Forum FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH Strona Główna FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH
NAJWIĘKSZE W POLSCE KOMPENDIUM WIEDZY O WĘDKARSTWIE WYCZYNOWYM!
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Reprezentacji Polski Feederowa
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH Strona Główna -> ŚWIAT
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gumis23




Dołączył: 15 Wrz 2014
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Praszka

PostWysłany: Pią 20:04, 13 Lut 2015    Temat postu:

Ostanio poswięciłem dużo czasu na łowienie metodą feeder
Niestety wygląda to tak jak mówi kolega inrzynier.
Mało kto potrafi w polsce łowić dobrze tą metodą. Gdzie się nie spojrzy to łowią amatorzy feedera na 2 dwie wędki i jak ryba nie bierze to nawet 10 wędek im nie pomoże bo nie maja pojęcia o tej metodzie . O przyponach, zanętach , sposobie łowienia . Wystarczy popatrzeć na filmiki na YT jak nasi koledzy łowią tą metoda.
Przypony po 40 cm przechowywane w piornikach , a nie spacjalych pudełkaxch do tego przeznaczonych , lub koszyczki wielkości szklanki a wędki sztywne jak kij od szotki żeby jak najdalej rzucić . Nie wspominajac o haczykach gdzie rozmiar 8-10 to norma ...
A feeder to naprawdę dobra metoda łowienia ryb i bardzo interesująca


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Gumis23 dnia Pią 21:13, 13 Lut 2015, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
matchless




Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Pon 10:53, 16 Lut 2015    Temat postu:

Method feeder, podobnie z resztą jak łowienie tyczką na komercji, to dla "wyspiarzy" chleb powszedni. I nie jest tak dlatego, że są mądrzejsi, sprytniejsi i bardziej zaawansowani technicznie a po prostu charakterystyka wód ich do tego "zmusiła". W Polsce, łowienie tyczką, (takie regularne) dużych ryb zaczęło być popularne od czasu, kiedy zaczęło powstawać coraz więcej komercyjnych łowisk. Podobnie rzecz ma się jeśli chodzi o method feedera. Jest to zacna metoda, niezwykle skuteczna choć w mojej ocenie również sprawdza się dużo lepiej na łowiskach, gdzie przeważa populacja ryb większych, co za tym idzie w Polsce, prócz łowisk komercyjnych (od niedawna popularnych) i nielicznych akwenów nie będzie stosowana tak powszechnie jak w UK. Jedno wynika z drugiego, a więc i pewna świadomość wędkarzy jest jeszcze stosunkowo mała w tej kwestii a sprzęt (szczególnie odpowiednie wędziska) słabo dostępne. Dla mnie osobiście, method feeder to alternatywa dla łowienia komercyjnego, tylko wtedy, kiedy szukam ryb dalej a odległościówka jest mało skuteczna. Są takie zbiorniki, gdzie faktycznie method feeder jest killerem i wtedy warto sięgnąć po tą metodę.

To jak większość łowi nie jest dla mnie zaskoczeniem. Raz, że metoda u Nas jest (jakby nie patrzeć) nowością, dwa - tak jak napisałem wcześniej, mało jest w sklepach odpowiedniego sprzętu. Same koszyczki, (wystarczy przejrzeć to forum) jeszcze niedawno były robione przez ludzi własnoręcznie, wędziska to głównie zwykłe feedery, toporne i zbyt sztywne, nieraz za długie. Wszystko przyjdzie z czasem.

Nie krytykował bym tak wędkarzy z naszego kraju i wcale nie uważam, że powinniśmy mieć kompleksy z powodu tego, że metodą anglicy łowili 15 lat temu a w Polsce część osób do tej pory nie wie co to jest. To warunki wymuszają na Nas stosowanie takiej czy innej metody. Obecnie, wielu czołowych zawodników w naszym kraju, nie wie jak uzbroić swoją tyczkę pod duże karpie z komercji, być może spora część w ogóle nie miała styczności z takim łowieniem. Nie jest to żadna ujma. Pewnie było by inaczej, gdyby 90% naszych wód to były łowiska komercyjne lub klubowe (w większości z populacją ryb znacznych rozmiarów). Wystarczy zobaczyć na co łowią anglicy, jaki sprzęt wystawiają na ebay lub jak konfigurowane są paki na rynek UK. Tam w zasadzie każda tyczka wyposażona jest w topy karpiowe, power itd i to nie jako dodatek a w zasadzie podstawa.
A teraz wyobraźmy sobie, że w naszym kraju popularność łowisk komercyjnych jest taka jak 10 lat temu. I odpowiedzcie sobie na pytanie jak bardzo popularny byłby sprzęt pod takie łowiska. Dlatego nie uważam, że wędkarze w UK są tak bardzo bystrzy i super do przodu jeśli chodzi o Polaków. Po prostu dostosowali się na pewnym etapie do warunków, podobnie dzieje się to u Nas.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gumis23




Dołączył: 15 Wrz 2014
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Praszka

PostWysłany: Pon 12:19, 16 Lut 2015    Temat postu:

Ty mówisz o UK wiec ja powiem kilka słów o wędkarzach w Holandi którzy nie maja za duzo wód komercyjnych za to maja duzo kanałów i wiele dużych jezior. Mieszkam tu 5 lat i feeder to metoda bardziej popularna od tyczki. Zawody odbywają się głównie na dużych kanałach które sa bardzo głębokie i szerokie nawet do 100 metrów. Nie uważam wiec ze feeder to metoda na wody komercyjne bo przekonałem się kilka razy będąc na zawodach ze feeder to bardzo dobra metoda do lowienia malej średniej u dużej ryby.
Nie chce się chwalić , ale moj dobry kolega jest rezprezentantem Holandii w feeder jak i łowienie tyczka. Lowilem z nim kilka razy i naprawdę można złowić duzo ryb w krótkim czasie.

Mówisz ze nie ma koszyczkow dobrych w polsce ? Naprawdę zdziwiłbys się bo jest kilka sklepów z b.dobrymi koszyczkami i innymi materiałami.
Ostanio w polsce rynek zapchany jest głównie sprzętem wyczynowym do tyczki , przez to trudno znaleźć coś do feedera.
Co do Anglików masa racje głównie feeder służy im do łowienia na wodach komercyjnych, ale to nie znaczy że to metoda komercyjna bo Anglicy tak łowią


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Gumis23 dnia Pon 12:20, 16 Lut 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
matchless




Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Pon 13:12, 16 Lut 2015    Temat postu:

Feeder a method feeder to różnica. Jak się łowi w Holandii wiem, wędkowałem tam często. Rzadko kiedy spotykałem wędkarza łowiącego metodą. Feedery fakt, spotykałem najczęściej jednak głównie łowiono na zwykłe koszyczki.

Nie twierdzę, że nie ma w Polsce dobrych koszyczków. Nie napisałem tak, chyba, że zacytujesz moją wypowiedź w tej kwestii i mi o niej przypomnisz. Napisałem, że jest mało DOBREGO sprzętu, dedykowanego do metody. Głównie chodziło mi o wędziska (bo z reguły są do typowego feedera). Jeśli ktoś wie, jakie parametry powinno mieć wędzisko do metody, doskonale zdaje sobie sprawę, że większość produktów nie spełnia tych warunków lub spełnia je jedynie częściowo.

Napisałem również, że jeszcze niedawno w Polsce, koszyczki do metody robiono ręcznie przez co chciałem tutaj zwrócić uwagę na fakt, że jest to metoda póki co jeszcze raczkująca, gdzie w UK łowiono tak już kilkanaście lat wstecz.

Czy feeder to taka dobra metoda do łowienia na zawodach? Być może, jeśli wszyscy łowią tylko feederem. W innym wypadku nie wyobrażam sobie wyciągania feedera i łowienia metodą, kiedy wszyscy łowią tyczkami czy odległościówką. Jest wyjątek o którym napisałem - chyba, że są to zawody na komercji - wtedy zdarza się, że feeder faktycznie daje możliwość sporej przewagi nad resztą zawodników. Ale nie wszędzie i nie na każdym łowisku. Popytaj kolegów startujących w zawodach np. z cyklu Sensas Crazy Bait to powiedzą Ci coś na ten temat.

I generalnie, proszę, czytaj ze zrozumieniem bo widzę, że masz z tym spory problem. Nie lubię, kiedy ktoś próbuje przekręcać moje słowa.


Czytaj kolego ze zrozumieniem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dżamukka




Dołączył: 21 Sie 2014
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Nie 11:01, 07 Lut 2016    Temat postu:

Baranowski Tomasz napisał:
Jak dla mnie to wygląda na to ,że stoper nie może skracać dystansu między haczykiem a koszyczkiem zachowując minimum 50 cm , przynajmniej wygląda tak na stronie nr.9 z obrazka.
A regulamin edycji Wrocławskiej mówi ,że nie może byc umocowanego stopera pomiędzy koszyczkiem(czyli za koszyczkiem) a kołowrotkiem ,jest to zupełnie co innego kolego szczupak .
Żebyś mnie źle nie zrozumiał , mi nie chodzi teraz o to czy dopuszcza sie methode czy nie, bo wynika ,że nawet przelotowego koszyczka do methody nie można użyć ,bo musi być zachowane min.50 cm między haczykiem a koszyczkiem ale chodzi mi o same umocowanie stopera.
W regulaminie CIPS masz stoper mocowany przed koszyczkiem po to tylko żeby ustawić min.50cm przy przelotowym mocowaniu koszyczka. Natomiast w regulaminem Wrocławskim regulaminie jest zakaz mocowania stopera za koszyczkiem i tu jest cała sprzeczność.

Natomiast co do 5 min. kontroli przed rozpoczęciem nęcenia również nie masz racji . W podany przez Ciebie linku regulaminu CIPS 11 strona wynika ,że najpóźniej do 45 min przed rozpoczęciem zawodów jest możliwa kontrola zanęt i przynęt .
5 min to jest informacja sygnałem dźwiękowym ,że rozpocznie się kontrola.


cyt,,After a second signal, anglers will have 5 minutes left before the start of baits and
groundbaits’ controls. T
he check of baits and groundbaits shall always start from the
N° 1 of each sector,
45
min
before the
start of the competition


Tomku to żadna sprzeczność, stoper pomiędzy koszyczkiem a kołowrotkiem jest zakazany również w regulaminie FIPSed, a dlaczego ? A dlatego , że jak masz stoper za koszyczkiem w stronę kołowrotka, to już nie jest zestaw PRZELOTOWY o którym mowa w Regulaminie FIPSed jak i regulaminie Feeder Ligi Wrocławskiej

Paweł 1975 , okręg Wrocław


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Baranowski Tomasz




Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 1070
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: PABIANICE

PostWysłany: Nie 12:39, 07 Lut 2016    Temat postu:

Z perspektywy czasu przyznaje sie ,że nie miałem racji, źle to zrozumiałem .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH Strona Główna -> ŚWIAT Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin