Forum FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH Strona Główna FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH
NAJWIĘKSZE W POLSCE KOMPENDIUM WIEDZY O WĘDKARSTWIE WYCZYNOWYM!
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Zawody splawikowe taktyka zanety pytania

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH Strona Główna -> METODA i TAKTYKA
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pablo_Dzi




Dołączył: 15 Cze 2017
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dolny slask

PostWysłany: Czw 13:48, 15 Cze 2017    Temat postu: Zawody splawikowe taktyka zanety pytania

Na poczatku WITAM wszystkich jako nowy uzytkownik.

Forum czytam od jakiegos czasu ale ogrom wiedzy, technik, zanet i wszystkiego troche mnie przerasta, dlatego chcialem bezposrednio zapytac tutaj o kilka rzeczy bardziej doswiadczonych zawodnikow.

Niebawem mam zawody splawikowe na nieduzym zbiorniku zalewowym chyba cos kolo 7ha. Ryba w nim jest praktycznie kazda. Wydaje mi sie ze najrozsadniej bedzie zasadzic sie na leszcza gdyz na treningach to wlasnie one robia mi tam najwiecej wagi, aczkolwiek np na ostatnich zawodach nastawilem sie na leszcza ale wynik(2gie miejsce) zrobilem dzieki kilku wiekszym rybkom (spory jaz, karas, kilka leszczy ladnych, i jedna ladna ploc + costam jeszcze)

Jako ze niemam jeszcze pro tyczki ani kosza co moim zdaniem daje mi handicap na starcie, chce zniwelowac te braki dobra zaneta i taktyka.
Lowic bede 7m batem, wezme tez 5 i 3m i odleglosciowke gdyby mocno wialo i batem nie szlo nic podzialac, chociaz bardzo malo lowie odleglosciowka, mam tez bolonke 5m na ktorej costam sie bawilem na rzece. Niestety nie mam zadnego "mentora" ani nikogo kto uczylby mnie lowic i jestem typowym samoukiem dlatego szukam porad tutaj bo ta dziedzina jest naprawde poteznie rozbudowana z mojego pkt widzenia.

Ogladalem sporo filmikow Gorka.tv i z jego sklepu przygotowalem spore zamowienie roznych zanet, nie lubie kupowac na 3-4 sklepu, wole zrobic jedno pozadne zamowienie...
zbiornik: glebokosc od 1,5m do 80cm w zaleznosci gdzie wylosuje, ryba tak jak pisalem praktycznie kazda, wydaje mi sie ze leszcz dominuje, jest tez sporo malego lina ktorzy bierze jak glupi ale ciezko wymiarowego wyciagnac tak 1:2 ryby wymiarowe do niewymiarowych, dno raczej twarde, zbiornik w miescie duza presja wedkarska.
pytania:
1. jaka taktyke byscie proponowali na taki zbiornik ?
2. czy zanety, gliny i ziemia od gorka sa ok?
3. jakie dobre zanety leszczowe polecacie?
4. jakie dodatki do zanety?
w ramach rozwiniecia tematu pewnie dojdzie tych pytan

piszcie wszystko co uwazacie ze moze mi pomoc, mam jeszcze 2 tyg i sporo czasu na treningi jako ze zbiornik jest blisko a pracuje wieczorami moge rano trzaskac treningi i testowac pewne rzeczy.

dziekuje i pozdrawiam serdecznie Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mepsik




Dołączył: 06 Mar 2008
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Wto 11:52, 20 Cze 2017    Temat postu:

Cóż... Pytania bardzo ogólne. Wszystko masz na forum - zarówno w odniesieniu do taktyki, jak i zanęty. Poszukaj. Raczej nikt ci nie napisze gotowego przepisu, na wygrane zawody w każdych możliwych okolicznościach. Ja ze swojej strony mogę podpowiedzieć tylko tyle: skoro twój sposób łowienia na bata, oraz zanęta przynoszą ci wyniki, nie kombinuj na zawodach. Wyciągnij wnioski z tego, co sam sobie już wypracowałeś i tego się trzymaj.
Co do treningów: duże ryby + płytki zalew = świetne warunki do nauki odleglościówki, z mocowanym na stałe wagglerem "ileś tam + 1 gr". Pierwszy parametr musisz dobrać sam - czy to będzie 3 czy 10 gr - zależy od dystansu i warunków. Do nauki, gdy nie wieje świetnie się spisują wagglery 6+1. Obciążenie na żyłce (1 gr) skupione w jednym punkcie - zwykle opiera się o krętlik łączący przypon z żyłką gł. Gruntujesz tak, by obciążenie wisiało tuż nad dnem. To proste z zafiksowanym na stałe wagglerem. Po prostu tuż nad obciążeniem głównym zaciskasz 1 śrucinę SSG, tak, by przeważyć spławik. Następnie metodą prób i błędów ustawiasz go tak, by antenka wystawała nad wodę 2,3 mm, i gotowe. Nęcisz 15-20 m od brzegu, tą samą mieszanką, która sprawdza ci się pod bata. Na tą odległość kule spokojnie powinieneś dorzucić ręką. Nie zapomnij o markerze i zatapianiu żyłki (wszystko jest na forum). Powodzenia na treningach.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez mepsik dnia Wto 11:54, 20 Cze 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pablo_Dzi




Dołączył: 15 Cze 2017
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dolny slask

PostWysłany: Śro 13:51, 21 Cze 2017    Temat postu:

tak czulem ze moze byc za ogolne pytanie ale wolalem zadac mimo wszystko Smile
odleglosciowka odpada raczej gdyz musze pozyczy a niemam w niej wprawy takze predzej podnece 2 miejscowki jakby bylo ciezko operowac 7m to myslalem podac osobna mieszanke pracujaca mocno i skupic sie na drobnicy w toni tak pod bata 5...
na ten moment zaopatrzylem sie w takie smakolyki pod moja glowna zanete:
1. sensas 3000 bremes 1kg
tutaj 1kg jakiejs dobrej zawodniczej uniwersalnej (tylko wciaz niewiem jakiej Razz) bo chce polaczyc 1kg leszczowki z uniwersalnej zeby byla ukierunkowana pod leszcze ale i inne ryby mogly zawitac bo jak mowilem w mojej opini i z doswiadczenia wynika ze niema tam jednego typowo mocno dominujacego gatunku, czesto w trakcie treningow wchodza linki, karasie karpiki sie zdarzaja a ostatnio nawet 3 wegorze xD
2. wanilia
3. melasa
4. pieczywo fluo
5.maczka piernikowa
6. coco belge
7. brasem carmelowy
8. pastoncino zolte (nie stosowalem jeszcze)
9. atraktor dragona lin karas (to opcjonalnie - jutro zrobie trening i sprawdze czy beda i leszcze i liny czy beda sie wykluczac)

niewiem jeszcze ile czego dodam i prawdopodobnie nie wszystko zeby nie przedobrzyc - jakies porady?

nurtuje mnie jedna rzecz jeszcze moze ktos odpowie.
gruntujemy lowisko przed neceniem zeby znalezc ciekawe miejsce do podania mieszanki, ale zawsze koledzy("janusze" wedkarstwa ze tak powiem) smieja sie ze mnie ze lowie z wyspy jak widza ze sypie tej zanety te kilka ladnych kul na poczatku, czy wrzucenie powiedzmy 10sporych kul punktowo potem jakies donecanie nie powoduje ze grunt nam sie delikatnie obnizy?
pytanie: jak mocno necenie wplywa na zmiane gruntu, czy to sie tam rozsypuje ryby rozsiewaja i nie robi to znaczenia czy jednak trzeba brac na to poprawke?

pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mepsik




Dołączył: 06 Mar 2008
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Śro 16:44, 21 Cze 2017    Temat postu:

Nie wiem jak się ma leszczowy sensas do łowienia płotek w toni. Jesteś na dobrej drodze by przedobrzyć. Zwłaszcza ilość dodatków które wymyśliłeś powala na kolana. Poczytaj sobie na forum jak wygląda uniwersalna zanęta zawodnicza. Poza wanilią i coco belge w drugorzędnej roli dodatków, nie ma w niej, nic z tego, co chcesz wymieszać. Twojej kompozycji przede wszystkim brakuje zrównoważonej bazy i GLINY.

Co do ostatniej wątpliwości... Dobrze że masz świadomość, że wrzucenie zanęty powoduje spłycenie łowiska. Średnio jedna kula podnosi dno o kilka milimetrów, ale tu działa jeszcze prawo Archimedesa, czyli: ciało wypiera tyle samo wody ile samo waży. Stąd wniosek, że każda kula na skutek wypierania wody swoją masą, podnosi także jej lustro w akwenie. Na szczęście lustro wody podnosi się wprost proporcjonalnie, do ponoszenia się poziomu dna. Zatem, nie ma potrzeby korygowania gruntu ustawionego przed nęceniem... Twisted Evil


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez mepsik dnia Śro 17:07, 21 Cze 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Disek




Dołączył: 24 Wrz 2013
Posty: 277
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Śro 19:17, 21 Cze 2017    Temat postu:

Z tym podnoszeniem lustra wody to chyba w szklance ^^

Gros Gardons - zanęta pozornie płociowa, realnie uniwersalna - leszcze też ją lubią. Z dodatków zostawiłbym wanilię co najwyżej i może ewentualnie karmel ale nie podałbym go na start. Większość zanęt zawodniczych to zanęty kompletne i nie trzeba ich szprycować.

Wracając do gruntu i łowienia - jeśli najgłębsze miejsce pod batem 7m to 1.5m wody to nie klej się mocno. Zapytałeś "co się stanie po wrzuceniu kul do wody" i odpowiedź zależy od tego co to za kule. Jeśli to sama spożywka to się dość szybko rozłoży, jeśli z gliną/ziemią to już się zaczyna temat poszerzać o to jak mocno jest wszystko domoczone i doklejone.
Weź paczkę ziemi i wymieszaj z namoczoną zanętą - ulep kulkę, domocz lekko resztę, ulep kulkę i tak w kółko do momentu aż mieszanka zrobi się mocno plastyczna. Wszystkie kulki wrzuć do wody w zasięgu swojego wzroku (w odstępach od siebie - najlepiej w linii) i obserwuj co się dzieje. Wtedy najlepiej pojmiesz o co chodzi Smile
Będziesz mieć jakiś obraz ale pamiętaj, że dalej od brzegu te kulki będą głębiej, będą się rozmywać wówczas trochę inaczej - i ryby będą w nich żerować.

Glinę olej - zastosuj ziemię skoro to płytkie łowisko. Szczególnie gdy chcesz łowić batem. Ewentualnie możesz dać pół paczki gliny do osobnego wiaderka, dać trochę zanęty z ziemią i ulepić mocniejsze kule (twarde, duże) które podasz na wstępne nęcenie - takie aby stały długo i się powoli rozmywały. Łowienie batem drobnicy w płytkiej wodzie wymaga ciągłego nęcenia małymi porcjami lekkiej zanęty. Tutaj się raczej nie nęci raz a dobrze Wink

Ale ja jestem amatorem, więc można mnie poprawić jeśli gdzieś napisałem głupotę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pablo_Dzi




Dołączył: 15 Cze 2017
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dolny slask

PostWysłany: Śro 21:44, 21 Cze 2017    Temat postu:

do lowienia w toni bedzie inna mieszanka. oparta o konopie i jakas plociowke ciemna...
ziem i glin nie wypisywalem myslalem ze to oczywiste ;p ale tak bedzie glina i ziemia, proporcje w zaleznosci od warunkow i zerowania ryb ktore mam nadzieje jakos na podstawie cisniania wiatru i pogody w ten dzien bede mogl oszacowac, mam jakis na to swoj patencik juz powiedzmy.

z przedobrzeniem wlasnie uwazam, ostatnio bylo wiecej dodatkow tez do zawodniczej i dalo rade, ale teraz bedzie mniej mimo wszystko, brasem wjezdza napewno bo robi super robote moim zdaniem. gdzie go nie sypne to lapie leszcze ;p

1 zaneta bedzie wlasnie ciezsza grubsza na leszcza pod bata 7, druga blizej lekka i plociowa ale to tylko w wypadku jak nic sie nie bedzie dzialo pod 7mka.

jest cos takiego ze mozna donecac tylko z jednej reki tzn male kulki w trakcie trwania zawodow, ale powiedzmy ze chce zmienic miejsce to moge takich malych kulek nawrzucac np 20 i nie bedzie to wbrew regulaminowi? bo na wstepnym neceniu nie chce sypac na dwa miejsca zeby nie rozproszyc ryb jesli nie bedzie potrzeby...

dzieki za porady


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Disek




Dołączył: 24 Wrz 2013
Posty: 277
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Śro 21:46, 21 Cze 2017    Temat postu:

Możesz sypać 20 ale po sygnale "wolno łowić" nie możesz mieć ulepionych kulek na zapas. Możesz w trakcie łowienia batem drugą ręką lepić i później wrzucić je serią.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pablo_Dzi




Dołączył: 15 Cze 2017
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dolny slask

PostWysłany: Pon 14:31, 26 Cze 2017    Temat postu:

witam juz po.
zawody srednio udane, mieszanka ktora spozadzilem zrobila robote moim zdaniem bo weszly wieksze rybki na ktore liczylem, niestety wiatr doginal tak mocno ze batem 7ka nie dalo sie operowac, probowalem skubac drobnice 5ką przy brzegu ale tez ze srednim skutkiem. na koniec zlamalem szczytowke bata przy pakowaniu sie, mam nadzieje ze ogarne nowa i nie bedą to miliony monet.
tyczka jednak deklasuje baty w tak mocno wietrznej pogodzie, moze ja cos robie zle? czego nie wiem? ale jest jakis sposob na lowienie batem przy mocnym wietrze i fali? probowalem kotwiczyc zestaw od dno srucinami, probowalem na przeplywanie nad dnem...
jak maksymalnie ciezkich zestawow uzywacie do bata w wodach stojacych?
nie pale sie do tyczki bo jak mowilem nie kreci mnie takie lowienie, ale chyba jednak trzeba ogarnac jakas dobra odleglosciowke jako alternatywne przy takiej pogodzie jak ostatnio - czy odleglosciowka nie pomoze ?
pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Disek




Dołączył: 24 Wrz 2013
Posty: 277
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pon 16:19, 26 Cze 2017    Temat postu:

Cięższy spławik mógłby pomóc w trudnych warunkach - spławiki 3g przy bacie 7m to nie jest jakaś przesada.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Cr4fty




Dołączył: 13 Mar 2009
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Lipno

PostWysłany: Pon 16:32, 26 Cze 2017    Temat postu: Sposób

Cześć. Moim zdaniem jest na to sposób. Zamontuj spławik przelotowy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
borman1




Dołączył: 01 Paź 2017
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 5/5

PostWysłany: Wto 19:39, 24 Paź 2017    Temat postu:

Witam,też oglądam na masę różne porady,filmiki,itp,rozmawiam także z wędkarzami,m.in z Kacprem.Powiem tak:w tym roku startowałem w 10-12 zawodach,z różnymi efektami,i wiem jedno-tylko starty w zawodach naucze Cię wędkować,i jeszcze jedno-na sukces składa się wiele czynników,zanęta,a raczej firma,która ja zrobiła to szczegół.Jak chcesz powaznie sie w to bawic-kup tyczke pełne 13 m ,przygotuj 2 rodzaje gliny:lekką-rozpraszająca na bazie argilli i bełcharowskiej i cięzką,wiażaca-zawsze te same proporcje,firmy-tylko w zalezności od łowiska,warunków,uciagu-dowilzaj lub doklejaj,2zanęty-leszczowa cięższa przemoczona,i plociowa pracujaca ,lzejsza i kombinuj z proporcjami na treningach

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH Strona Główna -> METODA i TAKTYKA Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin