Forum FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH Strona Główna FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH
NAJWIĘKSZE W POLSCE KOMPENDIUM WIEDZY O WĘDKARSTWIE WYCZYNOWYM!
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Znikajace ryby.

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH Strona Główna -> METODA i TAKTYKA
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
leszczyk80




Dołączył: 06 Sty 2007
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brzeg Dolny/Wrocław/Uraz

PostWysłany: Nie 22:28, 17 Maj 2009    Temat postu: Znikajace ryby.

Nie moge wymyslic czym to jest spowodowane a podobna sytułacja zdarzyła nam sie juz poraz drugi na zawodach na tej wodzie.
Woda płytki kanał o kaministym dnie. uciag od 1 - 20 g , teraz mozna bylo lowic splawikami od 0,5-1,5g W tamtym roku płyneło na 5-8 g i ryby zachowywały sie podobnie.

Mianowicie. pierwsze przepłyniecia zestawem i odrazu brania, tylko ze brania kończyły nam sie już po 30min. i pozniej nieraz bylo widac ze coś interesowało sie przyneta ale zadko kiedy ryba decydowała sie zassac do końca. Podobnie bylo u wiekszosci zawodnikow kto nałowił na poczatku plotek byl wysoko, albo w 3g zlowil jakiegos ladnego leszcza.

moje pytanie.
Moze macie pomysły dlaczego ryby "znikały"?. (dodam ze niektorzy łowili je przez 3 godziny prawie równym tempem).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jacek




Dołączył: 19 Mar 2007
Posty: 747
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 41 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: .Gorzów Wlkp.klub Dorado Gorzów

PostWysłany: Pon 4:40, 18 Maj 2009    Temat postu:

Częstym ,a właściwie najczęstszą przyczyną jest źle skomponowana zanęta tj,za dużo spożywki lub za mało,za dużo mięsa lub za mało,niedobrany zapach,nieodpowiednia konsystencja.Jednak odchodzą gdy przesadzimy z dużymi ilościami .Po prostu ryby na naszym stanowisku (ryby stanowiskowe)się najedzą i odchodzą,a boki(sąsiedzi)mają dobraną zanętę i nie wpuszczą nam (tgzw blok)nowej ryki do naszego łowiska.

Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez Jacek dnia Pon 4:42, 18 Maj 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
karols




Dołączył: 02 Sty 2007
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pon 7:02, 18 Maj 2009    Temat postu:

A ci, którzy przez całe zawody łowili to gdzie siedzieli? Przypadkiem nie na otworach? Albo może mieli jakieś lepsze miejsca np. głębsze. Jeśli tak to na takiej wodzie raczej cudu nie da się zrobić. U mnie na Wiśle jest podobnie - po zanęceniu można złowić kilka rybek i po 0,5h wszystko ustaje i łowią tylko dołki i otwory. Pozostaje dłubanie uklejek, w Twoim przypadku (mały uciąg) myślę że można by jeszcze popróbować odległościówki.
Myślę że ryby zwyczajnie uciekają od hałasu, długich tyczek doskonale widocznych przez czystą i płytką wodę. Trzeba by spróbować maksymalnie wykorzystać te pierwsze brania np zanęcić tylko z kubka - dzięki precyzji na pewno złowimy te dwie płotki więcej, a mała ilość zanęty (słabo sklejonej) nie przeszkadza, bo później praktycznie nic ona nie daje.

W drugim przypadku - jeśli osoby, które łowiły bez przerwy miały takie same stanowiska jak reszta sprawa jest prostsza - trzeba łowic tak jak oni.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
TOM




Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Dolina Baryczy

PostWysłany: Pon 8:01, 18 Maj 2009    Temat postu:

Jestem prawie pewien, że pisałeś Piotrek o kanale powodziowym we Wrocławiu Wink
Sprawa na nim jest o tyle ciężka, że nie chodzi tam o dobrze skomponowaną zanętę(spożywkę), tylko o odpowiedni dobór glin. Kule - czy to rzucone z ręki, czy podane z kubka - powinny intensywnie pracować przy dnie tworząc chmurę. Niestety dodanie np. konopi nie da nam pożądanego efektu - rybka lubi tam równą, delikatną chmurkę, a nie strzelające w górę drobiny.
Dodatkowy problem, to stojąca woda - rybka ma czas, żeby sobie wszystko pooglądać, przez co jest bardziej wybredna i ostrożna.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez TOM dnia Pon 8:52, 18 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
leszczyk80




Dołączył: 06 Sty 2007
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brzeg Dolny/Wrocław/Uraz

PostWysłany: Pon 19:58, 18 Maj 2009    Temat postu:

dokładniejest to kanał powodziowy we wrocławiu i to co napisalems TOM daje mi juz do myslenia, znam jednego tomka ktory przed ktorym ten kanał nie ma tejemnic, ale sprobuje sie jeszcze "sam"-> z wami pomeczyć"

To co napisałes daje mi juz wiele do myslenia i bedzie co sprawdzac na treningach.
dodam jeszcze ze problem sklejenia i podania robactwa tzn za szybko pracujaca zeneta czy tez zapozno raczej nie wchodzi w rachube bo w 3 osoby. robilismy 3 rozne gliny i kazdy z nas dzielił to co wrzucał na 3 czesci, klejąc tak aby kazda prawoała w innym czasie a efekt byl wszedzie podobny.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez leszczyk80 dnia Pon 20:04, 18 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kuba wr




Dołączył: 11 Lip 2008
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: WROCŁAW

PostWysłany: Pon 20:21, 18 Maj 2009    Temat postu:

Ten kanał to specyficzna woda która dołem stoi a górą płynie i to często jest problematyczne.Jestem zdania że na powodziowym trzeba się dokładnie wygruntować i znależć rynnę bez zaczepów.Jak to znajdziesz nawet na 11m to połowisz.Do tego delikatny zestaw i pływanie.Wtedy przeważnie ryby nie znikają Smile Niestety na zawodach nie zawsze trafiamy w stanowiska które na to pozwalają.

pzdr Kuba


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
leszczyk80




Dołączył: 06 Sty 2007
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brzeg Dolny/Wrocław/Uraz

PostWysłany: Pon 21:34, 18 Maj 2009    Temat postu:

to co kuba piszesz to wiem. dno ma byc w miare płaskie aby mozna bylo lowic, tzn bez duzych kamieni. bo małe sa wszędzie. lowilem splawikami od 0,4 do 1,2g mialem tez zestaw kolo 2,5g ale jego w wodzie prawie wcawle go nie bylo a i brania na niego nie bylo widać. Wiec zestawów jestem pewny że były dobrze dopasowane. tylko ryby sie do mnie nie dopaswały tak jak chciałem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
adamski93




Dołączył: 22 Wrz 2010
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:30, 22 Wrz 2010    Temat postu:

witam wszystkich , to mój pierwszy post nie licząc powitania . otóż mam taki sam problem jak kolega , z tym że na stawie gdzie przeważnie są rozgrywane zawody . mała charakterystyka : głębokość 1-1,5m , łowi się przeważnie batami 4m , zazwyczaj zwycięża wynik ponad 4000 , na jednych zawodach miałem 3800 , a na dwóch ostatnich niestety popełniłem jakieś błędy i po 30 min owocnego łowienia ryby znikały. próbowałem zmieniać grunt , szukać ryb bliżej dalej w lewo w prawo , nic nie skutkowało ... licze na waszą pomoc

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
adamski93




Dołączył: 22 Wrz 2010
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 7:50, 04 Paź 2010    Temat postu:

ponawiam...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
AbadoN86




Dołączył: 03 Mar 2009
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Pon 14:58, 04 Paź 2010    Temat postu:

adamski93 napisał:
witam wszystkich , to mój pierwszy post nie licząc powitania . otóż mam taki sam problem jak kolega , z tym że na stawie gdzie przeważnie są rozgrywane zawody . mała charakterystyka : głębokość 1-1,5m , łowi się przeważnie batami 4m , zazwyczaj zwycięża wynik ponad 4000 , na jednych zawodach miałem 3800 , a na dwóch ostatnich niestety popełniłem jakieś błędy i po 30 min owocnego łowienia ryby znikały. próbowałem zmieniać grunt , szukać ryb bliżej dalej w lewo w prawo , nic nie skutkowało ... licze na waszą pomoc


oczekujesz pomocy ale raczej ciężko wyciągnąć jakiekolwiek wnioski z tego co napisałeś bo są to szczątkowe informacje...nie napisałeś nic o mieszance, niczego o poławianych rybach (płoć?) jak nęciłeś.. ile tej mieszanki miałeś ile robactwa...itd itp


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH Strona Główna -> METODA i TAKTYKA Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin