FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH

roach777 · Wysłany: Nie 14:27, 07 Mar 2010 Temat postu:

Myślę że model 3000 jest cięższy o parę gram, ponieważ cięższa jest sama szpula, tzn. powierzchnia szpuli na którą nawijamy żyłkę ma większą średnicę więc przy produkcji zużyto na nią więcej metalu.

Co do produktów Malezyjskich Shimano powiem tak. Od 3 lat używam Exage 3000MRA i nic się z nim nie dzieje, ale prawdą jest że inne modele, (w tym róznież Stradic z tylnym hamulcem, który produkowany jest także w Malezji) charakteryzują się większą awaryjnością niż Japończyki.

Żbiku · Wysłany: Nie 17:06, 07 Mar 2010 Temat postu:

Ja używam Shimanek od wielu lat. Kiedyś, kiedy łowiłem jeszcze tylko i wyłącznie na spining mogłem się przekonać o wytrzymałości japończyków i malezyjczyków.

Zajechałem takie malezyjskie egzemplarze jak Sahara (wygladała identycznie jak czarny Aero GT tyle, że była szara, poszła w niej rolka kabłąka i łożysko teflonowe na korbce), malezyjski Stradic (wytrzymał 2 sezony łowienia na Wiśle... Potem poszło łożysko oporowe i dostał mega luzów). Kilku moich kolegów też poniszczyło nowe malezyjskie Shimanki.

Miałem Shimano Exage 1000FA i krecił jak kręcił ale po pół roku zaczął mieć problemy ze zbijaniem do końca kabłąka i czasami nie chciał ściągnąć żyłki na rolkę, tylko zostawała na jej obudowie plastikowej. Musiałem rozkręcać, cudować, czyścić, szlifować, smarować itp Jakoś zadziałało więc się go pozbyłem...

Mam Catanę 2500FA, używam jej do feedera. Po sezonie dostała już niestety luzów na koszu i korbce...

Natomiast czarne i białe japończyki łowią nadal, mają minimalne luzy (co ciekawe od nowości zazwyczaj mają minimalny luz, malezyjczyki go nie mają), wszystko działa w nich płynnie, a jak się coś popsuje to zazwyczaj jest błaha sprawa, spowodowana zużyciem materiału po wielu latach eksploatacji (w Aero GT najczęściej problem ze sprężynką blokującą ruch wsteczny korbki, potrafi odbijać na hamulcu do tyłu - w serwisie 30zł).

darekbarański · Wysłany: Nie 18:07, 07 Mar 2010 Temat postu:

Myślę, że jednym z decydujących czynników dla których stare modele są "niezniszczalne" a nowe dostają szybciej luzów jest rozłożenie łożysk w tych kołowrotkach.Ze zdumieniem kiedyś stwierdziłem, że np. 4 łożyskowe schimano ma łożysko na rolce,rotorze,oporowo-powrotne a korbka jest podparta tylko z jednej strony łożyskiem kulkowym a z drugiej tuleją teflonową.Takie łożyskowanie, szczególnie w metodach, gdzie mechanizm pracuje ciągle pod znacznym obciążeniem (spining, feeder) potrafi dość szybko dostać luzów.Widziałem kilka kołowrotków wracających z serwisu.Tradycyjnie dołączono wymienione części.Otóż właśnie ten niby teflon potrafił tak szybko się rozbić, że przenosił swój luz na przekładnie i mechanizm krzyżowego nawoju żyłki.I to wszystko też było zużyte poprzez ten luz.Takie naprawy były bardzo kosztowne, niestety firma ma zastrzeżony wzór łożysk i mimo wiedzy o tym było bardzo trudno coś samemu z tym zrobić.Udało mi się kiedyś do takiego Stradica dopasować łożysko z bodajże kołowrotka Dragona Millenium. Kołowrotek z tym ulepszeniem działa do dziś.A minęło sporo lat.

naimad86 · Wysłany: Nie 18:07, 07 Mar 2010 Temat postu:

Chyba zdecyduje się na zakup oprócz shimano stradic gtm 3000 jeszcze shimano exage 3000 mhs tylko nie wiem czy jest sens zmieniac bo mam przy jednej odległościóce shimano Nexave 2500 i jest całkiem ok jeśli chodzi o stan techniczny. Jeżeli ktoś widział exage i nexave to może niech się wypowie czy jest sens zamienić Nexave 2500(dobry) na exave 3000 mhn, czy może te kręciołki są podobne i zamiana nie miała by sensu. dzieki za odp i pozdrawiam

stekol

Witam ,
Szukam odpowiedniego kołowrotka do mojej odległościówki : SHIMANO CATANA BX TELE MATCH 3.90. Cenę jaką mogę wydać to cena 200zł.Mam na oku :
-Daiwa Harrier Match 2553
-Cormoran Corcast 8Pi Super Jet Match
Macie może swoje typy , z których mógłbym być zadowolony ?Co powiedziecie o moim wyborze???
Pozdr.

Jest coś takiego jak opcja SZUKAJ...

marjan199

Z uwagi na to że jestem użytkownikiem Corcasta i jestem z niego bardzo zadowolony z wielka ochota Ci go polecam. Używam bardzo delikatnych żyłek 0,14 ; 0,16 a jego bardzo precyzyjny hamulec pozwala na podjęcie walki z okazałym leszczem czy karpiem. Poza tym praca samego kołwrotka jest wyśmienita Smile

żadnego "szmeru" podczas zwijania żyłki itd. Moim zdaniem stosunek ceny do jakości został odpowiednio dobrany Very Happy

stekol

[link widoczny dla zalogowanych]
CO poweicie o tym ?? bedzie lepszy aniezeli te dwa?

MITCHELL

GTM 3000 to bardzo dobry kołowrotek do matcha. Ten model prawdopodobnie został wyprodukowany ok 95r. Jeżeli nie jest zjechany to powinien posłużyć jeszcze ładnych parę lat.

grzybek10pl

Witam kolegów wędkarzy!
Znalazłem w sklepie internetowym kołowrotek Mitchell Avomatch 400 RD.
Kołowrotek ten ma przełożenie 7,2:1 (sprzedawca napisał, że zwija 105cm za jednym obrotem korbki), 2 płytkie szpule matchowe (0,16mm/100m).
4 łożyska kulkowe +1 oporowe i tylni hamulec.
Cena?? 110zł
Czy któryś z kolegów miał, może ten kołowrotek?
P.S. Sprzedawca pisał, że nie na niego nie narzekał.
Pozdrawiam!

erdeef

Kołowrotek Avomatch to kolejna wariacja SHS-a i Super Match 4000 więc powiem krótko SHS to było moje marzenie w latach 90 teraz sam posiadam super matcha i sprawuje się bez zarzutu miałem Avomatcha ale sprzedałem powiem tylko tyle że to dobry kręcioł ale sam dołożył bym do shimano chociaż exage

rolfo

witam.właśnie kupiłem sobie do drugiej odległosciówki kołowrotek shimano exage 3000mrb.jest o wiele gorszy w pracy na sucho od mojego 7-letniego stradica x 4000 gtm[japonia] ,ale tego sie spodziewałem.wielka szkoda że shimano nie robi już dobrych matchowych kołowrotków.

Żbiku

Robi ale musisz za nie zapłacić blisko 1000zł Wink

rolfo

czy możesz podać konkretny model?

Żbiku

Chociażby nowe Stradic'i GTM (ok 650zł wzwyż). Kręciłem też jakiś czas temu nowym, może nie stricte matchowym, Twin Power i przyznam, że pracuje całkiem nieźle. To był model, którego nie znalazłem niestety w Polsce...

Nie mniej, ja również twierdzę, że nic nie przebije starych dobrych "czarnych" serii Aero czy "białych" Stradic'ów. To najlepsze kołowrotki jakie robiono do tej pory. Sam mam 2 "czarnuchy" 1010 i 3010 i są niezastąpione.