FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH

linus1 · Wysłany: Sob 22:09, 16 Mar 2013 Temat postu:

He..fajny temat.... Smile

Czepne sie dalej okresu ochronnego.. Smile

szczupak- od1 stycznia do 30 kwietnia,czyli intrpretujac podobnie jak przy wymiarze ochronnym,możnaby śmiało napisać do 1 maja.. Smile

To to samo,czy jednak już nie.. Smile

darekbarański · Wysłany: Sob 22:21, 16 Mar 2013 Temat postu:

boboryba · Wysłany: Sob 22:35, 16 Mar 2013 Temat postu:

Do Darka!Nie wiem się u Ciebie wziął mit o kurczeniu się żywej ryby.To bajki.Ryba
kurczy się jedynie po zabiciu np.okoń 18.0 cm kurczy się o ok.1÷2mm.Nigdy na zawodach spinningowych na "żywej" rybie nie zdarzyło mi się aby po złowieniu i zmierzeniu,ryba mimo przemieszczania się na silniku po łowisku straciła cokolwiek ze swego pierwotnego wymiaru pod warunkiem,że nie straciła życia.
______________
Bobo 1944 O.M.

darekbarański · Wysłany: Sob 22:45, 16 Mar 2013 Temat postu:

Niestety nie mogę się z Tobą zgodzić. Ryba poddana stresowi mota (obciera się w siatce) co może powodować ubytki płetwy ogonowej co de facto oznacza skurczenie się ryby. Poza tym nigdy nie ma 100 % pewności, że ryba przeżyje w siatce.
Niemniej to już jest sprawa indywidualnego podejścia i wiary w swoje przekonania Wink

boboryba · Wysłany: Sob 23:00, 16 Mar 2013 Temat postu: wymiar ochronny

darekbarański · Wysłany: Sob 23:56, 16 Mar 2013 Temat postu:

Faktem udowodnionym cytatem z odpowiednich przepisów i popartym przykładami z zawodów jest to, że ryba posiadająca równo "wymiar" jest rybą wymiarową.
Ja, w odpowiedzi dla Snipera (cytat), podjąłem inny aspekt, który może mieć niebagatelny wpływ na zarówno na wynik na zawodach, jak i ewentualne nieprzyjemności podczas kontroli. Zarówno sędziów na zawodach jak i strażników P.S.R. nie obchodzi pomiar ryby przed ich kontrolą. Obowiązujący jest pomiar kontrolny. Czyli ten wykonany często kilka godzin po złowieniu ryby i przebywaniu jej w siatce. Stąd trzeba się liczyć z tym, że ryba, która w miała momencie złowienia i zmierzenia równo wymiar, w wyniku obcierania się w siatce czy śnięcia, przy powtórnym pomiarze kontrolnym tego wymiaru morze nie mieć. A to w żadem sposób nas nie usprawiedliwia, ponieważ za ryby niewymiarowe, przedstawione do kontroli czy wagi, grożą nam sankcje określone w regulaminie (zawodów czy RAPR). Dlatego należy brać pod uwagę także aspekt uszkodzenia płetwy ogonowej czy śniecie ryb, które w poprzednich postach określiłem jako "kurczenie się ryb" Stąd rozumiem Snipera, który woli dla bezpieczeństwa wrzucać do siatki ryby przekraczające swoim rozmiarem wymiar ochronny.
Mam nadzieje, że obecnie wyjaśniłem co miałem na myśli.....

boboryba · Wysłany: Nie 0:25, 17 Mar 2013 Temat postu:

Generalnie moje wypowiedzi tyczyły zawodów,zaś prywatnie też biorę na wszystko poprawkę żeby nie narażać się na jakieś nieprzyjemności choćby na treningu.
______________
Bobo 1944 O.M.

szczupak · Wysłany: Pon 11:21, 18 Mar 2013 Temat postu:

Nie wiem dlaczego ani w spławiku, ani w spinningu czy pod lodem nie wprowadzono prostej zasady z zawodów morskich.
Co prawda tam ryba z góry jest zabijana tak jak pod lodem ale ktoś mądry kiedyś wymyślił, że skoro wymiar dorsza to 38 to na zawodach wolno wziąć 39 cm. Bufor bezpieczeństwa powoduje, że nie wchodzimy w spór z przepisami ogólnymi. Co najwyżej ryba nie będzie punktować i pójdzie "tylko" na patelnię.
Może warto zastosować to w regulaminach innych dyscyplin i nie stresować zawodników?

Bartosz · Wysłany: Pon 15:08, 18 Mar 2013 Temat postu:

Wędkarstwo morskie to "inna bajka". Dorsz nawet niewymiarowy raczej nie przeżyje mimo wypuszczenia. Podobnie dzieje się z okoniami wyciąganymi z "nastu" metrów - żołądek w pysku i dogorywanie...

Przy okazji poprę Darka. Nam podczas zawodów wielokrotnie kurczyły się żywe Shocked

jazie i dlatego bierzemy 25,5 jako bezpieczny margines. Poza tym przy dużej liczbie ryb w siatce otarcia płetw też są raczej normalne... Przekonałem się o tym łowiąc żywcowe karasie do sklepów. 3 godziny pobytu w drobnooczkowej (1) siatce, transport w baniaku z wodą i płetwy mimo tego bardzo poobcierane.
Reasumując również nie biorę ryb równych wymiarowi do siatki.