FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH

Solidworks

Witam,
Jeśli było to proszę zamknąć i linka podać Laughing

Szukałem i częściowo znalazłem ale dla mnie to mało.

Temat dotyczy:
1. Ilości ziemi bełchatowskiej do 0,5l jockersa - pytanie ile kilo ziemi dodać aby konsystencja była odpowiednia, nie rozpadające się kule ??
2. Jak kłaść na dnie? Czy może na przemian zanęcać ziemią z zanętą czy najpierw zrobić dywan z większości ziemi i jocka i donęcać pozostałym..
Jak to wygląda w praktyce, gdyż moje wyniki są słabe głównie z tego powodu... Mad

Woda stojąca, ok 12,5 m od brzegu, głębokość ok 3-4 m, dno z roślinnością , miejscami piasek z ziemią.

zntkmajor

Odpowiem na drugie pytanie. Ja najpierw rzucam jocka z ziemią, a dopiero potem przykrywam to zanętą.

Dziman

Ja najpierw rozpraszam joka na gazetc decolixem Sensasa, około 0,3 kg na 0,5 l joka i następnie pakuję to do 4 kg ziemi bełchatowskiej. Kule się nie rozpadają i jok jest równo w nich rozłożony. Co do taktyki podania zanęty to tak jak kolega, najpierw ziemia z jokiem, później zanęta. Dodaję też trochę mięsa do zanęty, jeżeli nie ryzyka przekarmienia to pinki (zabitej), jeżeli istnieje to trochę joka (nie więcej niż 0,12 l na kilogram). Nie przejmuję się tym, że zdechnie w zanęcie. Moim zdaniem lepsza padlina niż brak mięsa w spożywce

JOKER

Proporcje joka do ziemi orientacyjnie ok. pół litra na cztery kilo ziemi. Przy donęcaniu, zwłaszcza kubkiem można ilość joka zwiększyć.
Zawsze jak czytam o kładzeniu zanęty na joka, czy joka na zanętę to jakoś sobie tego nie wyobrażam (poza przypadkami gdy robimy "dywany"). Gdy wrzucamy kule, nawet słabo zwięzłe rozpadające się w 5 minut... to przecież 10 kul ziemi i np 5 kul zanęty... nijak się jednym drugiego przykryć nie da. Raczej mamy wtedy jedne obok drugich.

Właśnie obok to często najlepszy sposób podania. Mamy wtedy przegląd w czym ryby żerują, czym donęcać, czy jedzą zanętę czy mięso. Bywa tak, ze da się w ten sposób selekcjonować w jokersie większe sztuki.

Rozpraszam zwykle suchą glinką rozpraszającą. Decolix czy decoller... mam, używałem i działają, ale dopóki nie dowiem się z czego to jest to nie wrzucę więcej tych białych proszków do najważniejszego składnika zanęty. Ilość rozpraszacza zależy od stanu larw. Im gorszej jakości (więcej padłych) tym więcej rozpraszacza. Czasem wystarczy lekko popudrować i jokers wyskakuje z miski. Zwłaszcza gdy go odpowiednio wcześniej przygotujemy.

Solidworks

Dziękuję za odpowiedź odnośnie proporcji Smile

Jeśli ktoś ma jeszcze jakieś sugestie lub spostrzeżenia dot. "podania" ochotki zanętowej to chętnie skorzystam...

Myślę, że dla niektórych temat płytki no ale cóż w tym akurat "raczkuję" :/ bo stosowałem dość sporadycznie i nie bardzo wiedziałem co z czym itd.,
więc ta wiedza jest dla mnie cenna pomimo uśmiechów na twarzach pozostałych forumowiczów Very Happy

MickeyPolo

Świetny temat dzięki chłopaki za pomoc Razz

boboryba

Ilość ziemi można zmniejszyć nawet do 3kg pod warunkiem 3-krotnego przesiania
przez sito o mniejszych ok.3mm oczkach.W takiej ziemi świeży jokers rozprowadzi
się nawet bez rozpraszania.
________________
Bobo 1944 O.M.

Dziman

Zaprzestałem używać decolixów itp. Wrzucam go to ziemi mieszam ręką i po 30 minutach tak się rozlezie, że nie ma sensu dodatkowo rozpraszać. Mam wrażenie, że dłużej jest świeży niż po użyciu wspomnianych preparatów. Słyszałem, że niektóre z tych preparatów są robione z pumeksu i ich działanie polega na "drapaniu joka" który staje się wówczas bardziej ruchliwy, na ale nic nie trwa wiecznie. Jak się trochę poruszam to później chcę trochę poleżeć, jok tak samo Very Happy

Natomiast polecam płukanie joka daje ono naprawdę fantastyczne efekty.

zzz · Wysłany: Sob 21:57, 10 Mar 2012 Temat postu:

witam
czy warto jest dodać atraktor do ziemi bełchatowskiej z jockersem?

darekbarański · Wysłany: Sob 22:04, 10 Mar 2012 Temat postu:

Atraktorem na 99% uśmiercisz jokersa. Poza tym chyba najlepszym atraktorem do ziemi jest właśnie......zapach tego jokersa Wink

.
Jeśli już ktoś uzna za konieczne dodawanie atraktora do ziemi z jokiem, to:
albo w ostatniej chwili przed formowaniem kul,
lub można w atraktorze kule opanierować.