FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH

TomekW

Jak w temacie chodzi mi o bazę zanętową na płoć na wody stojące. Dużo lepszych zawodników daje taką bazę do zanęty, i w dużym procencie przygotowują ją samemu. Nie spodziewam sie, że ktoś zdradzi jakieś sekrety bo niektórzy dużo nad tym pracowali ale może ktoś powie coś ciekawego na temat składników czy przygotowania.

Diwix

Witam
Jeśli chodzi o bazy zanętowe to niewiele napiszę, ponieważ stosuję już gotowe mieszanki i do nich dodaje góra 1-2 składniki. Napiszę jednak z doświadczenia pewną rzecz. U mnie na zarośniętym łowisku, gdzie występuje dużo małego krąpia i leszcza najlepiej sprawdza się sama "Złota baza Gutkiewicza". Z niej trudno ulepić same kule, dorzucić je w całości ale przy odrobinie wprawy to wychodzi. Wyniki są rewelacyjne. Odkryliśmy to przypadkowo z bratem. Ja stosowałem też lekką zanętę złożoną z innych składników, niestety okazuje się mniej skuteczna na tym konkretnym łowisku mimo wielu modyfikacji składu.
W innych przypadkach gotowa zanęta jest zarówno bazą jak i konkretną zanętą na konkretne ryby. Mowa oczywiście o łowieniu na jeziorach. Nie będę oryginalny, jak napiszę, że do ulubionych dodatków zalicza się epiceine, wanilia, przyprawa do piernika i biszkopt.
Są też łowiska, gdzie np. bazą jest Gardons a dodatkiem Etange. Nic po za tym.
Inną sprawą jest sam koszt przygotowania dobrej bazy od podstaw. Jeśli planujesz zrobić 10-20kg konkretnej mieszanki na konkretną wodę od zera, to się na prawdę nie opłaca. Dawno z tego zrezygnowałem i wolę kupić gotową, dobrą mieszankę i ją traktować jako bazę. Wygodniej i taniej. Zdaję sobie sprawę, że mało pisałem o samych bazach ale to jest wiedza tylko i wyłącznie z doświadczeń. Nie chcę pisać o czymś co inni gdzieś kiedyś napisali
Pozdrawiam

TomekW

Jeśli chodzi o bazę to nie chodzi mi absolutnie żeby robić takie coś np po to żeby zaoszczędzić na firmowych zanętach czy coś takiego bo do tego i tak trzeba będzie dodać np Grosa, etanga itp a baza powinna być ogólnym dodatkiem wypełniającym resztę. Z tego co wiem jeśli już sie opracuje bazę to raczej sie jej nie zmienia a zmienia sie tylko pozostałą część zanęty według potrzeby łowiska.

stefiman · Gość

zydek007

Jeżeli chcesz dać zanęcie efekcik smużenie to dodaj mączki kukurydzianej lub mączki ryżowej. Do bazy możesz jeszcze wykorzystać makuch sojowy, a żeby zanęta była pulchna i dość szybko się rozpadała w wodzie to otręby. Poszukaj po składach do kulek proteinowych karpiarzy często są fajne składy mixów- tylko że ich mieszanki są mocno sycące.

Górek

stefiman · Gość

qbaBrow

Górek chyba pijesz do mnie!!! Wink

W takich tematach jak zanety czy ich składy nie wypowiadam sie a to z prostego powodu:
JAK MASZ KłAMAć LUB PISAć PIERDOłY TO LEPIEJ NIE PISZ NIC!!
Ja łowie pare lat i to co wiem to wiem tylko dzięki mojej ciężkiej pracy i kupie kasy wrzuconej do wody. Wiedzą moją a nie jest ona wcale taka wielka dziele sie z kolegami w klubie a oni ze mną bo razem łowimy i razem walczymy o sukces. Przykro mi że nie jestes zadowolony z moich wypowiedzi ale gdzie moge to pomoge.
Górku uwierz mi ze jest na tym forum kilku naprawde dobrych wyczynowców i jeszcze nie czytałem ani jednego postu o składzie zanety lub technice łowienia na danej wodzie.
Każdy z nas (chyba) prowadzi swój własny zeszyt gdzie pisze wszystko o danych zawodach ,zanecie, zbiorniku itd i to są widomosci z wielu lat i naprawade ciezko sie nimi dzielic na ogólnym forum. Jak dotąd gdy ktos zapytał na priv to zawsze starałem sie doradzić i cos pomóc Rolling Eyes

pozdro qba

STEFAN..K

Czytałem skład "bazy Stefimana" i według mnie to dobra kompleksowa zanęta na płoć. Jest jedno "ale" ten skład to zaneta bardzo mocno pracująca(prazona bułka, prazone konopie, wiórki kokosowe, paluszki-to wszystko składniki mocno wybijające w górę) więc nadaje sie ona tylko na wody stojące ewentualnie bardzo wolno płynące do łowienia drobnej ryby. Srednia i duża ryba "nie lubi" tak mocno pracujących zanęt.

stefiman · Gość

TomekW

Parę rzeczy z tego "przykładu" było by bardzo dobre na płytkie zamulone "żabianki" z drobną płotką.

zydek007

W zasadzie płoć mała i średnia lubi ganiać za jakimiś drobinkami wydobywającymi się z kul. Im on większa lubi konkretne kąski a mianowicie robactwo(podawane z umiarem i lepiej nie przesadzać z nim). A na wody stojące to podać na dno pracującą zanętę, sypać zanętę od powierzchni tak aby tworzyła smugę lub jakna konkretną płoć to mało pracującą zanętę z robactwem.

TomekW

Z robactwem to akurat zależy od łowiska i od pory roku, a jeśli chodzi o prace to też zbytnio ogólnie nie można o tym mówić bo np przy płotkach 15cm czasem nie można donęcać wcale bo możemy mieć po łapaniu i tak samo nie można czasem dawać mocno pracującej zanęty. Trochę za dużo jest różnych czynników na to wpływających żeby pisać takie rzeczy w rozumieniu ogólnym. Co innego jak mamy opis łowiska itp. wtedy można już coś sprecyzować.

JOKER

Nie ma jednej bazy na wszystkie warunki. Propozycja Stefimana jest ok - na bajora, plotki i wodę stojącą. JA bym jeszcze urozmaicił trochę epicyną, moze dodał 5% coco belge, z wiórków bym zrezygnował na rzecz większej ilosci konopii albo dorzucił słonecznika, niemniej to kosmetyczne zabiegi.
CO innego baza rzeczna (leszcze, krąpie): ta trzeba więcej ciężkich składników (kukurydza wszelkiej maści), do tego piernik, copra-melasa, kolorowe bułki, no i rzecz jasna kleje w postaci mielonych płatków owsianych choćby.

Biszkopty jako wykończneniówka warto piec samemu wtedy można świetnie dopasować smak i zapach do ryb np leszczowe biszkopty kukurydziane na słodko, płociowe - słone z ziólkiem.

Tak jak pisze Stefiman największy udział (nawet do 50%) mają pieczywa tj
1. bułka prażona (polecam raczej samemu suszoną bo w sklepach można kupić zwykle chleb mielony). Można ją prażyć z np wiórkami kokosowymi - ładnie pachnie, albo z orzeszkami ziemnymi
2. sucharki mielone (ze sklepu spożywczego)
3. Paluszki słone (przy płotce)

Nie zgodzę się że bułka prazona pracuje. Owszem nie jest ciężka i nie klei ale na pewno nie bije do góry

biszkopty to powiedzmy do 30%
pierniki podobnie, ale gdy mamy i biszkopty i pierniki wtedy razem nie więcej jak absolutne max 40%

smuga potrzeba żeby było widać z większej odległości ze "coś się dzieje' oraz jako nośnik zapachu: maka kukurydziana w gruntowch zanętach ok 5%, na płotki 10, do uklejki nawet 20%

Praca to głównie łupiny wszelkiej maści czyli słoneczniki, dynie, fistaszki, w konopiach wbrew obiegowej opinii niewiele pracuje. Żeby zanęta biła do góry jedynie przy konopiach jako składniku pracującym musi ich być dużo nawet 30%, można dać ich mniej ale wtedy jak chcemy mieć lepiej pracującą zanęte dorzucamy troche właśnie dyni czy słonecznika.

O smrodach nie piszę, bo i po co. To juz nie jest składnik bazowy. Poza tym niepotrzebnie się ktoś zasugeruje zamiast samemu zrobić parę testów.

To tylko sucha zanęta! Jej podanie jest równie ważne jeśli nie ważniejsze. Proporcje gliny, sklejenie, robactwo i jego rodzaj, ilość - "zdies sabaka zaryta" Ale o tym z premedytacją nie piszę.

Chciałbym tu prosić Górka jako zawołanego eksperymentatora i wędkarza z solidnym zasobem wiedzy o zajęcie stanowiska w dziedzinie poruszanej w tym temacie. Jego post zapachniał wyczekiwaniem na opinie innych, podczas gdy jego autor pozostał milczący w sprawie bazy zanętowej. Nie wierzę, ze nie wiesz nic na ten temat Górku. Pochwal się proszę.

krawietz

JOKER, nie mozna sie z Toba nie zgodzic. jednak osmiele sie miec jedno ale. to co podal stefi to rzeczywiscie baza. natomiast epicyna i inne dodatki tworza z niej pelnowartosciowa zanete. masz racje bulka jako taka nie wybija do gory, natomiast poprawia prace zanety gdyz ladnie w wodzie sie rozpada uwalniajac pozostale skladniki. zapach t przeciez tez nie jest skladnik bazowy a dodatek. sa lowiska gdzie sprawdzaja sie zapachy ziolowe kolendra, nostrzyk, moj ulubiony na wiosne koper wloski Wink

a sa takei gdzie lepiej lowic waniia z czekolada.

Co do skladu zanety to myse ze trzeba poczytac. jest wiele postow gdzie koledzy dziela sie swoimi doswiadczeniami. jakby co sluze swoimi doswiadczeniami Smile