FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH

rapuniu

Proszę o opinię, który kij waszym zdaniem jest lepszy:
Maver Medusa 13m, czy Trabucco Dream Team F1 13m ?

JOKER

Absolutnie i bezapelacyjnie Medusa. F1 to niedrogi kijek, co prawda sprzedawany w packu (top zwykły, do kubka i kubek oraz pokrowiec), ale ma parametry raczej nieciekawe. Na pewno bardziej miękki.
Medusa dużo lepiej wyważona, sztywniejsza, Masa zależnie od serii ok 900gr (w porywach do 890), reglass, teflonowe złącza i AFS. Na początek polecam.
Nawet jeśli F1 ma masę podobną to wolałbym mavera, choćby ze względu na serwis i reglassa

rapuniu

Spotkałem się z opiniami, ze F1 jest porównywalnym kijem do medusy, i że w zasadzie różnią się tylko tym, ze maver ma reglassa. Nie znam tych kijów, więc potrzebuje fachowej porady, który z nich wybrac bo użytkownicy obu kijów zachwalają, a nawet spierają się o to, że jeden lepszy od drugiego/

TomekGP

Jak złamiesz trabucco to nie wiadomo ile będziesz czekał na część a maver masz w ciągu tygodnia nową część, jeśli chodzi o trabucco to w polsce raczej ich nie polecam ze względu na serwis i jedynie modele z wyższej półki nadają się do łowienia a z medusy będziesz naprawde zadowolony

rapuniu

A jeżeli chodzi o parametry? bo że z częsciami problem do trabucco to wiem. Łowił ktoś może jedną i drugą tyczką ?

ciacho

przesadzacie z tym serwisem mavera, kolega czekał na części ponad 4 miesiące i co Wy na to? a wędka niby nie stara, ale tania więc może nabywcy tańszych maverów są traktowani gorzej bo nie da się na nich tyle zarobić... wędka to M-Carp

JOKER

Wędka maver g27 (7 lat!), w zeszłym roku połamałem 5 el. Zadzwoniłem do Adama Kruka, powiedział ze jak tylko dojdą z Wloch - wysyła mi pksem (wziąłem jeszcze 4-ty). Pytam go jak płacić... odparł ze jak dojadą do mnie w jednym kawałku i będę je miał w ręku to się dogadamy z wysyłką przekazem. Całość trwała może miesiąc.

Kumpel zgubił element 8-my od trabucco. Rozkłądał wędkę i chlupnął mu do Bugu. To było 4 lata temu. Dzwonił i czekał i czekał i dzwonił i czekał i czekał... aż wkleił tuleje w 9-ty el i łowił bez ósmego (7-my nakłądając na tuleje wklejoną w 9-ty).
Taaa... nie przesadzajmy

ciacho

ja nie twierdzę, ze trabucco ma lepszy serwis tylko to że sporo osób z tego forum gloryfikuje serwis firmy maver jak i jej przedstawiciela na Polskę czyli Pana A. Kruka. Wracając do mojego kolegi to złamał on dwa elementy od m-carpia, 4 i 5, który strzelił w 2 miejscach. Stało się to gdy łowiliśmy razem w Sanie, wędka złamała się podczas zacięcia... Gdy kolega opowiedział o tej sytuacji Panu Krukowi on mu odpowiedział, że to niemożliwe, że na pewno szarpała na zaczepie lub coś takiego... elementy przyszły po bardzo długim czasie i to nie oryginalne tylko dopasowane od jakiegoś innego kija.... i co Wy na to wielbiciele mavera?

STEFAN..K

Na poczatku trzeba jeszcze wiedzieć co to za Medusa przecież te kije zmieniały sie tak samo jak inne modele Maverów. Także moze to być Medusa z przed 4 lat jak i 8 lat. Dopiero potem mozna mówić co jest lepsze i do czego może być problem z częsciami.

rapuniu

Chodzi o Mavera Meduse J series

maver

Witam
Moja opinnia o medusie to jest kijek nie do połamania tylko trzeba nie walić o kamienie i batony. piszecie o serwisie napiszcie z której firmy jest taki szybki servis jak w Maverze,a kijki są burza tylko na te z wyższej półki jak się łowi trzeba
być już obyty z operowaniem tyczką. Nowicjusz szybko ją połamnie. Tyczki lekkie mają cienkie ścianki i szybko o kłopot. A najwięcej strzelają na rzekach jak ciężkim lizakiem przy dużym gruncie udeża się o skład.

ciacho

JOKER

Ciacho czepiasz się! 4 miesiące to faktycznie dość długo, ale to jedyny przypadek o którym słyszałem, który trwał aż tyle. Na ogół Adam Kruk uwija się jak najszybciej. Jak ma elementy u siebie to trwa to tyle ile działa poczta czy kurier. Jak nie ma to kilka razy w roku jest we Włoszech. Do nowych wędek absolutnie problemu nie ma. Do 10 letnich jest w stanie załatwić i to we w miarę osiągalnej cenie, choć trwa to trochę dłużej i jest droższe niż normalnie, bo element trzeba zrobić na zamówienie na matrycy w Italii.
Dla porównania spróbuj poprosić Pana Rafała Bielewicza o cokolwiek do starszego reglassowskiego colmika, albo zamów cokolwiek do Trabucco z lat poprzednich... wszystkiego dobrego życzę, cierpliwości i portfela grubego. No i nie nastawiaj się, ze się w ogóle powiedzie!

kierownik78

W garbolino kolego 24h a najwięcej 3 dni trwa załatwienie elementu.

pawik_17