FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH

wojtekkk

Kiedyś słyszałem że ktoś używał karmy dla psa jako zanęty do feedera , właśnie zastanawiam się czy łowiąc tyczką bede miał jakieś lepsze efekty kiedy dodam do zanety np. zmiksowana psią karmę Razz

. Może ktoś z was już próbował.

piczu15

Stosowałem psią karmę, ale do robienia kulek proteinowych. Nie zaszkodziła, ale też nie wiele pomogła. Jak łowisz tyczką to możesz wypróbować, może jakiś karpik się trafi.

wojtekkk

No być może ale nie mam za bardzo zamiaru łowić karpi na tyczke lecz jakieś leszcze , krąpie na pewno to zastosuje. Razz

krzysztof.

Witam testowałem kiedyś karmy w całości (jako pelet) z słabymi wynikami .Mają sporo białka -raczej na karpie ale na zawody niepolecam.

mati91

Niby fajne, bo bogate w węglowodany i białko .... jednak ten zapach jest okropny. Kiedyś, pare lat temu zastosowałem takie coś (zmieloną, suchą karmę dla psa), nie przyniosło to nic dobrego Laughing

, po 1 prawie rozwaliłem maszynkę do mięsa, po 2 nie mogłem usunąć zapachu z rąk przez jakieś 4 dni Very Happy

, po 3 ... bałbym się to teraz zastosować. Zapach jest tak intensywny, że przebija wszystko. Jedyne co mi sie nasuwa, to użyć karmy ale w baaardzo małej ilości. Można jednak zamiast tego skorzystać z produktów bogatych w białko czy cukry, lecz mniej śmierdzących Wink

, np. kazeina

bogdan_prz

Witam ja z kolei mam inne zdanie lowimy z kolega latem karpie na kulki i psia karme o nazwie frolik jednak ta karme kolega przywozi z niemiec ze wzgledu na to ze ta kupiona w u nas z tej samej firmy poprostu plywa a ta z niemiec tonie a z tego co zauwazylem to leszcze ja uwielbiaja bo lowilismy je wlasnie na ta karmre i to takie od 50cm w gore Pozdrawiam

lagolas

Wyczytałem swego czasu w prasie wędkarskiej jak jeden ze znanych wędkarzy dodawał zmieloną psią karmę do zanęt w okresach zimowych oraz wczesnowiosennych.Eksperyment podobno przyniósł oczekiwane efekty,jednak sam nigdy tego nie próbowałem dlatego nie wiem na ile jest to prawdopodobne.

ŁYSY

W czasach, kiedy jeszcze sam robiłem zanęty od podstaw, szczególnie wiosną, i jesienią na rzekę zawsze dodawałem mieloną psią karmę w ilości około 5 - 10%. Sprawdziła mi się jako dodatek na większe krąpie, ale leszcz i płotka też nie gardziły. Dodam też, że robiłem test skuteczności takich dodatków, i wyszedł pozytywnie. Oczywiście jak wszystkie składniki zanęt, nie sprawdza się zawsze, ale uważam, że warto spróbować. To co napisałem dotyczy tylko i wyłącznie łowienia rekreacyjnego, na zawodach nie próbowałem. Pozdrawiam.

wojtekkk

Ja też narazie myślę o rekreacyjnym łowieniu nie chce kombinować na zawodach bez skutku Razz

. A myślę że taka bogata w białko zanęta była by dobrym kąskiem dla wygłodniałych po zimie ryb . Smile

pzdr

robas1971

witam powiem wam ze stosuje zmieloną karme pedigripal wołowina właśnie teraz wiosna gdy woda jest bardzo zimna najlepiej daje efekty ne rzekach jaz leszcz płoć i klen bardzo upodobały to sobie . mieszam to 1;1 z zanętą i reszte glina bez dodatków

wojtekkk

I mówisz że zdaje egzamin . Dajesz np. kilo zanęty glinę i tą karmę będę musiał tak spróbować . Przed zmieleniem dajesz do niej wody czy tak odrazu na sucho ??.

Ps. Widze że chyba łowisz niedaleko mnie.

marcino

Nie rozumiem, dlaczego co jakis czas powraca pytanie o psia karme. Jezeli chce sie wzbogacic zanete wysokoproteinowymi dodatkami z aminokwasami - po to jest pellet. Pewnie, ze mozna eksperymentowac ze wszystkim, ale po co dawac karme dla psow, skoro w takiej samej postaci dostepna jest karma dla ryb. Co wiecej sa juz robione pellety na poszczegolne gatunki ryb. Feederem mozna lowic zaneta zmieszana z pelletem, lub samym namoczonym pelletem. Do drugiego sposobu najlepsze sa 2-3mm pellety i 1mm micropellety.

robas1971

witam pierw trzeba zmielić ona lepiej pracuje tylko jest wiosna nie dawaj duzo spożywki bo przekarmisz
ps jestem z lubska to niedaleko bede w niedzielę na ujsciu w Raduszcu z tą zanetę oraz karmą to zobacze jak sie sprawdza w tym roku

krawietz

robak99

Osobiście nie stosowałem, ale też słyszałem o karmie dla psów stosowanej jako przynętę, głównie na karpie. Wędkarze z którymi rozmawiałem najlepiej polecają (jak już ktoś wcześniej napisał) karmę Frolic. Słyszałem też, że zahaczały im się nie rzadko na to leszcze, te duże osobniki więc myślę, że warto spróbować.