FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH

Ryzy

Mam pytanie moze i głupie... często jak łowie na tyczke mam zaczepy. Na dnie leżą glony w które haczyk lubi wpasc, lecz niestety sa bardzo mocne. Co wtedy robic? ciagne na cała siłe lecz tylko guma mi wychodzi... mój sposób jest taki "zwine" tyczke do topu i musze ciagnac na cała siłe, gdy sie odczepi lubi tak mocno pierdyknac;/ a co Wy robicie?

Kubek

Cofam cały kij do tyłu odczepiam top i top też cofam tak aż mogę złapać ręką gumę i po prostu naciągam ją ręcznie aż zestaw pusci albo pójdzie przypon... zestaw nie wystrzela bo jest płasko pod wodą...

click_here

Jesli mam zaczep najpierw próbuję odczepic go naciagajac zylke na rozne strony, jesli sie nie da to wyjeżdżam tyczka, wyciagam topa, nim rowniez wyjeżdżam do tylu, lapie za gume i ciagne tak aby przypon pęknął - tak jak Kubek.

zydek007

''Na dnie leżą glony w które haczyk lubi wpasc, lecz niestety sa bardzo mocne''-- po pierwsze to nie są glony tylko roślinnośc bo wątpię abyś dał radę zaczepić o glony no chyba ża o kolonie ?? A co do zaczapu to musisz pokręcić tyczką a potem do tyłu i na chama pociągnać za gumę ręcznie.

leszcz1975

JAK ZŁAPIESZ ZA GUMĘ NIE ZAPOMNIJ O SWOICH OCZACH(ciągnij zawsze do boku) POZDR

mariusz37

Witam z tymi zaczepami jest roznie raz mialem zaczep i zlapalem za gume i jazda do tylu jak pierd.klo to oberwalem lacznikiem az palec przecielo od tego czasu woze spining ze stara blystka jesli zlapie zaczep zucam tak zeby blystka zachaczyla o zestw i jest to o wiele latwiejsze powo . przy zaczepach

Gość

mariusz !! ale na zaowdach chyba nie mozesz ze soba spininga nosic Razz

mariusz37

nie myslalem o zawodach to juz inna sprawa

kriss1031

podczepie się bo niechcę otwierać nowego tematu
a jak sobie dajecie radę z łowieniem w takim miejscu?
jak na całym wylosowanym miejscu jest pełno tego rodzaju zaczepów?

zydek007

Szuka się luki albo się próbuje łowić nad zaczepami- czasami to deje efekta czasami nie.

febimen

a co robicie jak wylosujecie w kamieniach ( glazach po30-80 kg )i to nie haczyk sie zaczepi a oliwka ( mysle o rzekach ) ?

Aleex

Bartas

Ja również robię tak jak pozostali. Cofam wędkę aż do topu i staram się złapać za gumę i ciągnę aż pójdzie przypon. Sam mam takie jedno miejsce, gdzie jest 60cm wody, a ryby lubią te miejsce, gdyż rzeczka z Noteci wpływa do jeziora i można tam ładnie połowić i to niezłe sztuki. No, ale jest bardzo dużo zaczepów zwłaszcza dużych kamieni. Ostatnio pozrywałem cały porfel przyponów w 4 dni - no, ale coś za coś!
Nic innego nie zrobisz. Machanie w lewo i prawo wędką żadko przyniesie efekt odczepienia się haczyka więc trzeba poprostu ciągnąć!!!
Pozdrawiam.

leszczyk80

jak zrywacie zestaw, ciagnac na gume uwazajcie na palce - szczegolnie na grubych gumamach mozna niezle dostac zapinka do gumy, moze peknac palec Sad

. Dlatego mozna zlapac gume za pomoca jakiejsc scierki.

mepsik

Przy zaczepach wymagających ciągnięcia za amortyzator stosuję taki trik, że schodzę jak najbliżej wody i na ile to możliwe staram się utrzymać jak najdłuższy odcinek gumy pod powierzchnią. Dzięki temu unikam oberwania gumą w palce lub spławikiem w twarz. Kilka metrów wody wystarcza by spowolnić impet gumy i nie pozwolić zestawowy wylecieć w powietrze. Oprócz ochrony oczu i skóry ten sposób ma jeszcze jedną zaletę. Po takim rwaniu zestaw nie jest splątany i nadaje się do dalszego łowienia. Wystarczy tylko zmiana przyponu.