużo bardziej chętnie pobierają pokarm, co skutkuje lepszymi braniami. Zdarzało mi się to na wodach stojących, na rzece nigdy nie zaobserwowałem, ale chyba tylko dlatego ze na rzekach wędkowałem zawsze w cieplejszej porze roku Smile

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pyton




Dołączył: 22 Gru 2007
Posty: 1979
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ursus

PostWysłany: Śro 0:40, 23 Mar 2011    Temat postu:

Taki ciekawy temat, a jakoś nikt w nim nie pisze... Panowie zawsze rzucacie dawkę towaru "na chybił-trafił" ? Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sekret1




Dołączył: 07 Kwi 2009
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Kłobuck

PostWysłany: Śro 7:28, 23 Mar 2011    Temat postu:

Taki ciekawy temat, a jakoś nikt w nim nie pisze... Panowie zawsze rzucacie dawkę towaru "na chybił-trafił" ?.
Myślę, że na początku sezonu, gdy woda jest zimna trzeba być bardzo ostrożnym z wstępnym nęceniem zanętą. Zawsze później można donęcić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Górek




Dołączył: 15 Lip 2007
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 67 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lidzbark Warmiński

PostWysłany: Śro 8:31, 23 Mar 2011    Temat postu:

Jak tylko ze wzglęów m.in. tych, które opisał pyton we wstępnym nęceniu podaję ostrożnie a gdy okazuje się, że rybki bardzo dobrze zasysają lepiej niż się spodziewałem szybko donęcam.

Zawsze (prócz rzek z największym uciągiem) trzymam oddzielnie zanętę, glinę i robactwo. To daje mi ten komfort, że jeśli widzę znaczny spadek brań to szukam innych rozwiązań, np donęcanie smużąca glina z odrobiną jokersa i przeciwnie gdy ryby żerują wybitnie dobrze donęcam anwet samą spożywką.

Takim objawem dobrego żerowania jest to, że podczas wyhaczania rybki wypluwają dużą ilość pokarmu. Gdy widzę, że rybka wypluwa samego jokersa rozważam czy warto donęcać jeszcze zanętą.

Myślę, że określenie stopnia żerowania ryb jest kwestią przede wszystkim doświadczenia i nie jest to aż takie trudne.

Ciesze się, że w końcu poruszony został słuszny temat, gdyż rozważenie tego czynnika w kontekście taktyki nęcenia to duży procent sukcesu.


Pozdrawiam
Kacper Górecki


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szczupak




Dołączył: 06 Lip 2007
Posty: 455
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 3/5

PostWysłany: Śro 9:06, 23 Mar 2011    Temat postu:

Zasada jest prosta.
Jeśli przed łowieniem mamy obawy, jesteśmy lekko zestresowani, czy będzie brało czy nie i jak to wyjdzie jeśli to zawody to - "będzie żarło"
Natomiast jeśli widzimy na zawodach pełno zadowolonych wędkarzy tudzież sami kiedyś wcześniej nałowiliśmy lub spodziewamy się super bioru to uwaga, będzie bryndza..Smile
Jeśli się nie sprawdzi trzeba zastosować metodę Górka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
SILVERO




Dołączył: 30 Sty 2012
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Żurawica/ kPrzemyśla

PostWysłany: Nie 8:43, 25 Mar 2012    Temat postu: re

Określić na oko się nie da,należy pamiętać ,że lepiej dać na początek mniej zanęty,a raczej proporcje zanęty do gliny .Nigdy nie należy łączyć wszystkiego razem bo mamy wtedy możliwość zubożenia mieszanki.Przykład na początek łowienia daje 2 kg gliny wiążącej i 2 kg rozpraszającej plus 2 kg zanęty.W razie braku brań donęcam samą gliną i zmuszam rybę do szukania jedzenia.Ryba żeruje dobrze dokładam zanęty z umiarem Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bados




Dołączył: 27 Lut 2011
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opoczno

PostWysłany: Nie 14:11, 25 Mar 2012    Temat postu:

Najprostsza metoda, przed rozłożeniem się podpatruje innych wędkarzy, oraz pytam ich o dzisiejsze brania Smile Większość jest przyjaźnie nastawionych i zawsze można się dużo dowiedzieć Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
korek




Dołączył: 15 Lut 2012
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: LEGIONOWO

PostWysłany: Pią 14:38, 06 Kwi 2012    Temat postu:

Kiedyś wędkarze okreslając obecność i żerowanie leszczy i linów w łowisku (szczególnie na wodzie stojącej) obserwali tak zwane "mulenie" czyli bąble uwalnianego "powietrza" przez ryjące ryby. W przypadku leszczy są to bąble duże uwalniane na pewnym obszarze, gdyż leszcz szczególnie ten mniejszy żeruje w wiekszym stadzie. Natomiast lin "sznuruje" uwalniając drobniejsze bąbelki, które na wodzie układają się w linii.

Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH Strona Główna -> METODA i TAKTYKA Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin