FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH

czapa1

Witam znalazłem taka echosonde a to link [link widoczny dla zalogowanych] myslicie ze takie cos moze przydac sie do sprawdzenia czy w naszym łowisku sa ryby?? a naprzykład nie biora ze wzgledu na zły grunt albo zły dobór przynety ?? licze na wasze wypowiedzi POZDRAWIAM

Żbiku

Napewno jest to ciekawe rozwiązanie do pomiaru głębokości łowiska (przybliżony pomiar, bo jednak co do centymetra Ci nie pokaże). Echo pozwoli Ci też zlokalizować ryby (chociaż nie wiem w jakim stopniu będzie ten model akurat to pokazywać) ale raczej większe pojedyncze sztuki tylko.

czapa1

rozumiem ze niestety kupno takiego urzadzenia bedzie wyrzuceniem pieniedzy w błoto Smile

Żbiku

Średniej jakości echosonda "łódkowa" kosztuje ok 600zł, sam sobie zatem odpowiedz, ile wart będzie ten model... Wink

Napewno jego dokładność wskazań głębokości łowiska będzie skalowana w 0,1 metra, a 10cm różnicy w gruncie to kolosalna przepaść. Dokładność takiego urządzenia również będzie niska, więc z tych 10cm może się zrobić 5-20cm... Wink

Tak jak napisałem powyżej, wskazywać będzie raczej tylko duże pojedyncze ryby.

Moim zdaniem nie warto... Wink

czapa1

dziekuje za pomoc Smile

pozdrawiam

Jarek

czapa1

a mozna wiedziec jakie urzadzenie wybrałes ??

Radek

Polecam to urządzonko tym wszystkim,którzy nie mają czasu na długotrwałe gruntowanie nieznanych łowisk.Ja kupiłem ten sam model echosondy i jestem bardzo zadowolony.Sonar przywiązuję do ok 1m grubej żyłki (0,25-0,30mm)i dowiązuję do tyczki(do topu do kubka).Z takim zestawem schodzę w dół Wisły i obserwuję zmiany głębokości i ukształtowania dna poszukując ciekawych łowisk,często omijanych przez wędkarzy.Ostatnio wybrałem się z tą echosondą,tyle,że zamontowaną na spinningu,nad glinianki w centrum Warszawy i w ciągy kilkunastu minut poznałem dokładnie łowisko,które do tej pory było dla mnie zagadką.
Jednak nie jest ono bez wad.Największą wadą jest zakres pomiaru głębokości.Minimalna głębokość jaką rejestruje to 1m.Jeśli rzeczywista głębokość wody w danym miejscu wynosi np. 0.7m to echosonda pokaze nam 1,7m......ot taki mały szczegół,ale trzeba być czujnym.Problem znika jeśli głębokość przekroczy 1m.Zasięg też nie powala na kolana-30m to max odległość od brzegu.
Reasumując: 320 pln za tak wszechstronne urządzenie to naprawdę niewiele,mimo kilku wad.Jednak bardzo,bardzo przydatne na nieznanych łowiskach lub rzekach.

MaLy Tarnobrzeg

Mam pytanie dotyczace tanich echosond czy opłaca się je kupować po to aby wskazywały nam ryby czy bardziej służą do sprawdzania głębokości zbiornika?? Ma ktoś taką echosondę?? Jak ktoś ma to proszę o krótką recenzję takiej echosondy.