FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH

bariwo

Cóż... aż chciałoby się rzec... "a nie mówiłem" Smile

To nie pierwszy przypadek na Forum, gdy "bohaterem" tematu staje się Centrumtyczki.abc24.pl. Wystarczyło Bogdaniew przejrzeć Forum, a wybrałby Pan innego Sprzedawcę.

Pisałem powyżej, napiszę raz jeszcze tutaj: niech Pan NIE KORZYSTA Z GWARANCJI !!!, a skieruje pismo do Sprzedawcy (wraz z kopiami do PIH oraz jakichś federacji konsumentów działających na Pańskim terenie) z informacją, że CHCE PAN SKORZYSTAĆ Z RĘKOJMI i WZYWA PAN SPRZEDAJĄCEGO DO NATYCHMIASTOWEGO USUNIĘCIA WAD wobec niewywiązywania się przez niego ze zobowiązań gwarancyjnych (gwarancja w polskim prawie jest przywilejem uznaniowym producenta, ew. sprzedawcy, rękojmia jest natomiast instytucją prawnie obligatoryjną). A Szanowni Koledzy (jak widzę " doskonali znawcy" prawa konsumentów) będą mieli wytrącony argument z ręki, że "czegośtam" gwarancja nie obejmuje. "Olać" gwarancję, KORZYSTAĆ Z RĘKOJMI !!!!

Teksty niektórych kolegów, że 13 metrowym wędziskiem można tylko łapać na długościach 13m i 11,5m... wzbudzają u mnie tylko uśmiech i politowanie Smile

A jeśli tak jest ( Smile

), niech Pan poprosi Sprzedającego o wskazanie w instrukcji użytkowania takiego punktu, który nakazywałby łowić takimi długościami bądź zabraniał łowić innymi Smile

- panowie... bądźcie odrobinkę poważni Smile

Miał ktoś kiedyś rację (już nie pamiętam kto) jak to ja toczyłem "wojenkę" z kolegą Wiliamem (wtedy pod jakimś innym nickiem - choć dzisiaj kolega Wiliam szydzi z multinikowców (sic!!!) - co za paradoks Smile

), że prawdziwe problemy z Centrumtyczki zaczną się wtedy, gdy przyjdzie do realizacji zobowiązań gwarancyjnych. No i proszę...

Poziom wypowiedzi i szacunku do Klienta nadal poniżej krytyki.

Zamiast toczyć tutaj jałowe spory z Centrumtyczki, lepiej w tym czasie spłodzić pismo i zanieść je do PIH i federacji konsumentów. Oni naprawdę W MIG sobie z takimi sprzedawcami radzą. Oczywiście, jeśli jesteś przekonany, że uszkodzenia nie powstały z Twojej winy (niewłasciwego użytkowania - A Z PEWNOŚCIĄ NIE JEST NIEWŁAŚCIWYM UŻYTKOWANIEM ŁOWIENIE NA INNĄ DŁUGOŚĆ NIŻ 11 CZY 13 M), a z powodu wad ukrytych produktu.

Zrób EOT i zamiast pisać na Forum, napisz do PIH - i to czym prędzej tym lepiej. Wszystko poleconymi, ew. za potwierdzeniem odbioru (także do Centrumtyczki za zwrotnym potwierdzeniem odbioru, by nie mogli się wykręcić że czegoś tam nie otrzymali).

Pozdr.
B.

PS. I pół żartem pół serio za "Chłopakami nie płączą" Lubaszenki: "dzwoń do niego codziennie o 5:30"... a nie o 8:00 Smile

bogdanw

Nyny dzięki !
GaGacku Łukaszu
To prawda że wcześniej łowiłem tylko że topami match z gumą 0,8 i zestawami od 0,3gr do 1,25gr . A to dość miłe wydażenie miało miejsce gdy łowiłem topami power z g 1,1 . Przeczytaj uważnie mój opis o taczce to może zrozumiesz w czym jest problem .
Wiliamie czy to znaczy ze jeszcze tych części nie masz od 1-09-2009 oficjalną odpowiedż dostałem drogą mailową od pana i jakoś pańskie słwo jest .......warte .szkoda . A skoro znów pan sie ujawnił to mógł pan dawno sprawę załatwić . Na forum pierwszy temat napisałem 26-27-10-2009 , to był pański trzeci termin a wcześniej nie raczył pan zadzwonić . Więc niech pan i pańscy obrońcy się nie dziwią.
BMW czy się mylisz to zobaczysz jak sobie kupisz wędkę i ci się przytrafi niespodzianka . a co do karty gwarancyjnej to nic nie jest napisane o jednym elemencie tylko o wymianie jeśli jest złamanie czyste poprzeczne .A co do chłopoaków z Lazurowej to mam kilka P.W. mailowych i jest lepiej jak myślisz z resztą nie wkręcajcie chłopoaków z Lazurowej .
FNX jeśli sprzedawcy nie mają ochoty sprzedawać tyczek to niech nie sprzedają albo niech sprzedają i pamiętają że ciąży na nich odpowiedzialność i zobowiązanie gwarancyjne lub niech zmienią treść gwarancji .
1.Reklamacji nie udzielam !
2.Jeśli udzielam to jak będę chciał !
3.Trafiony zatopiny!
Jeśli kupujący będzie coś chciał w czasie trwania gwarancji to niech sobie przeczyta pkt 1,2,3,

Wiliam R.

Bariwo O przodowniku krucjaty !!! Każdy na tym forum wie, że masz kompleks po tym jak nie udało ci się kupić tyczki za grosze. Teraz przy każdej okazji atakujesz mnie na forum. Wiedzy nie posiadasz nawet podstawowej i na moje to możesz łapać samym topem pod nogami spławikami 14gr jak lubisz to twoja sprawa. Pan Bogdan (który łapie na tyczkę już jak mówi 30 lat) łapał 6 elementami (i to jeszcze Power Topem) pod nogami spławikiem 14g - złamał 6 el, który jest delikatny i nie posiada wzmocnień takich jak mają rękojeści...nie wyciągnął wniosków i za 2 dni zrobił to samo z el.nr 5 , który przyszedł do mnie złamany w 2 miejscach !!! jak on to zrobił pozastanie już chyba jego tajemnicą.....

Tak jak napisał bariwo zapraszam do polemiki poprzez ww urzędy !!!
W tym miejscu się w pełni zgadzamy !!!

bariwo

Wiliam... cmok Smile

Z miłości do Ciebie Smile

B.

PS. Tyczki kupiłem już 4 Smile

Niektóre rzeczywiście za grosze, niektóre za dość grube pieniądze. Na szczęście... ŻADNA U CIEBIE Smile

A Ty nadal widzę nieuczciwość względem swoich Klientów (także potencjalnych) nazywasz "ich kompleksami" Smile

Na szczęście to nie ja na tym tracę, tylko Ty Smile

Szanuję Cię za wiedzę dotyczącą sprzętu, ale mam kompletny brak szacunku do Ciebie za to jak Ty traktujesz swoich Klientów. I cóż... zawsze z miłą chęcią udzielę się w jakimkolwiek wątku, w którym próbujesz kogoś "przekręcić".

arturro-k

bariwo jaka to szkoda że teraz to piszesz. Ja przez brak wiedzy trzy razy musiałem wydać kasę a teraz widzę, że mogłem nie zapłacić nic. Ku przestrodze innym podam te trzy przypadki:
1. nie chciało mi się biegać i podniosłem tyczkę za 5 el i co połamał się
2. Jak zarzucałem tyczką za głowy (tak jak batem) i to tylko na 11,5 m połamał się wadliwy 4 el a łowiłem na spławik tylko 20g.
3. bata 7m dostosowałem do łowienia na 4,5m i jak zacinałem to się połamał a przecież jest tam nakrętka i można odejmować elementy.

Dodam też, że w instrukcji obsługi nie ma ani słowa, że nie można robić tak jak to napisałem wyżej czyli jak nie pisze że nie można to znaczy że można.

loro

Jako, że z tematu tworzy się kłótnia, postanowiłem przenieść go do działu Hyde Park. Pozdrawiam

bariwo

Arturo... sarkazm kiepski. Podałeś przykłady niewłaściwego użytkowania zakupionego wędziska (choć z przypadkiem nr 3 polemizowałbym, czy było to niewłaściwe zastosowanie), nie mające nic wspólnego z wędkowaniem tyczką przy użyciu np. samego topu, czy topu + 1 element.

Sprawa uznawania roszczeń przy tego typu uszkodzeniach (jak np. Bogdana) jest rzeczywiście trudna. Dlatego też producenci i dystrybutorzy narzucają sporą marżę, by ewentualne straty wynikające z konieczności uznania reklamacji w okresie gwarancyjnym powetować sobie początkową ceną produktu. Po prostu koszt reklamacji jest już wliczony w cenę zakupu. Tak się robi w wielu branżach - nie tylko wędkarskiej - gdy dochodzi łatwo do zmęczenia materiału i wymiany niektórych części na nowe są konieczne przed upłynięciem okresu gwarancyjnego.

Gdyby Centrumtyczki był poważnym sprzedawcą, to po pierwsze (co już kiedyś podkreślałem) nie polemizowałby tutaj na Forum ze swoimi Klientami, po drugie: miałby przeznaczoną część kapitału na rezerwy reklamacyjne (co mnie jako Kupującego może obchodzić, że to producent ma jakieś przestoje ??????? - psim OBOWIĄZKIEM sprzedawcy jest rozpatrzyć reklamację w terminach podanych przez Gwaranta lub ustawę !!!!!!) i nie karmiłby tutaj nas głodnymi tekstami o jego trudnościach (jego trudności... jego problem... a nie Kupującego).

Jeśli Centrumtyczki nie uznaje reklamacji, winno Kupującemu przedstawić swoją decyzję NA PIŚMIE (tego wymaga ustawa) i wtedy jest spór sądowy (albo cywilny albo polubowny). A teraz Wiliam, po upłynięciu 30 dni od czasu złożenia reklamacji może sobie jej nieuznawać Smile

- radzę Panu Sprzedawcy skoczyć do swojego prawnika (chwalił się na Forum, że go ma), niech mu wyjaśni co oznacza nie udzielenie pisemnej odpowiedzi w ciągu 30 dni od chwili złożenia reklamacji przez Kupującego Smile

Choćbym skoczył na tę tyczkę i podeptał ją butami, to nie udzielenie pisemnej odpowiedzi na reklamację w ciągu 30 dni jest UZNANIEM tej reklamacji.

B.

arturro-k

Bariwo chciałem Ci pokazać, że to nie tak że jak coś nie jest zabronione to jest dozwolone. Przykłady moim zdaniem są OK. Tak naprawdę to Wiliam wykonał ukłon w stronę klienta bo wina klienta jest ewidentna i choć masz na pieńku z Wiliamem to też o tym wiesz. Poza tym myślę, że jak się ma rację to trzeba walczyć ale jak nie i ktoś idzie na rękę to siedzieć cicho i modlić żeby się nie rozmyślił.

bogdanw

Bariwo dzięki zobacz jakich mamy ekspertów od skruconych zestawów a ten najważniejszy "gość " pokazał klasę na You Tube to jakiś blogiat wędkarski. Jak łatwo się rozpisywać , a tu chodzi tylko o załatwienie sprawy . Kolejny nick piszecie ,uważam że kolejna przestroga .To nie jest forum tylko sprzedawców
To jest forum również kupujących i użykowników którzy chcą się podzielić różnymi doświadczeniami i problemami .
Wiosna tuż, tuż, zimą troszkę lodu ,okoni i w krótce marcowe wcześno wiosenne jelce i płocie .Jakim sprzętem będziemy łowić to się okaże forum trwa nonstop i do Wiosny wybierzemy najlepszych
Pozdrawiam

darekbarański

Informuję ,że specjalnie dla niektórych panów z tego tematu "fachowców"od łowienia tyczką na każdej długości postaram się opracować "instrukcję obsługi tyczki".Niestety ze względu na brak wyobraźni niektórych użytkowników oraz mnogość możliwych zastosowań prace te mogą dość długo potrwać.Do tego czasu zaleca się sprzedawcom nie sprzedawać tyczek żeby uniknąć zarzutu braku instrukcji obsługi.ha ha ha. A tak poważniej kolego bariwo... ten pan nie dopełnił warunków zgłoszenia reklamacyjnego przesyłając :towar nieodpowiadający podst.wymogom higienicznym przyjętym w obrocie to raz.Niekompletny to dwa.(nie znam zapisu w przepisach mówiącego o reklamowaniu elementów towaru lecz o całości towaru w tym przypadku wędki).Bez opakowania stanowiącego również ochronę wędziska w trakcie przesyłki to trzy.Więc na dobra sprawę tryb rozpatrywania powinien biec od momentu dopełnienia wymogów zgłoszenia.Pan jako często korzystający z praw konsumenckich jak i reklamacji powinien o tym wiedzieć.Swoją drogą ja jako konsument może dwa razy w życiu coś reklamowałem.(Czyżby miał pan aż takiego pecha,że trafia pan na buble.Czy najpierw używa czegoś jak zechce a jak się zepsuje kombinuje jak tu za naprawę nie zapłacić?.Poza tym proszę pana,pan wszystko może zrobić z zakupionym towarem nawet płoszyć gołębie tą tyczką (bo w instrukcji nie zabroniono ba! nawet instrukcji nie było) ale jak głosi sentencja pod jednym z nicków na tym forum"Wędkarstwo to nie szachy..tu trzeba myśleć"To prawda,że sprawa załatwienia problemu nie powinna trwać tak długo.Nie ma dwóch zdań.Lecz co do przyczyn złamania a co za tym idzie zasadności reklamacji można by polemizować.Co zresztą czyniłem. Namawiam do korzystania ze swoich praw konsumenckich rozsądnie bo prawo to my mamy Europejskie ale gospodarczo jesteśmy jeszcze daleko za krajami skąd czerpano wzory.A jeśli wypowiemy wojnę sprzedawcom w ostateczności to my konsumenci(tak ja również nim jestem) zapłacimy za to cenę.

FNX

bariwo

Zgodze sie ze w tamtej sytuacji kiedy William wycofał aukcje w ostatniej chwili było to niezbyt fortunne..

Ale prawda jest taka ze teraz znalazłeś sprzymierzenca by sie powyżywac za tamtą sytuację wiec obiektywny nie jestes i juz nie bedziesz.
Ja taki pamietliwy nie jestem a przynajmniej chyba bardziej obiektywny.
Co ty za przeproszeniem pieprzysz?

"miałby przeznaczoną część kapitału na rezerwy reklamacyjne (co mnie jako Kupującego może obchodzić, że to producent ma jakieś przestoje ???????"

Czyli co William sprzedajac tyczki ma miec dla kazdej z nich po 20-30 elementów bo przyjdzie jakis jeleń co dał dup... podczas łowienia?
Ręce opadaja jak sie czyta takie rzeczy koles powinien byc wdzieczny ze ktos mu w ogóle przyjał tą reklamacje
A to w jakim stanie oddał elementy swiadczy tylko o nim i niech nie pieprzy tutaj ze wysłał w takim stanie bo nie chciał kombinowac czy cos...
Żenujące!!
Ja tez jakos z własnej winy uszkodziłem swego czasu tyczke oddałem do klejenia i nie przyszło mi do głowy by jej nie umyc co zreszta i tak robie po każdym łowieniu.
Znajomy ma sklep i tez jak dostaje w takim stanie sprzet czytaj brudny itp to nie traktuje takiego kolesia na równi z tym który przyniesie sprzet czysty i wcale sie nie dziwie - mówie tu o okresie po gwarancji ( wtedy tez mozna załatwic po ludzku pewne sprawy - dziwne nie ? ...)

Naprawde powtarzam wcale sie nie dziwie niektórym ze nie maja ochoty sprzedawac tyczek a jak bedzie wiecej takich przypadków to ta liczba na pewno bedzie sie powiekszac..

A co wystarczy robic?

MYŚLEĆ nad wodą i poza nią ...

Wiliam R.

aaaa i jeszcze 1 rzecz:
Reklamacji jako takiej nie otrzymaliśmy do dzisiaj. Pan Bogdan wysłał tylko elementy (brudne i śmierdzące leszczowym śluzem a el.nr5 złamany w 2 miejscach i wysyłka nastąpiła w taki sposób, że elementy owinięte były w kartonik i wysłane Pocztą Polską) a poganiające mnie mejle, w których więcej jest pitolenia o fajansie, Legii i złośliwych kobietach, które podpowiadają mu co to on ma z tym zrobić, gramatycznie nie trzymające się ładu i składu na tyle, że odszyfrowanie co piszący ma na myśli sprawia spory kłopot...nie są pismem reklamacyjnym !

No i jeszcze jedno: zdarzyło się też nam 2 razy dać klientom tyczkę zastępczą na czas realizacji wymiany elementów, ale to byli ludzie normalni, którzy poprostu nie załatwiali niczego krzykiem, nie byli upierdliwi itp. Więc wszystko zależy od podejścia do tematu.

bogdanw

Więc widzę szanowny panie ze ktoś tu kręci , skoro elementów do 27 -10 nie było to było zadzwonić i się usprawiedliwić , widocznie miał pan ważniejsze sprawy.
I jak to jest że podaje pan trzy terminy "pewniaki" a tu reklamacji " jako takiej" nie otrzymaliście.
Czy oferowane przez pana na allegro wędki mają taką treść gwarancji jak ja i czy jest informacja na temat dopuszczonej długości łowienia wędkami nasadowymi

19bialy

Nie mam zamiaru stawac za kims ale to co tu jest pisane to ,,,, woła o pomste do nieba. Jak mozna pisac ze tylko łowiac na elementy 8 i 9 mozna bezpiecznie wedkowac? Przeciez idac tym tokiem to nie powinno sie holowac ryb na el. 4, 5 i.... bo sa slabsze i mogą peknąc. TAK? Nie wiem jak Pan bogdan W naprawde zlamal 5 i 6 el. ale tyczka sr4 to chyba jest karpiowka a taki sprzet powinien wytrzymawac duzo i 14gr splawiki to jak rozgrzewka.

Ostatnio znalazlem male jeziorko z karpiami i chcąc sie dobrze do nich dobrac ogladam duzo filmow z UK. Widzialem tam Pana XY jak tyczka 6el wyszarpywal karpie 2, 3 kilowe z krzakow i nic jakos sie nie działo z tyczka.

Na MS w holadji wiekszosc zawodnikow łowilo na 6 lub 7dmio el. skruta i nikt nie pisał ze to jest nie bezpieczne?

Co do tak zwanej instrukcji obslugi. Jezeli taka istnieje to powinna byc przy kazdym bacie, tyczce uklejowce itp. To ze jej nie ma to wina sprzedawcy, dysrtybutora i porducenta. Na swojej uczelni mam przedmiot na ktorym piszemy instrukcje obslugi. Jednym z przykladow bylo zelasko. W instrukcji bylo napisane wiele bzdurnych zakazow: "nie wolno wbijac wtyczki do gniazdka mlotkiem" i wiele wiele bardziej glupszych zdan jak "zelasko sluzy tylko do prasowania ubran"albo "Zelsko moze miec nagrzana stopke mimo ze jest odlaczona od zasilania. Wykladowca wytlumaczyl ze jezeli producent tego nie napisze to moze miec problemy w razie jakiegos wypatku.

Wiliam R.

Panie Bogdanie nie rozumiemy się... Są 2 formy załatwienia tego tematu: polubowna i urzędowa. Pisząc o tym, że formalnie nie napisał Pan reklamacji miałem na myśli tą drugą. A odnośnie terminu 27-10-2009, który jest cały czas cytowany to napisałem wyraźnie, że to data kiedy te elementy będą dostępne w Wishow/Szkocja i dopiero Daiwa będzie realizować wszystkie zgłoszone/uznane naprawy serwisowe. Takie informacje dostałem z UK i je Panu przekazałem.Czytajmy uważnie.