FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH

mariusz37

Witam dwa tygodnie temu zarybili staw jest to maly zbiornik wielkosci 1ha glebokosc po jednej stronie 1,50 m druga strona okolo 75 cm zostal wpuszczony karp a ponadto jest tez leszcz ,ploc, okon. Zawody maja byc w niedziele wiec przez 4 dni troche karpi padnie bo miesiaze wylapia ale cos napewno zostanie wiec jaka zanete zastosowac traper ? brud ? lub takie w miare rozsadnej ceny .ochotke zanetaowa i haczykowa zamuwilem wiec tylko zaneta i atraktory jesli ktos moze pomoc to dzieki kolor wody cos jak na sanie

mariusz37

Witam widze ze nikt nie ma pomyslu co zastosowac :? ??????????????????????

siekacz

nierozumiem... to karp nie bedzie mial wymiaru na tych zawodach ?

click_here

mariusz37

Dzieki za rade a karpie tak jak mowisz beda miec spokojnie wymiar moze nie wylapia te dziadki co wszystko pakuja do wora uch leb bym im ukrecil co za ludzie

siekacz

aha no to teraz rozumiem Razz

B_R_U_N_O

Obawiam się, że będą to kolejne zawody z cyklu- Dobrze polosowałem - WYGRAŁEM. Zapewne nie wyłowią ich w 4 dni, ale w kontekście zawodów zrobią coś znacznie gorszego. Ściągną je zanętą w określone miejsca, wyznaczone posyłanymi koszyczkami pełnymi zanęty.
Jak wiadomo, taka ryba po wpuszczeniu będzie poruszać się stadnie, grupując w miejscach, gdzie zostanie podane im jedzonko. Podejrzewam, że aby się do nich dobrać (oczywiście gdy wylosujesz w szczęśliwym rejonie), trzeba będzie zastosować odległościówkę, bo zanęta w koszyczkach odciągnie je daleko od brzegu.
Oczywiście są to moje osobiste obserwacje, poczynione na swoim terenie, nie sądzę jednak, by scenariusze "najazdów na mięso" odbiegały od "normy" w różnych rejonach naszego pięknego kraju Wink

Aleex

D.Wajman

hehe dobrze powiedziane "Dobrze polosowałem - WYGRAŁEM " ja na mistrzostwach okregu poznańskiego 2 razy polosowalem otwarcie i 2 razy tak popłynąłem ze szkoda gadać.

qbaBrow

scenariusze "najazdów na mięso" odbiegały od "normy" w różnych rejonach naszego pięknego kraju
Bruno w każdym jeziorku czy stawie wszystko po wpuszczeniu mięsa wyglada tak samo. Lecą feedry i tam gdzie łowia mięsiaze należy szukać stada karpi. W rachube wchodzi odległościówka lub bolonka, jedna odległościówka uzbrojona raczej nie za twardo czyli na przyponie 10 lub 12 a druga bez przyponu z główną żyłka 16 i do niej bezpośredni haczyk bo jak wejdzie całe stado to czeste donęcanie robakami białymii i kukurydzą może pozwolic ci zrobić wynik życia. Tyczke mozna rozłozyć i mieć ją w asekuracji gdyby losowanie sie nie powiodło to trzeba łowic białą rybe i tym sie ratować. Częste donęcanie białymi robakami to podstawa ale jak nie polosujesz "strefy" karpi to nawet wystrzelenie 10litrów robactwa nic ci nie da bo karpie jak już staną to nie ruszysz ich bardzo długo z miejsca. Zanete polecam grubą i duuuuzo a marka to juz twój wybór, mięso i kukurydza to podstawa a na haczyk nie zapomnij spróbować założyć miękiszu z bułki bo od czasu jak na zawodach pewien autochton złoił mi dupe zakładając właśnie miękisz z bułki na hak nigdy na takie zawody o tej "tajnej broni nie zapominam.
pozdro qba

mariusz37

Dzieki za wszystkie rady napewno sie przydadza Pozdrow.

Malutki

i możesz dodać do zanety TTX np. lorenca jest to kukurydza mielona w takich grudkach i do tego najpierw wymieszasz wode z melasą żeby było slodkie to troche postoi i dodać to do zanety można tym namoczyć zanete bo to będzie papka i będzie słodkie i dobre na karpika i możesz dodać rasówek do zanety pociętych bo karpik lubi nie raz się na stawie hodowlanym o tym przekonałem że jest to dobra przyneta pozdrawiam

mariusz37

Dzis byl terning i zaskoczenie 4 godz wedkowania. okolo 10 plotek ,3 leszczyki jak zyletki no i po prawie 3 godz weszly karpie 2 szt zaczely brac jak sie szarowka robila jesli bym zostal do zmroku to podejrzewam ze polapal by wiecej W niedziele zawody bedzie niezle zdziwko ci co sie nastawia na karpiki bo zaczynaja brac wieczorem ale to sie okaze bo z rana z tego co mowil wedkujacy nie bylo bran wiec trzeba bedzi e zastosowac zanete plociowa ,pozdrow.

Aleex

Z moich doświadczeń z takimi karpiami (świeżymi) wynika, że najlepiej biorą w południe...być może tam gdzie są hodowane, to właśnie w południe dostają papu? i tak mają zakodowane, że w południe się je Very Happy

Co do zanęty, to ja też postawiłbym na płociową ;]

click_here