FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH

fkuzi555

Witam wszystkich
mam takie pytanie (wiem, ze troche glupie, ale wraz ze wzrostem zaawansowania techniki zaczelo mnie nurtowac) dotyczace sondowania dna, tylko nie wiem, czy do dobrego dzalu to wsadzilem. regulamin sportowy mowi, ze nie wolno uzywac echosondy ani w trakcie zawodow ani tez podczas treningu i w pelni sie z tym zgadzam i jej nie uzywam. Ale jest jedno ale... jako ze w dosc czesto wlocze sie ze spinningiem kupilem sobie kamerke podwodna z monitorkiem lcd do uzywania na lodzi. i teraz tak... czy uzywanie takiego wynalazku jest zabronione? wazy to naprawde niewiele i powiedzmy wywioze sobie na tyczce taka kamerke i zostawie metr obok miejsca w ktorym lowie. wtedy bede widzial dokladnie co mam na dnie oraz zachowanie sie ryb i latwiej i szybciej dobiore glebokosc podania przynety.

zgodnie z zaleceniem Stefimana przenioslem post do tego dzialu

daniel28

Więc co do regulaminu to jak zwykle w Polsce sie przyjęło polak potrafi... Smile

Ja osobiście nie używałbym ze względu że chciałbym aby wszyscy mieli szanse równe szanse...

A poza tym bez obrazy trochę chyba śmiesznie będziesz z tym wyglądał... Wink

stefiman · Gość

zursan

Jeśli mnie powierzonoby sędziowanie zawodów, w których chciałbyś startować z czymś takim - zdecydowane "NIE"
Czym różni się obraz z echosondy od tego z kamery? Razz

W zasadzie niczym - bo widzisz to samo (z echosondy jak nietoperz a z kamery na żywo), zatem efekt mniej więcej ten sam.

Idąc z "duchem sportowej rywalizacji" nie zapis odbierany literalnie jest najważnieszy. Nie jest ważna nazwa urządzenia (echosonda, sonar, itd.) - ważne jest, by nie stosować czegoś sztucznego umożliwiającego namierzanie ryb i podgląd dna.

Efekt mniej więcej ten sam:
Razz

Kilka lat temu był fajny przepis o darowiznach... Ojciec synowi darując coś nie mógł sobie odpisać od podatku, zaś darując synowi sąsiada (jako obcemu) jak najbardziej mógł Razz

Efekt? "Oto Panie sąsiedzie ja darowuję Pana synkowi narty z wysokiej półeczki za 2000 a Pan daruje mojemu synkowi wieżę za 2000, umowy sporządzimy przy piwku za 5zł, które to 5zł będą jedynymi faktycznymi kosztami otrzymanych przez naszych synków dóbr za 2000..."

marcino

fkuzi555

nie posalem tego na powaznie, ale do takich paradoksow moze dojsc...

max325td

Na pewno dojdzie do takich zagrywek Sad

. To kwestia czasu . Nawet skoczkowie ćwiczą w tunelach aerodynamicznych , o innych cudach nie wspomnę .

JOKER

[link widoczny dla zalogowanych]
Panowie... co Wy tacy niechętni nowościom? Bambusy zamieniliśmy na szklaki, szklaki na węglówki...
Czemu nie pomóc sobie na treningu kamerką? Czemu nie zerknąć na reakcje ryb na jakiś atraktor, dodatek? Czemu nie sprawdzić jak szybko rozpada się nam kula w rzece? Nie podoba mi się żeby używać tego na zawodach, niemniej na treningu myślę że jak najbardziej. Zwłaszcza gdy jesteśmy w pojedynkę czy we dwóch i nie dysponujemy całym klubem który razem z nami rozpracowuje łowisko. Często ryby są anie biorą, nie widać wtedy ich reakcji na dodatki, bo nie ma brań. A tu prosze bardzo! Widać wszystko

max325td

Gorzej będzie jak się ta kamerka spodoba jakiemuś sumikowi Smile

.

szpako92

niedługo trzeba będzie dobudować specjalne ramki i fajki pod telewizor plazmowy na którym będziemy obserwować zachowanie ryb, dno itp. gorsza sprawa jak nic nie zobaczymy ( lepiej chyba łowić w przeświadczeniu że może coś tam jest) ale wtedy to już chyba pozostaje nam tylko akumulator... ( niezbędny sprzęt na rybach) he he he

lagolas

Zamiast kamerki proponuję zastąpić żyłkę przewodem elektrycznym,poszukać najbliższęgo źródła prądu i dokładnie wiemy co mamy w łowisku,należy tylko pamiętać aby zabezpieczyć tyczkę odpowiednim izolatorem Wink

zuzel · Wysłany: Sob 19:40, 08 Mar 2008 Temat postu:

Żarty żartami ale czy ktoś próbował podglądać rybki na wodzie bieżącej (kamera lub sonda) i jak to zdaje egzamin faktycznie można by było szybciej poznać zachowanie naszych rybek na atraktory i zanęty a może pochwalicie się koledzy jakiego sprzętu używacie chodzi mi o kamery i sondy oraz jak to wygląda cenowo

fkuzi555 · Wysłany: Nie 19:46, 09 Mar 2008 Temat postu:

nie bylem jeszcze w tym roku na rybkach, bo po prostu nei mam czasu Sad

ale w nastepnym tygodniu raczej pojade i sprobuje cos z kamera wykombinowac i sprawdzic jak to sei ma w praktyce Smile

Jarek · Wysłany: Pon 12:10, 10 Mar 2008 Temat postu:

Mam taką kamerę i ustawiam ją na steropianie na powierzchni nad zestawem albo na dnie. Przez dwa lata więcej wiedzy zdobyłem przez to niż w wielu przeczytanych książkach. Czasem uda się żonie zrobić dobry prezent mężowi Laughing

SfaWhitecrow

Jarek po ile sprzedajesz bilety na taki film? Chętnie pojadę Smile