FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH

BlackAngel · Wysłany: Sob 23:49, 28 Mar 2009 Temat postu: Upadek SENSAS-a ???

Od coraz większej liczby wędkarzy słyszę opinię że zanęty sensas-a w ostatnim czasie wiele straciły z jakości i nie są już tak skuteczne jak dawniej . Moje pytanie kieruję do was forumowicze czy wy też od czuliście takie zmiany.

harbuz1989 · Wysłany: Nie 10:06, 29 Mar 2009 Temat postu:

Może troche jest w tym racji ze SS sie pogorszyła, ale faktem jest to ze nie zaneta sie pogorszyła tylko rybie zmysły sie polepszyły, ryba tak samo jak człowiek sie do czegos przyzwyczaja, kiedyś zanet SS używano praktycznie na zawody i treningi mało kogo było stać żeby na zwykły wypad sobie kupić SS przy cenie 15-18 zł za paczke jak klient w sklepie robi zakupy to nie sprawia mu to róznicy.
Tak samo jest z innymi ludzmi nie raz słyszałem nad wodą hasła ( nawet sie nie rozbijaj nic nie bierze ) po czym ciagłem płoć za płocią , i teraz te same osoby widuje w sklepie które kupuja lepsze zanety.

Podkreślam to jest tylko i wyłacznie moje zdanie.

TOM · Wysłany: Nie 12:49, 29 Mar 2009 Temat postu:

Może jest też tak, jak pisze harbuz1989. Ale ja zauważyłem coś innego: w zeszłym sezonie kupiłem Gardonsa SS. Po pewnym czasie stwierdziłem, że muszę uzupełnić zapas. Wobec tego kupiłem następną partię - dodam, że w innym sklepie. Ta sama zanęta, ten sam producent, a po porównaniu dwóch paczek - zupełnie inne kolory. Moim skromnym zdaniem problem polega na tym, że zanęty SS (te dostępne w sklepach) nie pochodzą bezpośrednio od producenta, lecz są paczkowane u nas w kraju, gdzie może dokładna receptura zanęt nie jest tak rygorystycznie przestrzegana.
Może wobec tej sytuacji warto poszukać osoby, która sprowadza SS z zagranicy - może ich jakość będzie inna (czyt. lepsza), a na pewno ich cena jest 3-5 zł/kg niższa.

marek72z · Wysłany: Nie 13:00, 29 Mar 2009 Temat postu:

Powiem tak. Gdy byłem w Angli i przy kursie funta 4.5 zl to zanęta Sensasa kosztuje wiadomo ile. Teraz kurs funta i innych walut jest dużo wyzszy. Zaneta SS w Angli jest w cenie 3 funtów. Mnożenie łatwe. Ale warto je tam kupowac

Slava · Wysłany: Nie 13:55, 29 Mar 2009 Temat postu:

U Graszki są zanęty opisane jako niedostepne w normalnej sprzedaży, czy ktoś kupował od niej SS i czy wszystko ma ściągane zza granicy, czy bierze też od Sensas Polska?

krzysztof. · Wysłany: Nie 20:20, 29 Mar 2009 Temat postu:

Witam wracając do tematu -moim zdaniem nie ss się popsuł tylko konkurencja nieśpi .
ps. jeśl jade na trening z połowe tańszym traperkiem i trening się udał to na zawody wybieram traperka , pozdrawiam .

STEFAN..K · Wysłany: Nie 20:32, 29 Mar 2009 Temat postu:

Ja myślę podobnie jak mój przedmówca. Po prostu nasza rodzima konkurencja robi na dzień dzisiejszy niczym nie ustępujace skutecznością zanety(i tańsze!!) -oczywiście piszę tu o zanetach płociowych, bo od dawna wiadomo że, tak naprawdę Sensas ma dobre zanęty płociowe. Jezeli chodzi o zanęty leszczowe to zarówno nasze rodzime firmy jak i zachodnie(np: MVDE) biją Sensasa na głowę od lat.

przemekbs · Wysłany: Nie 20:49, 29 Mar 2009 Temat postu:

Przy okazji mam pytanko?Czy ktoś mógłby mi powiedzieć gdzie jest pakowany sensas?Czy tylko we Francji czy są też inne kraje w tym Polska które dostają w hurcie i pakują do paczek?

archeo13 · Wysłany: Nie 21:17, 29 Mar 2009 Temat postu:

witam!!!
zanęty sensasa przeznaczone na rynek angielski można tez kupić u gienka (gienek-gliny)...
zauważyłem jedna interesująca rzecz, o której pisali już koledzy na forum tj. kody kreskowe na opakowaniach zanęt marcela. podczas mojego pobytu w irlandii nie nie widziałem ich na opakowaniach zanęt... co więcej występowanie kodów kreskowych idzie w parze z występowaniem polskich opisów na paczkach zanęt, atraktorów np. additive bream - carmel. wystarczy porównac carmel'a ze starym brasemem... niby podobne, ale stary barsem był bardziej intensywny i konkretny!!! nie testowałem jeszcze zanęt z kodem kreskowym, ale przypuszczam, że sprawa wygląda podobnie Sad

to samo może się tyczyć SS...
pozdraviam, bart

przemekbs · Wysłany: Nie 21:38, 29 Mar 2009 Temat postu:

Ja miałem jakiś czas temu gardonsa z Luxemburga-więc blisko Francji i był tam kod kreskowy z 3 z przodu,zanęta moim zdaniem taka sama jak kupiona w okolicznych (Zielona Góra) sklepach.To samo się tyczy aromix gardons.Mimo wszystko nurtuje mnie wciąż to pytanie gdzie jest pakowany...

przemekbs · Wysłany: Nie 21:47, 29 Mar 2009 Temat postu:

Uzasadnię moje pytanie.Na paczkach zanęt sensasa jest 3 z przodu na kodzie kreskowym.Na opakowaniu jest napis w języku polskim "zanęta wędkarska",niestety innych napisów w naszym języku brak...Po co Francuzi piszą na swoich paczkach "zanęta wędkarska" a nie piszą np w j.polskim jak stosować daną zanętę?Za wyjaśnienia i odpowiedź będę wdzięczny.

maver · Wysłany: Pon 16:45, 30 Mar 2009 Temat postu:

Orginał SS można kupić zamęty i atraktory w sklepie internetowym [link widoczny dla zalogowanych] na pewno nie od Gutka.

mily · Wysłany: Pon 19:13, 30 Mar 2009 Temat postu:

W Grudniu mama przywiozła mi z Paryża Gardons i Gros Gardons SS , kupiła je chyba w Decathlonie i na części paczek był opis po polsku a na części tylko po zagramanicznemu Razz

, więc sądzę że oni już na miejscu robią partie zanęt na nasz rynek.

Pozdrawiam Miłosz

Napisałem "Zagramanicznemu" celowo, tylko dla jaj, więc podświetlanie tego na czerwono panowie moderatorzy było naprawdę niepotrzebne.

maver · Wysłany: Pon 19:22, 30 Mar 2009 Temat postu:

Witam
Ale Decathlon bierze też zanęty od Gutka i SS też jest od niego.

Krzyś69 · Wysłany: Pon 20:58, 30 Mar 2009 Temat postu:

He he he - no to już mamy podróż dookoła świata.
Maver - sugerujesz, że zanęty jadą z Francji do Polski a potem wracają z Polski do Francji?
Toż ta zanęta kosztowałaby krocie - taka podróż, że hoho - ktoś za te "km w zanęcie" musi zapłacić Laughing

Ciekawe, jaka jest różnica w cenie we Francji pomiędzy zanętami SS z firmy a zanętami SS z Polski?

A tak poważnie - zanęty, dodatki i atraktory marki Sensas przychodzą do Polski w ORYGINALNYCH torbach, butelkach itp. Nikt tu w Polsce do nich niczego nie dodaje.
Możecie wierzyć lub nie - Wasza sprawa.

A teraz możecie dalej dyskutować - i rzucać na mnie gromy.

Pozdrawiam