FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH

chajzer1 · Wysłany: Pon 23:23, 10 Mar 2008 Temat postu:

Zgadza się Astor, moj znajomy stosowal technike strzasania, ktora podgladnal od innego zawodnika z naszego okregu. Po tych zawodach zwrocil na to uwage jeden sedzia i powiedzial, ze nie bardzo tak, ze to strzasanie, a nie odchaczanie i zaprzestalismy stosowania tej techniki, chodz nie ma zadnego zapisu w Regulaminach o niemozliwosci stosowania strzasania. Jest zapis o humanitarnym obchodzeniu sie z ryba, czy cos takiego, ale takie wg mnie strzasniecie, gdzie jest tylko lekko naderwana wewnetrzna blona ukeji ( bo, gdy sie juz nie dalo strzasnac, to normalnie chwytalismy rybe i odchaczalismy) jest bardziej humanitarne niz wyrywanie rybom haczyka( jest tez to bardzo popularna metoda lowienia tej ryby). W sumie mozna by polemizowac. Po prostu zaprzestalismy tej metody.

Pozdrawiam

Dorian · Wysłany: Pią 11:09, 21 Mar 2008 Temat postu:

U mnie wygląda to tak...

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

grzelo · Wysłany: Pią 16:14, 21 Mar 2008 Temat postu:

Miałem okazję wasze wyczyny z tym kubeczkiem oglądać podczas zawodów w kamieniu pomorskim - tylko przerażała mnie jedna rzecz - STRZĄSANIE uklej do siatki (niestety, nie było to odczepianie ręczne)

Pozdr
Astor[/quote]

Widzialem takie strzasanie na MP SW 07 fakt wygladalo to bardzo efektownie ale... po zawodach porozmawialem sobie z tym zawodnikiem powiedzial mi ze jeżeli organizator tego na odprawie nie zabronil to można to stosować minus tego wszystkiego jest taki że 70% polowu uklejek traci górną warge :/

chajzer1 · Wysłany: Pią 19:54, 21 Mar 2008 Temat postu:

Troche przesadziles z tym procentem:) U mnie jak stosowalem ta metode, to warge tracilow max 5-10 uklejek, czyli wychodzi znikomy procent, a nie jak napisales 70%. Musiala byc to nieumiejetna metoda strzasania zastosowana przez tego zawodnika. Na chama strzasal wariat. Ja i moj znajomy robilismy to zwyczuciem, ale wynika to z wczesniejszych treningow tej metody. Pozatym jak urywala sie warga to juz nic nie zlowisz, bo ukleja nie chwyci takiej przynety, musisz odczepic warge z haczyka. Jakby bylo to 70% to metoda bylaby nie oplacalna. Zapewniam Cie ze zawodnicy stosuja jeszcze gorsza metode "pozbywania" sie haczyka z pyszczka ukleji. Jest to wyrywanie haczyka lapiac za zylke. Wyrywanie takie rozrywa na calej linii pyszczek rybie. Odpowiednie strzasanie, jakie stosowalismy ze znajomym( nie mowie o metodzie, o ktorej wspomniales, gdzie zawodnik kaleczyl 70% ryb) powoduje znikome uszczerbki w pysku ryby. Jak juz widzielismy ze strzasanie z wyczuciem nie skutkuje. Chwytalismy ukleje i odpinallismy tradycyjnie haczyk.

PS. Grzelo, to aż spod Wrocławia Cie wywialo do Kamienia Pomorskiego?? Smile

Co tam robiles o tej porze?? Tylko nie mow ze chciales na zawody okregu szczecinskiego popatrzec:)

Pozdrawiam

jacenty · Wysłany: Pią 22:24, 21 Mar 2008 Temat postu:

Panowie ważniejsza jest etyka wędkarska jak wynik.

Solidworks · Wysłany: Śro 0:32, 25 Mar 2009 Temat postu:

nodan · Wysłany: Śro 8:11, 25 Mar 2009 Temat postu:

Szczytówka się nie zużywa bo na niej montuje się uniwersalną końcówkę do której montuje się kubek

mariusz997 · Wysłany: Śro 9:48, 25 Mar 2009 Temat postu:

Ale koledze chodzi o kubki wciskane na szczytowke tak?

Szczytowka nie zużywa sie zbyt mocno ponieważ tego kubka nienasuwa sie do oporu, ponieważ duzych ciężarow i tak nim niewywieziesz.

Solidworks · Wysłany: Śro 14:20, 25 Mar 2009 Temat postu:

Tak , sorki że nie dopisałem Smile

Jeśli chodzi o te drugie to dla mnie sprawa jest jasna.

pyton

Zmienia się regulamin i w końcu dopuszcza się stosowanie kubeczków na szczytówkach zwykłych topów do łowienia. Mam do was pytanie w związku z tym. Czy ktoś takich kubków już kiedyś używał? I jakie są według was najlepsze? Jaki sposób mocowania jest najpewniejszy, czy to się nie plącze? Jakie są plusy i minusy poszczególnych kubeczków?

mariusz997

Witam , używałem kilku Prestonów i Maverów z serii UK i po tych wszelkich testach wróciłem do zwykłych jajek z kinder niespodzianek) Smile

Mam to za grosze, ponadto mogę sobie zrobić dowolne modele czyli np: do robaków z dziurkami, do zanety (otwarty) czy lekko zaokrąglony.

Dodatkowo moge dopasować go do samej koncówki tyczki, nizależnie od grubości szczytówki Smile

Polecam

mikeyy

Mógłbyś podrzucić fotki tego patentu?

pyton

Mariusz, a co robisz, zeby takie jajko sie nie luzowało na szczytówce i nie "jeździło" po szczytówce? To przecież dość twardy plastik więc mam wrażenie, że nie będzie trzymał jak nalezy?

mariusz997

Więc tak, ja w zeszłym roku zrobiłem sobie 2 wersje, z mocowaniem przez jajko i wersje mocowaną na szczytówce na zasadzie wcisku Smile

Używałem większość czasu tego drugiego modelu, z tego względu że potrzebne mi były tylko na łowiskach karpiowych, poza zawodami, przez co szybko mogłem je doczepić i łowić. w pierwszej wersji trzeba je zamontować przez założeniem telfonu, tak aby ciasno siedziały. Nie mialem problemów z luzowaniem sie kubeczków, z tego względu że robię je pod indywidualna średnice kazdej szczytówki Smile

Ogromną zaleta tego rozwiazania jest to, że teraz, gdy możemy ich uzywać na zawodach, możemy na każdy top zamontować spód jajka, ponieważ wchodzi ono z topem w tube o śr. 4cm, a wymieniać sobie tylko górne dekielka, w zalezności czy potrzebujemy do pinki, do białego czy możemy też łowić bez dekielka do drobnej ilości zanęty. Do wiekszych kulek zanęty w tym sezonie przygotuje kubeczki z kulek od butów, które uzywane sa w szpitalach i zobacze jak to bedzie się sprawować Smile

Dziurki w dekielkach wykonuje rozgrzanym gwoździem, ew można rozwiercić odpowiednim wiertełkiem, średnica wg naszych upodobań Smile

Dekielko do białych rozcinam przy górze, nożykiem do tapet, tak aby został taki "kołnierz" aby białe same sobie nie wyszły. Na prawdę polecam to rozwiązanie, ponadto po kilku wyjazdach zauważyłem iż lepiej pomalować je na czarno, aby kolor nie rozpraszał naszej uwagi od spławika Smile

Tutaj wstawiam fotki :

pyton

Dzięki Mariusz. Chciałem to montować właśnie tak jak tn po prawej stronie, ale wypróbuję też ten patent na wcisk.

ps miałem się odchudzać a tu kinderniespodzianki trzeba wcinać Very Happy