FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH

tyczkoholik · Wysłany: Sob 12:18, 06 Mar 2010 Temat postu:

Ja od dawna stosuję vespe na sucho i jakoś nie narzekam Very Happy

omek · Wysłany: Sob 12:44, 06 Mar 2010 Temat postu:

Dobre amortyzatory produkuje firma Preston i Vespe,z polskich producentów polecam lateksy lorpio,na rzeki dobre sa mavery Jurassic.Pozdrawiam

loro · Wysłany: Sob 13:24, 06 Mar 2010 Temat postu:

Co do lorpio to czy one są produkowane w Polsce czy po prostu nalepka lorpio? Smile

Preston zdecydowanie tak. Maver Jurassic na rzeki rzeczywiście bardzo dobry. Przypadła mi do gustu jeszcze guma maver silikonowa czarna, którą także mogę polecić. Chciałem wypróbować te 'moje' Smile

gumy Lorpio, ale nie mogę ich u siebie dostać.

gobius · Wysłany: Sob 13:38, 06 Mar 2010 Temat postu:

Używam wyłącznie gum Vespe, wcześniej Sensas, ale dużo mniej odporne na używanie. Sensas bardzo szybko się zużywał pomimo odpowiednich zabiegów związanych ze smarowaniem czy suszeniem po łowieniu. Często w miejscu gdzie znajduje się połączenie gumy z agrafką pojawiało się takie mikropęknięcie, które widoczne jest po naciągnięciu gumy dopiero. Niestety to pęknięcie pojawia się często już po 1-2 godzinach łowienia. Nie wiem czy to wina nieświeżego towaru czy marki, ale odkąd używam Vespe jestem bardzo zadowolony. Pamiętajmy, że kluczem do sukcesu w trwałości gum jest przede wszystkim suszenie ich po łowieniu. Każdy amortyzator wpakowany do pokrowca na mokro jest narażony dużo szybciej na paruszenie itp. i jest to wg. mnie ważniejsze nawet od smarowania, chociaż osobiście używam smaru Vespe w areozolu, który psikam do topu po wyjęciu korka.
Pozdrawiam

Krzysztof · Wysłany: Sob 13:59, 06 Mar 2010 Temat postu:

A ja od lat używam gum Middy. Po każdym intensywnym odławianiu ryb przewiązuję łącznik guma - zestaw na nowo. Smaruję wodą z łowiska albo płynem Vespe. Nic mi się nie urywa, nie parcieje ani nie niszczy...

pyton · Wysłany: Sob 19:49, 06 Mar 2010 Temat postu:

middy też niestety parcieje, ale zanim sparcieje to przełowi pół roku Very Happy

To moje ulubione gumy, a w dodatku są dość tanie. 12zł za 6 metrów.

Krzysztof · Wysłany: Sob 20:04, 06 Mar 2010 Temat postu:

Pół roku? To zapraszam przy najbliższych zawodach. Guma 0,75 zielona drugi sezon będzie używana i na pewno przełowi cały sezon Very Happy

STEFAN..K · Wysłany: Sob 20:08, 06 Mar 2010 Temat postu:

Każda guma parcieje, ale na pewno nie od wody, znam ludzi którzy przechowują gumy w słoiku z wodą, ja smaruje je nawiniete fabrycznie na zwijadełkach lub szpulach zwykłym silikonem w płynie do uszczelek i wsadzam w worek moga tak sobie lezec kilka lat bez utraty parametrów -sprawdzone. A od czego niszczy się najszybciej guma? ani nie gdy pracuje ani tym bardziej od wody. Gumy parcieją najszybciej jeżeli top z wyciagniętą częściowo ze szczytówki gumą leży na ostrym słońcu przez kilka godzin -ten kawałek nadaje sie do wyrzucenia, zresztą nad czym się tu zastanawiać wszystkie gumy czołowych producentów maja podobne- dobre parametry o ile kupuje się je swieże!!! większośc złych opinii wynika właśnie z tego że kupuje się stare -lezące gdzieś w sklepie lub hurtowni po kilka lat gumy. Oczywiście pisze to o takich (dobrych)firmach jak np: Sensas, Preston, Vespe, Maver itd bo jest tez na rynku trochę badziewia. Po za tym jest to jedno z najtańszych akcesorii wędkarskich więc częsta wymiana wiele nie kosztuje.

darekbarański · Wysłany: Nie 10:05, 07 Mar 2010 Temat postu:

Od siebie dodam jeszcze, że guma niszczy się szczególnie szybko tym wędkarzom, którzy oszczędzają na wymianie teflonów, jak i tym którzy, jako "smaru" używają np płynu typu Ludwik.Płyn ten póki jest w szczytówce, oczywiście daje poślizg gumie ale zarazem ją odtłuszcza.Często po krótkim czasie od "posmarowania", szczególnie gdy łowimy ze szczytówką zanurzoną w wodzie mamy już tępą, trącą o teflon i ściankę topu gumę.Dodatkowo moim zdaniem skład tego typu tanich wynalazków zdecydowanie wpływa na żywotność gumy.Reasumując popieram słowa Stefana K, nie ma co na tym elemencie oszczędzać.

zygmunt2 · Wysłany: Pią 18:31, 19 Mar 2010 Temat postu:

Witam
Panowie mam pytanie czy amortyzator silikon 1.6mm będzie odpowiedni na rzeke na nurt , ryby to leszcz , certa , swińka , jaz , kleń a może i brzana .
Czy owy silikon o tym rozmiarze 1.6mm nie będzie zbyt gruby ?
Mile widziane rady i sugestie łowiących na rzekach.
pozdrawiam.

STEFAN..K · Wysłany: Pią 19:55, 19 Mar 2010 Temat postu:

Jaki nurt i jaka gramatura spławika do tego nurtu?

zygmunt2 · Wysłany: Pią 21:12, 19 Mar 2010 Temat postu:

witam ponownie
rzeka san głebokośc od 1.5 do 2m myśle że spławiki może 12 , 15g a może i to być zbyt lekko ? .

wiele lat łowie na sanie bolonką colmic 7m a teraz kompletowanie i zbrojenie tyczki na ten sezon , to górny odcinek sanu dno w pełni piaszczyste ( kraina suma ).
Tyczke zakupiłem używke chyba z rynku UK 3- topy power carp 2-elem. widze gumy w topach silikon nowe od 1.6 do pnad 2mm ?
pozdr.

STEFAN..K · Wysłany: Pią 21:28, 19 Mar 2010 Temat postu:

Myślę że skutecznie mozna łowić na gumę 1,6mm wymienione ryby w takim nurcie można i powiesić spokojnie spławik 30-40g o ile guma jest w obydwu częściach power topu(czyli coś koło 3m). Guma 2mm to już trochę przegięcie ale na brzany -czemu nie o ile tak jak napisałem wczesniej też jest w całym topie. Tyczka jest karpiowa z power topami więc bezproblemowo powinna wytrzymać przeciążenia jakie występuja przy tak grubych pełnych gumach.

liquid27 · Wysłany: Pią 18:54, 26 Mar 2010 Temat postu:

STEFAN..K · Wysłany: Pią 20:24, 26 Mar 2010 Temat postu:

A inni światowej klasy zawodnicy używają płynów do smarowania i co z tego?
Najwazniejsze jest używać sprawdzonych osobiście sposobów, ja z racji swojego wykształcenia wiem że woda nie jest srodkiem smarnym dla gumy jednynie myjącym czy w pewnych warunkach konserwującym i to tyle, a srodkami smarnymi dla tworzyw czy gum są preparaty na bazie teflonu czy silikonu. Ja osobiscie widzę wyraźną róznicę w poslizgu gumy mokrej od wody a posmarowanym dobrym(odpowiednim) preparatem ułatwiajacym poślizg zresztą tak jak w każdej innej dziedzinie gdzie uzywa się smarów czy olejów.