FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH

Bartłomiej_Stasiak

Witam.

Chciałem wymienić doświadczenia związane z użytkowaniem procy Maver COMPETITION SYSTEM. Nabyłem ją wczoraj drogą kupna i miałem przyjemność użytkować ją raz;) Chciałbym poznać opinie innych użytkowników. Sczególnie jeśli chodzi o systemowe rozwiązanie Mavera do formowania "kul". Jak dobrze się orientuję to na zawodach i tak nie można podawać "kul", a raczej porcji zanęt zrobionych przy pomocy tego urządzenia. Korzystacie w ogóle z tej funkcji? Wiadomo, że przy podawaniu kul z procy bardzo ważne jest by wszystkie miały tą samę masę i leciały w jeden punkt. I teraz pytanie czy to co wyleci z tego - nazwijmy to "pojeminka" wkładacie do koszyka procy i leci do wody czy traktujecie to bardziej jako podziałkę, czyli upychacie towar, wyciskacie go, by później w rękach nadać temu tworowi bardziej opływowe kształty i wtedy do procy i fruuu?

Będe wdzięczny za wszelkie podpowiedzi i spostrzeżenia.

Wykonanie procy jak dla mnie jest bez zarzutu, bardzo solidna, wygodna w użytkowaniu.

Pozdrawiam
Bartłomiej

Żbiku

Tez sie zastanawiam nad zakupem tej procy. Wg mnie mozesz strzelac takimi waleczkami, jakie od razu wychodza z matrycy procy, jesli sa odpowiednio utwardzone. Mysle, ze bokiem ulozone beda dobrym materialem armatnim Wink

Bartłomiej_Stasiak

Ja jako procę mogę ją z czystym sumieniem polecić. Należałoby to jednak rozbić na dwie oddzielne pozycję, proca i system do formowania "kul".
O ile wykonanie procy jest rewelacyjne, jest bardzo poręczna, duża, wykonana solidnie z dobrego plastiku, gumy i ich montaż do procy jest bez zarzutu to system do formowania już lekko kuleje.
Mianowicie jest wykonany na tzw. sztukę. Przy napchaniu towaru do podajnika nie zawsze udaje go się później wypchnąć, a to ze względu na złe spasowanie kółka, które wypycha zanętę z "magazynka". Można to jednak we własnym zakresie poprawić i wspomniane kółko delikatnie pilnikiem przeszlifować na krawędziach, by jego średnica zmieniła się minimalnie. wtedy nie będzie tarł o krawędzie i porcję będę wyskakiwały bez zarzutu. I kolejna kwestia... Czy da się tymi walcami strzelać z powodzeniem w punkt. To trudna sprawa, jest to zależne od kilku czynników, między innymi od tego jak mamy doklejoną mieszankę zanętową. Musi być ona na tyle doklejona i spoista, by kule w locie nam się nie rozpadały bo wtedy o efektach przy odległościówce możemy zapomnieć. Nawet jeśli przygotujemy odpowiednio nawilżoną i doklejoną mieszankę to te walce mogą ulegać deformacji w koszyku procy przez to, że mają one kanciate krawędzie, przy mocnym naciągnięciu będą się obsypywać i kruszyć. Kolejna sprawa, że te porcje są bardzo małe i musielibyśmy bardzo długo strzelać aby osiągnąć oczekiwany efekt nęcenia. Przyrząd może się przydać do podania tych najbardziej zbitych kul z kubka, pod tyczkę, na pewno będą długo leżały na dnie w takiej postaci.

Procę jak najbardziej polecam. Ja zapłaciłem za nią 85,-, ale w internecie można kupić już za 69,-

Czekamy dalej na opinie.

Żbiku

A może pomogła by zmiana koszyka w procy na inny? Ten, który jest w standardzie wydaje się bardziej do strzelania ziarnami itp? Do kul mógłby być lepszy taki z twardym dnem, który przy naciąganiu nie zaciska się na kuli i nie zgniata jej.
Cenna rada odnośnie oszlifowania krawędzi tłoczka Wink

Pytanie, jakiej mniej więcej wielkości walce wychodzą z "maszynki"? Jakiś odpowiednik np jajka, orzecha włoskiego? Widzę, że są 2 wielkości tłoczków do 2 różnych wielkości kulek.

Bartłomiej_Stasiak

Żbiku, w ten koszyk wchodzi pół kilo ziaren;) A tak poważnie to ziarnami tą procą nie da się postrzelać z tego względu, że przy maksymalnym naciągnięciu gumy rozstrzeli je daleko od brzegu w promieniu 30 metrów Smile

a przy innym naciągnięciu ta proca to nie proca, bo ziarna wylecą Ci 3-5 metrów od nóg Wink

Jest to typowa proca do kul. Środek tego koszyka tam gdzie jest uchwyt na palec do naciągania jest w jakiś sposób utwardzony. Kul na pewno ten koszyk nie będzie zgniatał, może jedynie skruszać jakieś kanty, które powstają właśnie przy robieniu tych walców. Jeśli chodzi o te tłoczki to ten mniejszy robi porcję na wysokość baterii "paluszka" i średnica gdzieś dwa razy większa. Za pomocą tego większego można tworzyć walce o wysokości koło 3,5cm i promieniu około 4-4,5cm. Te które mi idealnie wyszły z tej magicznej maszynki całkiem fajnie latały Wink

Celność procy jest bardzo fajna. Trzeba pamiętać by dokładnie za każdym razem tak samo naciągać. Ja robiłem to w ten sposób, że prawa ręka wyprostowywana w łokciu, lewa przy lewym biodrze (przy wzroście 190cm i długich rękach naciąg był dość duży) i kule latały bardzo ładnie. Pierwszy raz wziąłem się za poważne nęcenie pod odległościówkę i strzelanie poszło całkiem nieźle, moim zdaniem to bardzo duża zasługa tej procy.

kerukam · Wysłany: Pon 18:40, 11 Mar 2013 Temat postu:

Jakie wnioski po sezonie? Przyda się czy zbędny gadżet?