Forum FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH Strona Główna FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH
NAJWIĘKSZE W POLSCE KOMPENDIUM WIEDZY O WĘDKARSTWIE WYCZYNOWYM!
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wp?yw dodatków zapachowo-smakowych tzw. atraktorów

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH Strona Główna -> ZANĘTY, PRZYNĘTY, GLINY, DODATKI I KLEJE
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
STEFAN..K




Dołączył: 25 Wrz 2006
Posty: 1600
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 50 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń 47 lat

PostWysłany: Nie 13:19, 28 Gru 2008    Temat postu: Wpływ dodatków zapachowo-smakowych tzw. atraktorów

Rzucam temat który dla wielu jest bardzo ważny. Chciałbym żeby wypowiedzi były typu: sprawdzałem taką zanętę bez tego atraktora i porównanie z atraktorem. Po za tym jak czystość wody i pora roku ma wpływ na dawkowanie, czy ma znaczenie typ wody(stojąca, płynąca). Oraz jakie atraktory działaja chociaż po części wybiórczo na poszczególne gatunki ryb. Mysle że temat rzeka i każdy o ile chce się podzielić swoimi doswiadczeniami ma tu cos do powiedzenia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
uklej




Dołączył: 07 Sie 2006
Posty: 697
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Konin

PostWysłany: Nie 21:32, 28 Gru 2008    Temat postu: Re: Wpływ dodatków zapachowo-smakowych tzw. atraktorów

W poprzednich 2 latach testowałem dwa atraktory. Były nimi Brasem White MVDE oraz Płoć Lokals Geers.
Brasem White stosowałem z zanętą Brasem MVDE którą komponowałem z zanętą Absolute - Geers. Często podczas lokalnych zawodów używałem powyższej mieszanki oraz mieszanki płociowej (o której napisze poniżej ) zawsze z dobrymi wynikami. Nęciłem np na 13 m pod tyczkę zanęta płociową a na 20 m zanętą leszczową. Zdażało się że i na 13 metrów w odległości około 1,5 metra podawałem po lewej zanętę leszczową po prawej płociową.
Zanęta płociowa składała się głównie z mieszanki sensasa płociowej oraz Absolute - Geers. Jako atraktor używałem płoć Geers.
W obydwu przypadkach ilość atraktoru była niewielka. Średnio na 1,3 kg zanęty zużywałem około 1/5 atraktora. Dodam że w/w atraktory są dość intrensywne.
Stosowałem je od wczesnej wiosny (kwiecień) do jesieni (październik) niemal zawsze w podobnej ilości jaką piszę wyżej.
Jako, że wody Konińskie są wodami ciepłymi przez cały rok nie widziałem potrzeby aby stosować innych proporcji.
Przyzanm, że w/w mieszanki wraz z atraktorami były zawsze skuteczne.
Moje łowiska były jeziora o głębokości od 2,5 do 6 m oraz kanały Konińskie.
Porównując ten rok (w tym roku z powodu luki w zanętach Geers musiałem inaczej komponować swoje mieszanki) z latami poprzednimi powiem, że był gorszy. Stosowałem głównie atraktory firmy MVDE płociowy i leszczowy carmel (white też nie osiągalny w Koninie w tym roku.)
Powie ktoś, że wyniki gorsze bo może skład zanęty inny. Uważam, że po części również, ale wiem że podobne do moich mieszanek stosowali koledzy w okresie kiedy ja stosowałem, a że atraktory używali inne mieli gorsze wyniki.
W pierwszym roku stosowania atraktora Geers płociowego łowiłem nim na każdym akwenie. Świetnie wabił i płotki ale również krąpie o leszcze było trudniej. Natomiast White MVDE wabił doskonale leszcze krapie i płocie tez wchodziły w zanętę.
Powiem jedno, że w przyszłym sezonie będę stosował znów MVDE White i postaram sie o płoć Geers oraz o Absolute Geers.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
STEFAN..K




Dołączył: 25 Wrz 2006
Posty: 1600
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 50 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń 47 lat

PostWysłany: Nie 22:25, 28 Gru 2008    Temat postu:

A ja napisze o spostrzeżeniach z tego sezonu kiedy praktycznie w ogóle nie stosowałem atraktorów. Fakty były takie że łowiłem większe ryby nie miałem sytuacji że ryby nagle odchodziły z zanęty, jedyny minus był taki że czekałem dłuzej na pierwsze brania ale biorąc wszystkie za i przeciw opłacało się dłużej czekać.
Podsumowując moje kilkunastoletnie doswiadczenie z atraktorami moge napisać które sprawdziły mi sie najlepiej na większości łowisk i faktycznie podnosiły ilośc brań a ich skuteczność jest od wielu lat bardzo dobra(te spostrzeżenia dotyczą tylko zawodów):a więc Sensasa Aromix Bremes i Gardons, Brasem MVDE(teraz z dopiskiem Carmel) to moje pewniaki od lat chociaż przetestowałem wiele innych te sprawdzały mi się najlepiej. Jeżeli chodzi o dawkowanie to generalnie sprawdzała sie najczęściej zasada im brudniejsza woda tym wiecej zapachu. Pisze oczywiście o atraktorach które cały czas można kupić u nas, najbardziej mi żal atraktorów Kremkusa(DAM) Zielony na leszcze i czerwony na płocie. Ten zielony to była prawdziwa bomba na leszcze. Po za tym były bardzo intensywne. Pod koniec ich produkcji były już robione(albo raczej rozcienczane u nas). To były naprawdę rewelacyjne dodatki, bardzo bym chciał żeby jakaś firma mogła się dogadać z Kremkusem i je produkować bo naprawdę wyraźnie podnosiły ilość brań i ten Zielony działał obłędnie na duże leszcze pobudzając je wyraźnie do żerowania.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
stefiman
Gość






PostWysłany: Pon 1:43, 29 Gru 2008    Temat postu:

Z kolei ja na płocie i jazie najczęściej sięgam po: Roach MVDE lub podobnie pachnący Płoć Selekt Special Lorpio. Roacha dodaję różnie. W zależności od łowiska. Ale średnio na 4kg suchej mieszanki ( np. Lorpio Poć Duża 3op + 1op GP Płoć) 1-opakowanie a Płoć selekt Specjal 1-1,5op. Ponadto roach używam zawsze zimą przy połowie jazi. Tu na 2kg suchej mieszanki (płoć black z seri super Lorpio + żółty chlebek fluo ss) i 4kg gliny wiąż. daję max. 1/4op z odrobiną vanili Lorpio GP. Na mojej rzece Inie zimą ta mieszanka i proporcje sprawdzone w 100%.
Woda stojąca to zupełnie inna bajka. Jeżeli jest płoć dużo i duża to sięgam dokładnie po mieszankę krasiborską, tyle że podaję ją inaczej.
Jednak najczęściej to dłubanina i wtedy: MVDE Super Match z ziemią bełchatowską namoczone Gardonsem z serii Aromix (nie Gros Gardonsem ale Gardonsem) lub Etange ss z epiceine, z bełchatowską namoczoną również Gardonsem z seri aromix. Te dwie mieszanki przy przewadze płoci są na prawdę skuteczne.
W tym roku odkryłem (nie przypadkiem - polecił mi Krawietz) zanęty i atraktory Moselli. Na płocie najbardziej sprawdził mi się atraktor praxx. Stosowałem go z zanętami Praxx Moselli 2kg + 1op Canał Lorpio GP + 1/3 op Epiceine ss + 1op atraktora Praxa. Z tym, że za radą Krawietza dopalałem zanętę w połowie zawodów i muszę przyznać, że efekt niesamowity! Tylko ten atraktor nie sprawdza się wszędzie. Np. na ciepłych kanałach wysiada i na Kanale Piastowskim choć producent podaje, że sprawdza się w wodach lekko słonych (a taki bywa Piastowski) Wchodzą w niego duże płocie a i większe leszcze też nim nie gardzą (np. ten się połasił: http://www.wyczyn.fora.pl/fotki,9/obfity-trening,4593.html)
Jeżeli chodzi o leszcze to najczęściej sięgam po MVDE Carmel. Z tym, że na rzeki tylko i wyłącznie w połączeniu z Gold Pro MVDE (ciemny lub jasny). Na brudne i głębsze rzeki, na leszcze Carmela daję dość sporo. Bywa, że 3-4 op. To według mnie nie jest typowy atraktor, ale coś między atraktorem a słodzikiem. Na wody stojące przy połowach leszczy Carmel mieszam 3/1 z atraktorem T-Orange MVDE. Proporcje do zanęty podobnie jak w przypadku płociowych tylko baza leszczowa. Najczęściej to: Gold Pro, Secreta i Super Cupu 1/1/1
Innych atraktorów na leszcze używam bardzo rzadko. Są to pojedyńcze przypadki wytestowane na konkretnych łowiskach i są to: kolendra, brasem belge (na krąpie i leszcze), brasem MVDE, atraktory Trapera z seri GOLD (Vanilia) lub tej samej firmy 250gr "Leszcz - Krąp" . Ostatnio znacznie częściej łowię bez i wtedy sięgam po zanęty ss. W takim przypadku np. mieszam Brasem 3000 1/2 z Gros Gardonsem i dosładzam Epiceine i melassą. Uważam, że zanęty ss są tak mocne i dobre, że atraktorami można je jedynie popsuć. Podobnie przy płoci. Dużo zależy też od pory roku. Im zimniej tym mniej atrakora. Im woda cieplejsza i brudniejsza - więcej. Na ukleje również nie stosuję atraktorów. Sięgam po prostu po Sufrance ss lub Traper naturalny z jedwabnikiem (wiosna) a latem Trabucco lub Record 515 ss. Tak jak napisał STEFAN..K - temat rzeka więc podałem tylko kilka przykładów Rolling Eyes


Ostatnio zmieniony przez stefiman dnia Pon 1:48, 29 Gru 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
STEFAN..K




Dołączył: 25 Wrz 2006
Posty: 1600
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 50 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń 47 lat

PostWysłany: Pon 15:39, 29 Gru 2008    Temat postu:

No właśnie jeżeli chodzi o Mosellę to stosowałem ich Brasem który jest bardzo podobny do Brasem Carmel MVDE ale nie jest tak intensywny więc trzeba sypac więcej ale działa równie dobrze. Tez chciałem wypróbować praxxa ale nie wiem gdzie można dostać atraktory Moselli raz udało mi sie kupić na allegro większa ilość Brasemu za śmieszne pieniądze. Co do płynnych dodatków MVDE(Roach, Brasem) to na niektórych łowiskach wyraźnie odstraszały mi rybe co nie zdażyło mi się przy Aromixach Sensasa, zresztą jak posmakuje się troszeczkę z butelki to strasznie pali w język więc jest tam alkohol i jakaś chemia, Aromixy to słodki syrop a raczej kiedys były gęste jak syrop teraz są jak słodka woda a podobno te kupowane w Niemczech czy Francji nadal są tak gęste.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
stefiman
Gość






PostWysłany: Pon 16:10, 29 Gru 2008    Temat postu:

STEFAN..K napisał:
No właśnie jeżeli chodzi o Mosellę to stosowałem ich Brasem który jest bardzo podobny do Brasem Carmel MVDE ale nie jest tak intensywny więc trzeba sypac więcej ale działa równie dobrze. Tez chciałem wypróbować praxxa ale nie wiem gdzie można dostać atraktory Moselli.


[link widoczny dla zalogowanych]
zakładka Produkty Mozella-Pelzer/zanęty
lub Aromaty, Atraktory/Aromaty w poszku Tem Mosella

Z samych zanęt moselli oprócz Praxxa polecam: Competition Clasic oraz całą serię Favourite.

Najlepiej zadzwonić do gościa i się umówić. Dość solidna obsługa!


Ostatnio zmieniony przez stefiman dnia Pon 20:05, 29 Gru 2008, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krawietz




Dołączył: 22 Lis 2007
Posty: 781
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:18, 29 Gru 2008    Temat postu:

Jesli chodzi o Moselle to oczywiscie sluze wszelka swoja wiedza w tym temacie, a stosujac ja od lat mysle ze moje doswiadczenie jest odpowiednie. Zgadzam sie z Stefimanem ze sa to bardzo dobre zanety, aczkolwiek warto je wyprobowac na treningu. No ale coz, zawsze powtarzamy ze kazde lowisko jest specyficzne.
Wiec moje doswiadczenia sa nastepujace. Jesli chodzi o leszcza to zdecydowanie 2op. favourite brassem z 1op competition classic. W polowie wedkowania dopalam atraktorem praxx. Czasem jednak robie odwrotnie (zwlaszcza w wodach stojacych) otoz panieruje kule w atraktorze natomiast donecam "czysta" zaneta.
Taka mieszanke stosuje w okresie cieplym. Zima na krapie uzywam czystego favourite brassem bez dodatkow, rozcienczonego ziemiom.
Co do ploci to uzywam albo mieszanek ss albo mojej ulubionej moselli. Zima zwlaszcza najlepiej mi sie sprawdza favourite gardons. Polecam rowniez atraktor rotaugen z moselli.
W wodach zimnych w zanetach plociowych typu wczesniej wspomniany favourite stosuje namietnie Wink black devil mondiala, zauwazylem jednak, ze lepiej on sie sprawdza na mniejsze ryby, mosella dziala bardziej selektywnie (to kolejna cecha zastosowania atraktora), podobnie do rotaugena sprawdza sie roach MVDE


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
STEFAN..K




Dołączył: 25 Wrz 2006
Posty: 1600
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 50 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń 47 lat

PostWysłany: Pon 21:34, 29 Gru 2008    Temat postu:

No pieknie się temacik rozwija. Oczywiście mam pytanie do autorów powyższych postów. Czy atraktory Moselli dobrze komponuja się z zanętami Sensasa czy MVDE albo z naszymi rodzimymi produkcjami? Czy wyrażnie lepiej jak cała mieszanka to Mosella? Sam mam jeszcze w szafie ze 20kg Sensasa i napewno jak go "przerzucę" chętnie sięgnę po Moselle, tu nasuwa mi sie jeszcze takie pytanie: czy te zanęty maja bitą datę i ogólnie jak jest ze świeżościa tych zanet i atraktorów dostępnych u nas.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krawietz




Dołączył: 22 Lis 2007
Posty: 781
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:47, 29 Gru 2008    Temat postu:

Jak Stefi napisal najlepiej kupowac w kamimarket.pl tam mozna sie bardzo latwo porozumiec. nie zdarzylo mi sie otrzymac nieswiezego towaru. Czy atraktory komponuja sie z innymi producentami? z mojego doswiadczenia moge powiedziec ze z zanetami belgijskimi komponuja sie fantastycznie, natomiast z francuskimi niebardzo. Atraktory sa intensywne, zwlaszcza jesli chodzi o praxx czy explosive.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
JOKER




Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 1658
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 54 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Chełm, Kraków

PostWysłany: Pon 22:37, 29 Gru 2008    Temat postu:

Z mojego doświadczenia wynika, ze naprawdę dobrych atraktorów jest na rynku niewiele. Jest za to masa wynalazków. z którymi jeszzcze chyba po prostu nie trafiłem na odpowiednią wodę.
Mało jest sytuacji ewidentnych, na podstawie których wiemy że coś faktycznie działa.
Miałem kilka ciekawych doświadczeń.

1. FRAISIX
Późna wiosna (maj?). Rzeka Wieprz. Łowimy z kumplem płocie. Mieszanki niewyszukane, bo i łownienie rekreacyjne. Ot traper płoć specjal z feederem specjal + biszkopty, dociążona lokalnym lessem ze skarpy. Uciąg 8gr. Ryby biorą tak sobie. Holujemy 20-25cm płotki. Co jakiś czas rzucam rybom 3 kulki zanęty z robakami. Biorę paczkę atraktora gardonix - ot tak sobie. Nic się nie zmienia. Zmieniam atraktory i wreszcie dochodzę do fraisixu. 3 kule i woda ożywa. Płocie biorą częsciej, w końcu łowię na dokładkę jazia kilówkę i jednego urywam. Myślę przypadek. Czekam trochę, znów donęcam fraisixem - efekt ten sam, piękny jaź ląduje w podbieraku i odzyskuje wolność kilkadziesiąt metrów dalej (żeby mi nie spłoszył stada). Idę z torebką do kumpla, który co powiedzmy piąte przepłynięcie zacina płotke. Gość wrzuca. Jak na komendę meldują się jazie.

2. DOUBLE BRASEM
Sytuacja jak wyżej. Tyle, ze łowiskiem jest Bug, ryby to leszcze. Bez atraktora nic się nie działo. Donęcałem od rana do południa co jakiś czas kilka kul z różnymi leszczowymi atraktorami (Unix SS, Carmel MVDE, Brasem Belge SS, Bremix SS...) i złowiłem pare zabawnych krąpi, płotek... Po wrzuceniu kul z Double brasem łowie leszcza, po chwili drugiego. Myślę "są" i donęcam zwykłą zanętą z robakami. Ryb brak... Donęcam z "preparatem" - łowię leszcza.
Następnego dnia ciekaw czy nie był to przypadek znów m,elduje się nad Bugiem. Sytuacja się powtarza.

3. KOPER WŁOSKI
Płotki 15cm (12-17), niewielki zalew.
Rozpoznanie łowiska przed zawodami. Test atraktorów w ziemi na dziewiczym stanowisku. Kilka kulek - duzych mandarynek, w każdej inny atraktor połozone kubkiem co ok 2,5m. Same standarty: Gardonix, Vanilia, Roach i koperek. Ryby wyraźnie lubią koperek. Przy kulce z tym zapachem łowiłem częściej i nieco większe płotki (15-17). Test powtarzam kilkadziesiąt metrów dalej (nie rozłożyłem kosza).
Następna weryfikacja w łowisku juz zanęconym. Kulka ziemi z samym atraktorem 3 metry w bok od zanęty. Płotki z górnej części przedziału (15-17) odławiam przy kulce. Drobnych praktycznie nie ma. Inne smrodki nie działają.

Do moich ulubionych atraktorów w płynie należą Aromix Brasem oraz Płoć MVDE. To takie standarty, które właściwie jeszcze mi nigdy nie zaszkodziły. Na lodzie sprawdził mi się smród ochotkowy SS (Aromix).

Czasem jak widać są jasne sytuacje. Niestety nieczęsto moja wiedza i zmienne zachowania ryb pozwalają mi na stworzenie takowych.
Przy testach trzeba pamiętać, że na wodzie płynącej eksperymenty i wrzucanie co chwile innego atraktora są dopuszczalne gdyz woda stale czysci nam łowisko. Na bajorze nie ma takiej możliwości -bo robi się nam mix wszystkiego i wynik jest zupełnie nieczytelny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
STEFAN..K




Dołączył: 25 Wrz 2006
Posty: 1600
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 50 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń 47 lat

PostWysłany: Wto 13:00, 30 Gru 2008    Temat postu:

To co JOKER napisał na temat Frasixu czyli owocowego(truskawkowego) atraktora Sensasa to potwierdzenie słów Gutkiewicza który od wielu lat poleca na rzeki owocowe zapachy jako najskuteczniejsze głównie podczas przyboru wody. Sam połowiłem też piękne jazie i płocie dodając na rzece truskawki(Strawberry) MVDE, którą dość często używam na łowiskach komercyjnych przy łowieniu karpi i amurów.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maver




Dołączył: 11 Gru 2006
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: warszawa

PostWysłany: Czw 18:54, 01 Sty 2009    Temat postu:

Witam
STEFAN..K pisze o zielonym Kremkusie był on wtedy rewelacyjny nawet w najprostszą zanęte z tym zapachem wchodziły piękne leszcze stosowałem go ze 3 sezony ,a potem zginął. Zapach podobny mniał do poźiomki.Teraz są zanęty te drogie już ukierunkowane i dosypując atraktora który nie współpracuje z daną zanętą może dawać odwrotny skutek tak jak z mieszaniem róznych zanęt.
Dobrym atraktorem jest kolędra sama lub z wanilią. pomieszana równych ilościach -wanilia i kolędra daje zapach owocowy.Epicyny taż dają zapach i trzeba wuażac aby nie przedobrzyć. Ja ostatnio nie dodaje ataktorów do zanęty i widzę że
nie ma większego zanaczenia jeśli zanęta jest dobrze dobrana i świeża.
Dodatki dokładane później jak jok pinka czy konopie robią swoje i dobrze zrobiona zanęta i odpowiednio nęcone łowisko daje dobry wynik to moje skromne zdanie.
Niezłymi atraktorami są firmy WINNER w płynie i w proszku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
JOKER




Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 1658
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 54 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Chełm, Kraków

PostWysłany: Nie 20:59, 31 Maj 2009    Temat postu:

Odkopuję temat... i zapraszam do dalszej, jakże ciekawej dyskusji

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH Strona Główna -> ZANĘTY, PRZYNĘTY, GLINY, DODATKI I KLEJE Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin