FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH

stefiman · Gość

Można zakazać treningu przed zawodami? U nas zakazali przed MO - rzeka Odra (6dni) i przed ligą jeź. Sicina w Pyrzycach (6dni)?

JOKER

hahaha!

Niektórzy decydujący o naszym ukochanym, jedynym słusznym hobby naprawdę mają nie po kolei... Współczuję Stefiman władz okręgu. Wydaje mi się, że GPO i MO jako zawody towarzyskie (bo takimi teraz one są) mogą rządzić się swoimi prawami tj w czasie zawodów mogą być stosowane inne zasady niż na imprezach ogólnopolskich. Jednak zawody to max dwa dni. Trzeba zatem raczej zadać pytanie czy okręg może wprowadzić zakaz połowu ryb na danym akwenie ot tak sobie. Nie siedzę w przepisach aż tak głęboko, ale wydaje mi się że jako dzierżawca (właścicielem jest zdaje się Skarb Państwa - może.
Mogę spytać jakie według okręgu są uwarunkowania tego zakazu?

stefiman · Gość

zursan

To raczej Ci zakazujący mają coś wypaczone w główkach. Skąd makiczna liczba 6 dni? Co w sytuacji, kiedy zawody zaplanują na sobotę - to w niedzielę 6 dni wcześniej jakichś innych zawodów być nie może? Shocked

Co byłoby gdyby tak wyglądała organizacja GPP, MP, czy MŚ, ME... kompletny nonsens.
A może jeśli iść tym tokiem rozumowania, to zanęty na jesienne zawody trzeba będzie testować na przedwiośniu Smile

Przed ważnymi zawodami na łowisku powinna widnieć informacja o wyłączeniu (zakazie) wędkowania w dniu takim a takim (tzn., że od godz. 00.00 tegoż dnia do zakończenia zawodów. Jeśli zawody trwają 2 dni to zakaz obowiązuje do zakończenia drugiej tury.
Jeśli organizator przewidział oficjalny trening/treningi, to wyłaczenie z wędkowania dotyczy osób nie zgłoszonych do zawodów na czas przeprowadzenia oficjalnego treningu.

A wszystko pod warunkiem oznakowania terenu zawodów.

Cóż Stefi... tylko współczuć Wink

stefiman · Gość

luki

wcale bym się z tym nie czaił, są zawody to logiczne że w ciemno nie pojedziesz tylko trzeba sprawdzić "co w wodzie piszczy". Głupota...

tomeek

a skąd mogą wiedzieć że będziesz startował w zawodach ? Miejscowi też niebędą mogli łowić ? Kto to wymyślił ? BEZSENS !!

sniper82

najwiękasza głupota jaką ostatnio słyszałem, ciekawe co za pajac wymyśla takie bzdurne przepisy. Oj Stefi nie zazdroszcze Ci władz okręgu.

marcin-bydgoszcz

Słysząc takie rzeczy od razu przypomina mi się propozycja jednego z byłych ministrów środowiska dotycząca wprowadzenia zakazu nęcenia ryb!!! Był tylko jeden wyjątek:

"można nęcić ale pod warunkiem wyciągnięcia z łowiska po zakończeniu łowienia niezjedzonej przez ryby zanęty!!!"

-dokładych słów nie przytoczę ale sens był taki.
Pamiętacie to? To było kilka lat temu kiedy bodajże na 1 sezon wprowadzono zakaz łowienia na żywca.

Pozdrawiam

stefiman · Gość

nodan

rzeka odra ...ciekawe... mi sie zaraz przypomina greckie powiedzenie ... 2 razy do tej samej rzeki sie nie wchodzi ( czyt. to samo miejsce ale inna woda, inne ryby, inny uciag itp..
Powtorze za kolega

Debili nie sieja..

marcino

Czyli co: wyłączyli całe jezioro na 6 dni?? Odrę też wyłączyli?? Dużo jej wyłączyli? hehehe

Podejrzewam średnią wieku pomysłodawców w granicach 120. Już widzę, jak siedzą takie "dziadki" w siedzibie koła przy "herbatce" i dyskutują:

- Ty, Stasiu, to jak załatwimy tego Stefimana?
- No nie wiem Władziu. Nie widzę na niego rady: On to zawsze na te całe treningi wyjeżdża i trenuje i sypie tych dziwactw do wody tyle. A później specjalnie sobie losuje miejsca, w które sypał no i jak tu z nim wygrać...?
- Mam Stasiu!!! Wprowadzimy zakaz trenowania i mamy go!
- Piękna myśl Władziu - a jakby nie pomogło, to jeszcze zmienimy miejsce zawodów i mu nie powiemy o tym. Tak na wszelki wypadek!
- Ty to masz łeb Stasiu. Musimy po jeszcze jednej "herbatce" wypić, żeby to uczcić...

Smile

leszczyk80

a ja bym im powiedział tak.

Dobrze wyłaczajcie ale i pilnujcie aby tam przez tydzien nikt przez 24h na dobe nie chodzil. Bo a nóż chcialby sobie cos do wody wrzucic a to kamyk a to troche zanety.

No chyba ze chodzi im o te 6 dni pilnowania lowiska - za darmo pilnowac nie beda Smile

praxx

ello. bardzo ciekawy temat. wielowątkowy i trudny do bezstronnego rozstrzygnięcia. o ile można się zastanowić nad zasadnością (wątpliwą) tego rodzaju zapisów, o tyle nie można dyskutować z możliwością wprowadzania tego rodzaju bzdurek przez władze okręgu. ma rację Joker, że obecnie zawody typu GPO są zawodami towarzyskimi, ale już w przypadku MO nie można się z nim zgodzić. MO to jedyne zawody na szczeblu okręgowym, wypełniające kryteria sportu kwalifikowanego i jako zawody eliminacyjne o randze mistrzowskiej, takimi będące. istnieje w zasadach organizacji sportu wędkarskiego zapis, mówiący o wyłączeniu przed zawodami rangi mistrzowskiej łowiska na siedem dni przed planowanym terminem rozegrania zawodów. nie jestem w tej chwili pewien (nie mam otwartych przed nosem ZOSW) czy przepis ten nie dotyczy imprez rangi krajowej i międzynarodowej. jeśli chodzi zaś o moje prywatne zdanie, to współczuję stefimanowi nadgorliwych działaczy OKS. pozdro.

lagolas

Szczerze mówiąc po raz pierwszy spotykam się z taką sytuacją i mam pytanie czy łowisko zostało również wyłączone dla wędkarzy którzy łowią tylko rekreacyjnie bo jeżeli nie to co władze okręgu rozumieją pod pojęciem trening?Inną bzdurą jest wypaczanie łowiska ponieważ na każdej wodzie są tzw.miejscówki często uczęszczane i nęcone które w trakcie zawodów stwarzają zawodnikowi dużo większe szanse w porównaniu z konkurencjom.Myślę że zarządowi okręgu bardzo się nudziło i nie mieli co zrobić z wolny czasem wprowadzając w życie ten zakaz albo chcieli zabłysnąć na tle innych okręgów.