FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH

daniel28

Więc otóż od tego roku pojawił się problem w kadrze narodowej... Problem polega na wybieraniu zawodników do kadry... Otóż od dnia 1 stycznia 2008 roku kadra może liczyć do 12 członków powoływanych według następującego klucza:
- Aktualny mistrz polski,
- Do dziewięciu kolejnych zawodników z klasyfikacji ogólnej obliczanej za poprzedni rok,
- dwóch zawodników typowanych przez trenera kadry.

Razem z tymi zasadami od roku 2006 zmienił się jednak system kwalifikacji zawodników do kadry... Kiedyś była klasyfikacja trzy letnia która wybierała zawodników najlepszych ostatnich trzech lat co miało duże znaczenie bo była stała drużyna... Natomiast po roku 2006 do kadry wybiera sie zawodników tylko z jednego sezonu więc niektórzy ludzie mogą być w kadrze tylko przez przypadek a także jakie jest zgranie zawodników przez jeden rok - żadne... Confused

Co ty myślicie...?

Więcej o tym jest napisane w Marcowym "Wędkarski świat"...

cristo

Jak zwykle każdy kij ma dwa końce. Z jednej strony klasyfikacja jednoroczna bez pardonu eliminująca słabsze sztuki ( i jak twierdzi daniel dająca pewna przypadkowość) z drugiej strony klasyfikacja wielotetnia gzie po dwóch latach bardzo tłustych można mieć rok kiepściutki i z 2 lub 3 dziesiątki trafić do Kadry. Opcję drugą przerabialiśmy przez wiele lat teraz czas na opcję pierwszą . Która będzie lepsza czas pokaże.

daniel28

No tylko jeśli patrząc to ostatnie dobre miejsce na imprezach międzynarodowych to zdobyliśmy w 2005 roku i do tego roku jakoś nie było źle... Smile

Po roku 2006 z nowymi zmianami jeszcze nic ciekawego nie osiągnęli przez to że drużyna jest co roku zmieniana i nie może się zgrać... Confused

oczko

Witam. przecież to nie są pilkarze zeby musieli się zgrywać ,moim zdaniem wszystko zależy od odpowiedniego podejścia danego zawodnika ,chodzi mi o podzielenie się swoimi uwagami po treningach . Druga sprawa to dobór zawodnika na konkretną metode i lowisko , to oczywiście należy do trenera kadry ,który powinien kierować się doborem zawodnika pod względem umiejętności a nie sympatiami .Jeśli chodzi o wylanianie kadry to obecny system jest moim zdaniem wlaściwy, jedyne co bym zmienil to powolanie mistrza Polski z ubieglego roku ,to zostawil bym trenerowi kadry . czesto bywa że mistrzostwo zdobywa zawodnik z 2 lub 3 dziesiatki z cyklu rocznego

szpako92

wg. mnie trener kadry powinien mieć pełną swobodę w doborze kadry, na gran prix łowi się tylko tyczką, a na zawodach między narodowych wchodzi w grę odległościówka, bolonka, bat, tyczka, dlatego trener powinien wybierać zawodników którzy doskonale posługują się wszystkimi technikami i mają predyspozycje do zawodów międzynarodowych, chyba że wreszcie w grand prix będą różne łowiska niektóre pod tyczkę inne pod odległościówkę itd.

maximus

szpako92

wiadomo że plecy się liczą wszędzie, ale cóż bez pleców to nawet w kadrze piłki się nie znajdziesz, albo bliżej bez znajomości to i w grand prix życzę powodzenie; wydaje mi się że jeden sezon by warto zaryzykować Smile

bo i tak mistrzami polska nie jest więc nic do stracenia nie ma; bo bez sensu brać na mistrzostwa świata czy europy tylko mistrzów tyczek, a gdy przychodzi do łowienia odległościówka stają się zwykłymi moczykijami

Aleex

JOKER

Trener wreszcie musiałby być wszechwiedzący, totalnie nieprzekupny, absolutnie obiektywny, spoza koleżeńskich i ekonomicznych układów, doświadczony, racjonalny, uczciwy, zdecydowany... nie wiem czy to możliwe

marcino

szpako92