FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH

MichalS

Witam,
przez niecałe trzy sezony eksploatowałem rolki mavera na takim samym trójnogu jak w rolkach trabucco. Mogę jedynie potwierdzić słowa Stefimana co do ich żywotności. Teraz zbieram kasiorkę na te z pierwszego linku Chajzera. Zobaczymy co z tego wyjdzie bo zdążyłem przyzwyczaić się do V-ek.
Pozdrawiam.

majsterbaciar

nodan

A które z ty dwóch poniższych byście wybrali?

Seymo [link widoczny dla zalogowanych]|65%3A2|39%3A1|240%3A1318

Daiwa [link widoczny dla zalogowanych]|65%3A2|39%3A1|240%3A1318

mariusz997

Ja osobiście wzią bym te seymo.
Z tego co widze maja stalowy trójnóg więc będą bardzo stabilne no i te ustawienia rolek fantastyczne.
Pozdrawiam

JOKER · Wysłany: Pon 20:52, 23 Mar 2009 Temat postu:

Jestem właśnie na etapie kupna rolek. Najpierw pomyślałem sobie tak: "za dwie stówki kupie jakieś rolki i będzie pięknie"
Często używam do cofania wędki pokrowca. jednak nie wszędzie się da. Dotąd eksploatuje rolki [___] mavera. Chciałoby się coś zmienić na łożyskowane, wyżej podnoszone itd...

Chodziłem sobie po zawodnikach na maverze w Żabnie, oglądałem i wiecie co? Rolki V są ok, ale trójnogi uparcie stosowane jako statyw do rolek to jeden z mniej mądrych wynalazków ostatnich lat. Widziałem przynajmniej dwa upadki tyczki, właściwie bez powodu, bo nie wiało jakoś mocno. Podobno dzień później na robinsonie, wiało już poważnie i gość złamał w ten sposób kij, pomijam upadki bez strat.
Przecież oczywiste jest że coś na trzech nogach jest bardziej wywrotne niż coś co ma nogi cztery...
Zatem jaka jest moja opinia. Względnie tanie "fałki" za 200zł to jakieś nieporozumienie. Już wolę łowić dalej z moich starych rolek.
Plastikowe, nie budzące zaufania zaciski w większości przypadków, aluminiowe leciutkie statywy, do tego niemądra według mnie blokada ograniczająca maksymalny rozstaw nóg.
Jedyne rolki V jakie mi się spodobały to Sensas. Duży trójnóg ze stali nierdzewnej, łożyska, środkowa roleczka, Regulacja pełna. Można nogi rozłożyć tak, że wszystkie trzy leżą niemal na ziemi. Wtedy można już mówić o jakiejś stabilności. Rolki na 10 lat. Ale ta cena... "kopara opada". 6 stów to jeden top w wędce.
Drugie rolki do zaakceptowania to maver. Również na łozyskach, choć nieco gorszych niż sensas, trójnóg też duzy i też regulowany, choć odrobinę mniej solidny (jednak o niebo solidniejszy niż np trapera, daiwy czy kilku innych z tej samej fabryki a z różnymi znaczkami. Cena to jakieś 4 stówki.
Być może colmic ma podobne, jednak nie widziałem ich na żywo.

Recepta na rolki byłaby według mnie prosta. Niech któryś producent wreszcie wypuści rolki V na czwórnogu! Nawet liche, aluminiowe lekkie statywy by wtedy były całkiem stabilne.

mw · Wysłany: Pon 21:06, 23 Mar 2009 Temat postu:

Joker - a czy używali dociążenia zaczepionego na haczyku.

mariusz997 · Wysłany: Pon 21:09, 23 Mar 2009 Temat postu:

Joker mam rolki na trojnogu i jakos jeszcze nigcy bez powodu mi sie nieprzewrociły.
a wiec dlaczego sie przewracają?
Zauważyłem że jeżeli rolki są lekkie i jeździ się po nich ciężką tyczką to w 90% rolki się przewrocą.

Co do stabilnosci to chyba niewidziałeś nowych rolek Daiwy (ok320zł) i nowych Prestonów Super Pro(ok 300zł).
Są bardzo lekkie i super stabilne, niestety jak każde na trojnogu przystosowane do tyczek max 900g ponieważ przy cięższych, przy końcowym wysunięciu często się przewracaja jak większość rolek.
Pozdrawiam

JOKER · Wysłany: Pon 22:12, 23 Mar 2009 Temat postu:

mako87 · Wysłany: Pon 22:16, 23 Mar 2009 Temat postu:

Naprawdę słuszne rolki ma w swojej ofercie Milo. Nie dość, że niesamowicie stabilne, ciężkie, solidnie wykonane to jeszcze regulacja wysokości nieporównywalna z innymi na rynku. Cena porównywalna z tymi Sensasa, a sprzęt moim zdaniem bezkonkurencyjny w tej materii na rynku.

Pzdr.

thegamer · Wysłany: Pon 22:28, 23 Mar 2009 Temat postu:

gabi · Wysłany: Pon 22:53, 23 Mar 2009 Temat postu:

Odradzam te rolki daiwy na delikatnym wąskim statywie. Przerabiałem takie tylko że z Browninga ten sam wąski statyw, mają za wąski rozstaw pukniesz wędką z boku albo mocniej szarpniesz tyczkę i leżą a o połamanie kija wtedy nie trudno. Poza tym słabe zaciski konstrukcja bardzo delikatna. Pozbyłem się szybko Browninga i kupiłem te [link widoczny dla zalogowanych] i jestem zadowolony szeroki rozstaw nóżek czyni je bardzo stabilnymi dosyć duża regulacja przydaje się na łowiskach gdzie z tyłu mamy wysoki brzeg.

nanek · Wysłany: Wto 1:27, 24 Mar 2009 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych] co o tym myslicie koledzy mam zamiar zmienic swoje zabytki na cos lepszego Smile

)

szefomen · Wysłany: Wto 10:19, 24 Mar 2009 Temat postu:

a ja kupilem te rolki : [link widoczny dla zalogowanych] , zaplacilem za nie okazyjnie kilkadziesiat zlotych mniej niz w linku, ktos juz wczesniej na forum je polecal, jedyna modyfikacja jaka zrobilem w nich bylo dodanie po obu stronach rolek cienkich podkladek teflonowych, mozna oczywiscie osadzic lozyska ale to co zrobilem wystarczy mi w zupelnosci, tyczka przesuwa sie po nich jak po tasmociagu Very Happy

, do tego ma inne zalety - trojnog jest baaardzo ciezki wrecz pancerny, stalowy, nozki o przekroju kwadratowym i grubych sciankach, do tego oczywiscie haczyk do podczepiania obciazenia i linka zabezpieczajaca, po pewnych modyfikacjach polecam...

mariusz997 · Wysłany: Wto 12:10, 24 Mar 2009 Temat postu:

Solidworks · Wysłany: Wto 18:18, 24 Mar 2009 Temat postu:

Witam,
Bardzo długo chciałem kupić rolki typu V, niestety właśnie trójnóg mnie zniechęcił... Co 4 nogi to nie 3 Laughing

obecnie używam :
[link widoczny dla zalogowanych]
i nie narzekam, gdyż wędkuję rekreacyjnie bez jakiś tam łożysk i za dużą kasę...
Dla mnie konstrukcja jest ok - przypuszczam,że robione w tej samej "stodole" co te żółte sensas'a, gdyż rama jest chyba identyczna.

Osobiście polecam płaskie, a nic się nie będzie przewracało
Laughing

niezależnie od wagi...

Może producenci wymyślą rolki typ V z 4 nóżkami.... Very Happy

- Ciekawe rozwiązanie