FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH

jaaaras

Mam takie pytanie jak radzicie sobie (łowiąc rekreacyjnie czy też nie tyczką) gdy nie macie jokersa w zanęcie?
Da się go skutecznie zastąpić np. ciętym gnojakiem czy kasterami?
a może pelletem? (w co nie wierze, ale...)

Pozdrawiam Jarek

bobib1

Ja osobiście sobie radzę dodając pinkę albo parzoną albo rolowaną i jeszcze strzelam z procy żywą pinką tak po 5 szt co 3 do 5 ryb

Cr4fty

Witam. Kolego joka nie da się niczym zastąpić. Tak prawdę mówiąc to na rekreacyjne łowienie szkoda i drogi interes sypać joka. Pozostałe dodatki które wymieniłeś są świetne na selekcję ryby i pozwolą na łowienie większych sztuk.Jeśli chodzi o zawody to jok jest dodatkiem którego nie powinno zabraknąć. Są jednak łowiska gdzie joka nie powinno się stosować z uwagi na dużą populację drobnego okonia ale to już zapewne wiesz..Pozdrawiam😎

piotrek_ck_krk

Gazetka joka kosztuje 15 zł, paczka dobrej zanęty od 10 do 15 zł. Jeśli już miałbyś wybierać, lepsze efekty będziesz miał zazwyczaj używając samego joka niż samej zanęty. Jeśli masz ograniczony dostęp do jokersa (co raczej rzadko się zdarza, bo nawet w lokalnych, małych sklepikach nie ma z tym obecnie problemu ), to zawsze możesz cobie kupić większą ilość i pomrozić w porcjach po 250 gram.

jaaaras

No właśnie sobie zamówiłem 2 litry jokersa i pomrożę go w niedużych porcjach. Dziś miałem trochę ochotki haczykowej i faktycznie łowiąc w dwóch miejscach z dwiema różnymi zanętami (jedna z jokem, druga bez) lepsze rezultaty uzyskałem zanętą z ochotką. Udało mi się wyselekcjonować większe egzemplarze płotek i kilku kleni (a nawet i jedną świnkę).

A pelet o zapachu ochotki/halibuta ma sens w zanęcie? Oczywiście na łowiskach typu rzeka, kanał.

W zasadzie uważam, że kombinowanie nigdy dobrze się nie kończy ale zapytać nie zaszkodzi.