FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH

pyniol

Tak na moje własną wiedzę i doświadczenie to nęcenie wstępne kubkiem również ma ogromny sens na samym początku sezonu, kiedy to ryba jest płochliwa, woda zimna i jeszcze niekiedy płytka. Zawsze staram się wtedy nęcić możliwie małymi porcjami, ale za to troszkę częściej (oczywiście według potrzeb) i jeszcze modląc się, zebym nie trafił żadnej w głowę. Co o tym myślicie? Zrobi sie ciepło, to sprawdzę Wink

pyton

Kiedyś w marcu pojechaliśmy na kanał żerański we trzech. Chłopaki zanęcili z ręki, ja pomyślałem podobnie jak ty i wyjechałem kilka kuleczek z kubka. Ja zszedłem na zero, chłopaki złowili po dwa jaziki na początku, bo narobili hałasu Wink

Czasem się nie opłaca być zbyt delikatnym na rybach Very Happy

pyniol

Czyli wniosek z tej bajki jest krótki i niektórym znany - nie ma reguły. ;D
Kwestia indywidualna łowiska, losowania, stanowiska i wielu innych aspektów. Smile