FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH

Jacek

Krótko -orientacyjną wyporność.

do Pyton -orientacyjny ciężar.

Wojciechowski Ty wywarzasz ,aby antenkę było widać ,a ja wywarzam ,aby wystawała 1\3 antenki.Na nurtach to całkiem inny temat i tą siedemdziesięciocentymetrową wyważarką możesz tylko orientacyjne wyważyć. Resztę zweryfikuje woda i uciąg.

pyton

Zrobili spławik podstawowy z balsy X, potem dostali do roboty balsę Y i stąd te rozbieżności bo przecież spławiki robi się na obrabiarkach więc "na objętość" a nie na konkretną gęstość drewna... to wydaje się oczywiste, ale widać nie jest. Lepsze firmy lepiej kontrolują gęstość drewna używanego w czasie produkcji. Sam zawsze kupując balsę na spławiki staram się wybierać najlżejsza bo z reguły jest łatwiejsza w obróbce.

darekbarański

Jeśli dodatkowo przyjmiemy do wiadomości, że i gramatura ciężarków podawana jest w przybliżeniu, nie oczekujmy cudów.

CP70

Witam. dokładnie tak jak napisał darekbaranski spławiki jednej firmy śrut i oliwki innej i ciężko to wszystko zgrać ale trzeba jakoś sobie z takimi drobiazgami radzić to aż takie trudne chyba nie jest? pozdrawiam

Marian-koko

marcink

W takim razie jak wytłumaczyć fakt, że przy zastosowaniu dwóch spławików o jednakowej teoretycznie gramaturze 0.6g, jednakowej grubości antenki i kształcie bombki (bo na takiej wykonywałem test), łowiąc na kanale gliwickim malutkie 5cm okonki w oczekiwaniu na większe rybki, sygnalizacja brań na dwóch różnych spławikach była zdecydowanie inna? Przy zastosowaniu spławika ze szklaną antenką brania były widoczne jako bardzo powolne przytopienia, nawet nie zawsze zostawał całkowicie zatopiony. Natomiast przy metalowej antence brania były bardzo gwałtowe, spławik w momencie znikał pod wodą. Oczywiście żeby test był jak najbardziej obiektywny, średnice żyłek, haczyki, rozmieszczenie śrucin było identyczne. Więc jak to jest z tą czułością?

KonradKuchciak

Zgodnie z Prawem Archimedesa kolega Marian ma rację, jednak czym innym jest wyporność, a czym innym toporność spławika. Ryby nie znają praw i zdecydowanie lepiej wciągają spławik z metalową antena niż plastikowa. Jest tak, iż pomimo, że ryby muszą wciągnąć nieco większy korpus spławika, antena nie stawia żadnego oporu w wodzie przez co zestaw jest mniej toporny Wink

.

Maciek

Marian-koko

Nie wiem czym wytłumaczyć odczucie, że brania były inne w zależności od antenki. Myślę, że najprawdopodobniej przekonanie o wyższej czułości antenki metalowej mogło być powodem nieobiektywnej oceny.

Antenka metalowa stawia taki sam opór w wodzie przy braniu ryby jak jakakolwiek inna o tych samych wymiarach.
Aby zatopić taki sam odcinek antenki metalowe potrzebne jest takie samo obciążenie (lub działanie tej samej siły) jak przy antence plastikowej lub innej.

Oczywiście ryby nie znają praw fizyki ale te prawa zawsze obowiązują.

KonradKuchciak

Jest tak jak piszesz, jednak nie sądzę by gdzieś na rynku były dostępne antenki plastikowe grubości najcieńszych antenek metalowych. Dlatego też przy antence metalowej często śrucina nr.13 potrafi zatopić całość, natomiast przy najcieńszej, plastikowej, (jaką posiadam) śrucina nr.11 dopiero daje radę.

enzo

Konrad mamy jeszcze szklane o których zapomniałeś Smile

KonradKuchciak

Jak również mamy i grafitowe Very Happy

.
Nie zapomniałem, tylko ograniczyłem się do dwóch podstawowych, mocno różniących się ze sobą -plastikowej i metalowej.