FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH

Sławek69

Witam.

Ma może ktoś ten pokrowiec CORMORAN 5061 3 komory 150 cm, albo widział go na żywo, czy jest to zwykły szmaciany pokrowiec czy faktycznie ma wypełnienie z pianki "Full Shock Protection"

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

TriMack

miałem w rekach przez chwilę ....
owszem ścianki mają wszytą w środek piankę czy inne tam coś gąbczastego
inna sprawa że pokrowiec nie jest usztywniony więc całe to "full shock protection" można o kant tyłka roztrzasnąć

matche w tubach i w szmaciaku są lepiej zabezpieczone niż w tym

jak bez tub to pokrowiec to usztywniany w pionie przynajmniej i cześciowo w bokach np: ->team daiwa ->traper compt. ->milo

Sławek69

Nie szukam całkowicie usztywnionego pokrowca, do tej pory używałem Robinsona Van Den Eynde 160cm 2 komorowy. Szukam czegoś w miarę dobrego i jeśli ma faktycznie wszytą piankę 4,5mm w ścianki zewnętrzne to mi wzupełności wystarczy takie zabezpieczenie, no i żeby zamki były trwałe. Bo z Robinsonem po użytkowaniu trzech lat nic się nie dzieje, materiał dobry i zamki trwałe.
Teraz szukam 3 komorowego pokrowca w dobrej cenie w miarę trwałego.
Może ktoś jeszcze się wypowie na jego temat, ktoś kto go użytkuje.

negoi

Posiadam taki pokrowiec. Transportuje w nim dwa feedery z kołowrotkami oraz sztyce do podbieraka. Powiem tak.Skusiłem sie też wyglądem na aukcjach i katalogu.Wydawało mi się ,że będzie miał na prawdę sztywniejsze piankowe ścianki. W rzeczywistości jest dosyć cienki i średnio zabezpiecza mi sprzęt. Według mnie nie różni się niczym od większości pokrowców w podobnej cenie.Dodatkowo ma irytujące dwie długie kieszenie na podpórki ,do których można się dostać tylko od góry i krótsza podpórka lub jakiś drobiazg jak wpadnie ciężko wydobyć.Mogła by być dodatkowo ta kieszeń rozsuwana.
To tyle z wrażeń posiadania w/w pokrowca.Pozdrawiam

STEFAN..K

Ja używam tego pokrowca do trzech zmontowanych odległościówek. Full shock .. to zwykły bajer. Pokrowiec nie różni się za bardzo od pokrowców w cenie 150-220 zł a zapłaciłem za niego równą stówkę z wysyłką więc chyba warto. Chroni wędki wystarczająco dobrze jak jest wrzucony do osobówki razem z innym pokrowcem. Totalna głupota to "rączki" do przenoszenia jak złapiesz za nie to pokrowiec leci "pyskiem na ziemię". O zeszłego roku nic mi się nie uszkodziło a wożę w nim trzy zmontowane z kołowrotkami i zestawami odległościówki. Świadomie nie kupiłem sztywnego pokrowca bo to problem z przewozem w osobowym samochodzie.

ŁYSY

Podepnę się - czy mógłby ktoś wypowiedzieć się na temat pokrowca Rive Match? W opisie też niby usztywniany i wchodzą 4 wędki, co by mi akurat pasowało.