Forum FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH Strona Główna FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH
NAJWIĘKSZE W POLSCE KOMPENDIUM WIEDZY O WĘDKARSTWIE WYCZYNOWYM!
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

zawody na bezrybiu

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH Strona Główna -> METODA i TAKTYKA
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
piotrek_ck_krk




Dołączył: 19 Paź 2009
Posty: 524
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Kielce/Kraków/

PostWysłany: Pon 22:27, 12 Kwi 2010    Temat postu: zawody na bezrybiu

witam wszystkich.
chcialem zapytac o taktyke podczas zawodow na zbiorniku o bardzo małym rybostanie. przedstawie to na jednym przykladzie.moze ktos ma jakies przemyslenia,sposoby, co robi w takich sytuacjach. czterokrotnie bralem udzial w zawodach na pewnym zbiorniku(chyba nazwy nie posiada ale to nieistotne). woda stojaca,okolo 1,7-2 metry na stanowiskach.ryba to drobna ploc,uklejka,....lowi sie ta drobna plotke.tzn lowi sie to tez troche przesada bo mozna ich zlowic kilka.2 tygodnie temu mialem tam zawody towarzyskie(mysle ze ostatnie na tym zbiorniku). na 26 startujacych osob 5 mialo jakiekolwiek ryby. ja zlowilem 3 plotki co dalo 3 miejsce a najlepszy wynik bym cos troche ponad 200gr. podobna sytuacja byla jesienia.okolo 20 osob(moze blizej 30 nie pamietam) 3 osoby z rybami.wygralem z astronomicznym jak na ten zbiornik wynikiem ponad 900gr.lowilem uklejki i plotki.wiecej uklejek bo akurat wtedy braly natomiast na tych ostatnich zawodach zero uklei.dwa kolejne razy to juz nie pamietam dokladnie ale sytuacja podobna.wyniki max 200gr.kilka osob z rybami....
na ostatnich zawodach(mialem nie startowac w ostatniej chwili kolega mnie namowil) mialem zanete bardzo prosta ziemia belchatowska z de somme pomieszana, okolo pol kilo gros gardons,odrobina konopi i odrobina chlebkow fluo. do tego jakas cwiartka joka(tak na oko) w belchatowce. lowilem tyczka, na 11.5 m okolo, necilem tylko z kubeczka.

mimo ze na kazdych z tych zawodow mialem jakies ryby i czolowe miejsca,2 razy wygralem to czuje sie taki "niewiedzacy" bo tak naprawde mimo wielu,wielu treningow tam(bardzo sie zawzialem mimo ze tam na tym zbiorniku zadnych powaznych zawodow nie mialem) i startu 4-krotnie w zawodach nadal nie wiem jak tam lowic. na treningu mozna przy dobrym dniu zrobic w 3 godz okolo 1,5 kilo(wiem smieszny wynik ale takie realia) nawet wiec na zawodach mysle ze tez jest to do zrobienia..tylko jak ? Sad ja juz pomyslow nie mam.mimo ze sa to zawody tak z pozoru malo istotne biorac pod uwage inne starty o innej randze to jest to, ten zbiornik duzym wyzwaniem dla mnie i chcialbym go rozszyfrowac.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Baranowski Tomasz




Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 1070
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: PABIANICE

PostWysłany: Wto 5:34, 13 Kwi 2010    Temat postu:

Myślę ,że o tej porze roku rybka ,szczególnie taka drobna znajduje się bliżej brzegu.
Ja bym spróbował łowić ją batem (5m),podał w punkt kubeczkiem małe gałeczki ziemi z dzokiem ,a zanętę zrobił (płociową) coś na styl papki(tylko z większą ilością gliny) namoczonej zmielonymi -gotowanymi konopiami i rzucał bym co jakiś czas na spławik.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Baranowski Tomasz dnia Wto 5:39, 13 Kwi 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
SochaPOL




Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Wto 20:56, 13 Kwi 2010    Temat postu:

Ja bym też od tej strony się zastanowił: na zawodach wszyscy jadą na maxa, na zbiorniku gdzie jest mało ryb wyniki są słabsze bo ryba a) rozchodzi się po stanowiskach b) główne nęcenie może ją płoszyć i mało ryb wchodzi w łowisko. Na treningu są wyższe wyniki bo pewnie mało osób trenuje i ryby są tylko dla ciebie, podajesz dyskretnie z kubka i pewnie jej nie płoszysz. No i bym pomyślał czy czasem ryba na stanowiska wpływa od środka zbiornika, niewiem, jakiegoś rowu, głębszego miejsca w zbiorniku ? Tam gdzie może normalnie przebywać? Próbowałeś odległościówką gruntować, łowić? Może przy brzegu biała ryba nie przebywa bo ma kamienie czy coś? Zacznij od poznania łowiska pod wodą, jak jesteś spiningistą to masz ułatwion e zadanie Smile Przynajmniej ja tak zawsze robię. Pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
leon2407




Dołączył: 05 Kwi 2011
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Mazowieckie, Sabnie ;)

PostWysłany: Sob 7:02, 25 Kwi 2015    Temat postu:

Witam. Tak na szybko, możecie podać jakieś pomysły na zwabienie ryb w łowisko? Ogólnie ryby trochę jest w zbiorniku ( krasnopióra, karaś, karp, ciernik, okoń i szczupak który nas nie interesuje, powierzchnia ok 45 ha).

Problem polega na tym że zbiornik ma sporą rozpiętość głębokości od 0,2 do jakiś 7m i wydaje mi się że ryba może być już w strefach płytszej wody. Coś tam obiło mi się o uszy że łowino juz spore ilości krasnopiór ale nie w tym obszarze w którym maja odbyć się zawody a sądze że raczej gdzieś na płytkim Confused

W wytypowanym miejscu zawodów mamy spadek do środka łowiska już na 7-9m od brzegu mamy około 2m głębokości a na 13 już coś ok 3m-3-5m.. Wiem że brzeg w tamtym miejscu spada i w zasiegu odległościówki zaczyna sie blat myśle że bedzie tam już jakieś 5m głębokości może troszkę więcej.. Tam planuje zanęcić odległościówke jakby się okazało że może karpie stoją jeszcze na głębokim, na tyczkę 11-13m i oczywiście burta na którą liczę najwięcej (ciernik i mam nadzieję krasnopiórka).

jade tylko dzis na trening jutro zawody. ale pomysłów na wodę nie mam. pod burta smuga, na tyczkę ubogo wszystko wyjechane kubkiem, pod odległość troche grubiej ale nie za dużo... Na tą chwilę wiem tylko tyle że nic się nie dzieje kolega w ciągi trzech treningów nie złowił nic, poza 16 ciernikami
, Very Happy one akurat są, a co jest ciekawe, pierwszego dnia treningu usiadł na płytszym troszkę dalej (nie wiem czy to jeszcze teren zawodów, mam nadzieję że nie bo sektorów ma nie być) i też nic nie połowił... Dla sprostowania, chłopak umie łowić......

Jakieś pomysły???


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH Strona Główna -> METODA i TAKTYKA Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin