Forum FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH Strona Główna FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH
NAJWIĘKSZE W POLSCE KOMPENDIUM WIEDZY O WĘDKARSTWIE WYCZYNOWYM!
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Profesjonalne ?owienie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH Strona Główna -> METODA i TAKTYKA
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Cr4fty




Dołączył: 13 Mar 2009
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Lipno

PostWysłany: Śro 19:55, 20 Kwi 2016    Temat postu: Pl

To już nie jest Biblia wędkarstwa ale cała Epopeja. ☺ Co na dzień dzisiejszy byś przygotował na zawody.? Jak taktycznie byś to rozegrał ? Zanęta ,zestawy jak byś je zbudował .?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
flybobster




Dołączył: 18 Kwi 2016
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:00, 20 Kwi 2016    Temat postu:

Generalnie to nastawił bym się na bata w 80%.Delikatny zestaw na początek spławik 0,7-1g,śrucinka sygnalizacyjna 0,1 g pod koniec przyponu 30cm , główna 0,12mm, przypon 0,10mm haczyk od 0,16-0,20 drennan. Możliwe że skrócił bym o jedną część choć boję się o uszkodzenie wędziska. Z zanęty powiedzmy jakiś sensas 0,75kg i do tego z ok 2kg ziemi torfowej bo taka jest w sklepie. Do tego 0,25 kg jokersa zmieszac z 0,75kg ziemi/gliny.Do zanęty 2-3 pudełka pinki. Nęcić deikatnie kulki wielkości mandarynki maks z 3-4 sztuki co ok. 15-20min dorzucac po kulce. Zacząć od dna prówbować z gruntem po centymetrze gdzie będzie najwiecej brań. W przypadku gdy naprawdę bisko nie podchodzi nic biorę match tylko w ostatecznosci. Oczywiście drugą wędką będzie gruntówka (feeder) z nastawieniem na leszczyka lub lina. Pilnować , próbować i łowić myślę że w takim zestawieniu ruszy się wszystko Wink. Dzięki wielkie za rady, już mam zupełnie inny pogląd łowienie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Spawciu




Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mayowsze

PostWysłany: Śro 21:32, 20 Kwi 2016    Temat postu:

to co w ostatnim poscie napisałem a to co na początku to wielki progres Smile mysle ze cos z tego wyjdzie jeśli dokładnie się do tego przylozysz co napisales w poscie wyżej , na ploc polecam trapera GOLD SERIES active wymieszane z traper GOLD SErIES magic i z sensasem możesz się rownac a taniej wyjdzie Smile

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Spawciu dnia Śro 21:33, 20 Kwi 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
boryna102




Dołączył: 26 Kwi 2013
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Taranto

PostWysłany: Śro 22:11, 20 Kwi 2016    Temat postu:

flybobster napisał:
Generalnie to nastawił bym się na bata w 80%.Delikatny zestaw na początek spławik 0,7-1g,śrucinka sygnalizacyjna 0,1 g pod koniec przyponu 30cm , główna 0,12mm, przypon 0,10mm haczyk od 0,16-0,20 drennan. Możliwe że skrócił bym o jedną część choć boję się o uszkodzenie wędziska. Z zanęty powiedzmy jakiś sensas 0,75kg i do tego z ok 2kg ziemi torfowej bo taka jest w sklepie. Do tego 0,25 kg jokersa zmieszac z 0,75kg ziemi/gliny.Do zanęty 2-3 pudełka pinki. Nęcić deikatnie kulki wielkości mandarynki maks z 3-4 sztuki co ok. 15-20min dorzucac po kulce. Zacząć od dna prówbować z gruntem po centymetrze gdzie będzie najwiecej brań. W przypadku gdy naprawdę bisko nie podchodzi nic biorę match tylko w ostatecznosci. Oczywiście drugą wędką będzie gruntówka (feeder) z nastawieniem na leszczyka lub lina. Pilnować , próbować i łowić myślę że w takim zestawieniu ruszy się wszystko Wink. Dzięki wielkie za rady, już mam zupełnie inny pogląd łowienie.


A jaki tam jest rybostan jak ryby biorą dobrze to co sie łowi?Co i na co łowią miejscowi?Musisz wiedzieć wcześniej czy ryba zeruje (do tego służy trening)i od tego uzależniasz ilość zanęty w ziemi.Jak sa leszcze kilka kul daj sklejonych żeby leżały sobie na dnie nawet zakopane w mule.Plotkom to nie będzie przeszkadzać a da ci kilka minut na zorientowanie sie ze masz w łowisko leszcze i zareagowanie.Nie nauczysz sie tego z internetu kolega Cr4fty ma racje robi się z tego tematu telenowela:)Zamiast siedzieć przed kompem i wchłaniać zabójcze promieniowanie monitora weź wędkę i nad wodęSmile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
flybobster




Dołączył: 18 Kwi 2016
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 6:58, 21 Kwi 2016    Temat postu:

boryna102 napisał:
flybobster napisał:
Generalnie to nastawił bym się na bata w 80%.Delikatny zestaw na początek spławik 0,7-1g,śrucinka sygnalizacyjna 0,1 g pod koniec przyponu 30cm , główna 0,12mm, przypon 0,10mm haczyk od 0,16-0,20 drennan. Możliwe że skrócił bym o jedną część choć boję się o uszkodzenie wędziska. Z zanęty powiedzmy jakiś sensas 0,75kg i do tego z ok 2kg ziemi torfowej bo taka jest w sklepie. Do tego 0,25 kg jokersa zmieszac z 0,75kg ziemi/gliny.Do zanęty 2-3 pudełka pinki. Nęcić deikatnie kulki wielkości mandarynki maks z 3-4 sztuki co ok. 15-20min dorzucac po kulce. Zacząć od dna prówbować z gruntem po centymetrze gdzie będzie najwiecej brań. W przypadku gdy naprawdę bisko nie podchodzi nic biorę match tylko w ostatecznosci. Oczywiście drugą wędką będzie gruntówka (feeder) z nastawieniem na leszczyka lub lina. Pilnować , próbować i łowić myślę że w takim zestawieniu ruszy się wszystko Wink. Dzięki wielkie za rady, już mam zupełnie inny pogląd łowienie.


A jaki tam jest rybostan jak ryby biorą dobrze to co sie łowi?Co i na co łowią miejscowi?Musisz wiedzieć wcześniej czy ryba zeruje (do tego służy trening)i od tego uzależniasz ilość zanęty w ziemi.Jak sa leszcze kilka kul daj sklejonych żeby leżały sobie na dnie nawet zakopane w mule.Plotkom to nie będzie przeszkadzać a da ci kilka minut na zorientowanie sie ze masz w łowisko leszcze i zareagowanie.Nie nauczysz sie tego z internetu kolega Cr4fty ma racje robi się z tego tematu telenowela:)Zamiast siedzieć przed kompem i wchłaniać zabójcze promieniowanie monitora weź wędkę i nad wodęSmile

Zalezy,w zeszłym roku wygrałem zawody bo w zanętę wszedł leszcz, łowiłem w lato na odległościówkę maiłem około 5kg. Generalnie drobny leszcze i płoć. Przyłowem czasem jest lin i karaś.Najlepiej na trenngu łowiło się na pinki, latem też pszenica. Gdy tylko będzie chwila wolna od pracy ruszam na łowisko Smile. Ten zawodnik z 1 miejsca móiwł mi ze jak miał przypon na dnie nie było brań, jak troszeczkę śrucinka zawisła pojawiły się delikatne brania które trzeba było ciąć. Dla mnie największym problemem jest ten grunt zeby dopasowac się do ryb caly czas trzeba coś zmieniać. No i odpowiednia konsystencja zanęty.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez flybobster dnia Czw 6:59, 21 Kwi 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
boryna102




Dołączył: 26 Kwi 2013
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Taranto

PostWysłany: Czw 7:45, 21 Kwi 2016    Temat postu:

To ze nie widział brań nie znaczy ze ich nie bylo. Jeżeli jest tam duzo leszcza szczególnie tego drobnego problem przelecenia nie powinien istnieć. Probemem mogło byc to ze zanety sensasa so bardzo skoncentrowane a w czystej wodzie czasem to stanowi problem. Ogólnie im ryby słabiej zeruaja i im bardziej czysta woda mniej zanety w ziemi.Kolega dobrze ci podpowiada 1 do 4 na wiosnę
Prawdopodobnie leszcze popłynęły juz na swoje tarliska i dla tego nie braly. Na wiosnę te leszcze lowi sie w miejscach gdzie jest 2-3 metry głębokości a w lecie zarastają one roślinnością.
Jezioro ma wode czysta wiosna i w zimie a w lecie robi sie zielona lub brunatna?Leszczyki maja duze głowy i sa stosunkowo chude mam racje.?
W lecie łowi sie drobna ploc i leszczyki do 25-27 centymetrów?Czasem lina a spiningisci lowia więcej sandaczy niz szczupaków i okoni?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
flybobster




Dołączył: 18 Kwi 2016
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 8:26, 21 Kwi 2016    Temat postu:

boryna102 napisał:
To ze nie widział brań nie znaczy ze ich nie bylo. Jeżeli jest tam duzo leszcza szczególnie tego drobnego problem przelecenia nie powinien istnieć. Probemem mogło byc to ze zanety sensasa so bardzo skoncentrowane a w czystej wodzie czasem to stanowi problem. Ogólnie im ryby słabiej zeruaja i im bardziej czysta woda mniej zanety w ziemi.Kolega dobrze ci podpowiada 1 do 4 na wiosnę
Prawdopodobnie leszcze popłynęły juz na swoje tarliska i dla tego nie braly. Na wiosnę te leszcze lowi sie w miejscach gdzie jest 2-3 metry głębokości a w lecie zarastają one roślinnością.
Jezioro ma wode czysta wiosna i w zimie a w lecie robi sie zielona lub brunatna?Leszczyki maja duze głowy i sa stosunkowo chude mam racje.?
W lecie łowi sie drobna ploc i leszczyki do 25-27 centymetrów?Czasem lina a spiningisci lowia więcej sandaczy niz szczupaków i okoni?


W 90 % Tak Very Happy. W lato wszystko zarośniete i woa mętnieje. Powiem szczerze, że zawsze łowimy na takie paczkowane zanęty po 3,5zł za 1kg i to się sprawdza tylko na zawody kupujemy co innego nie wiem czy źle czy dobrze. Leszczyki małe i chude jest tego mnóstwo. Dużego chyba nikt tam nie złowił. Ale glapy biorą w lato. Powiem że raz złowiłem sandacza na mady. A szupaki miałem na obrotówkę parę złowionych. Generalnie nie łowi się tam na spinning nie wiem czemu, a sandacz jest.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
boryna102




Dołączył: 26 Kwi 2013
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Taranto

PostWysłany: Czw 10:55, 21 Kwi 2016    Temat postu:

flybobster napisał:
boryna102 napisał:
To ze nie widział brań nie znaczy ze ich nie bylo. Jeżeli jest tam duzo leszcza szczególnie tego drobnego problem przelecenia nie powinien istnieć. Probemem mogło byc to ze zanety sensasa so bardzo skoncentrowane a w czystej wodzie czasem to stanowi problem. Ogólnie im ryby słabiej zeruaja i im bardziej czysta woda mniej zanety w ziemi.Kolega dobrze ci podpowiada 1 do 4 na wiosnę
Prawdopodobnie leszcze popłynęły juz na swoje tarliska i dla tego nie braly. Na wiosnę te leszcze lowi sie w miejscach gdzie jest 2-3 metry głębokości a w lecie zarastają one roślinnością.
Jezioro ma wode czysta wiosna i w zimie a w lecie robi sie zielona lub brunatna?Leszczyki maja duze głowy i sa stosunkowo chude mam racje.?
W lecie łowi sie drobna ploc i leszczyki do 25-27 centymetrów?Czasem lina a spiningisci lowia więcej sandaczy niz szczupaków i okoni?


W 90 % Tak Very Happy. W lato wszystko zarośniete i woa mętnieje. Powiem szczerze, że zawsze łowimy na takie paczkowane zanęty po 3,5zł za 1kg i to się sprawdza tylko na zawody kupujemy co innego nie wiem czy źle czy dobrze. Leszczyki małe i chude jest tego mnóstwo. Dużego chyba nikt tam nie złowił. Ale glapy biorą w lato. Powiem że raz złowiłem sandacza na mady. A szupaki miałem na obrotówkę parę złowionych. Generalnie nie łowi się tam na spinning nie wiem czemu, a sandacz jest.


Jeżeli pełno tam takich leszcze i w sezonie rekreacyjnie łowicie je na pszenice czy pęczak nie ma sensu walić ochotki.Wiosna przy zimnej wodzie to jeszcze tak ale w sezonie ja bym zrezygnował z ochotki. Zanętę zrob bogata w pinke.A jak wejda te leszczyki to strzelaj sama pinka lub nawet pszenica czy penczakiem. To nic ze beda sie smiac:)Ten sie smieje kto ostatni sie śmieje. Tam naturalna ochotka praktycznie nie istnieje bo jest wyżarta przez te leszcze .Ryby przez miejscowych przyzwyczajone do roślinnych przynęt. Musisz dac tym rybom cos co one lubia i co je zatrzyma u ciebie w lowisku. Wyobraź sobie stado takich leszczyków które liczy kilkaset sztuk muszą dostać coś co je zatrzyma inaczej popłyną dalej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
flybobster




Dołączył: 18 Kwi 2016
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 11:23, 21 Kwi 2016    Temat postu:

Generalnie u nas tak mi się wydaję że ochotka nie występuje. Wszędzie najlepsze brania są na pinke właśnie. Chociaż rok temu w lato ochotka zadziałała. Takie przeświadczenie że ochotka musi byc na zawodach. A pytanie jak zawsze łowimy na takie zwykłe zanęty rozzsypane po 3,5 zł też na to łowimy sprawdza się , więc chyba z sensasem nie ma co kombinować. Szczerze 1 raz kupiłem zanęty tej firmy wczesniej uzywalismy trapera i ładnie to wychodziło też. Sensas jest baardzo tłusty i syty, nieodpowiedni na teraźniejsze warunki. Nastawie się na coś delikatnego, pszenica, pęczak i duzo pinki to na co łowię zawsze.
Mamy też inne łowisko tzw zalewy to jest rzeka tylko z zaporami , woda stojąca jak ruszy elektrownia wtedy troszkę leci. Tam jest bardzo głęboko około 6m. Brania są zawsze płocie ale głównie krąp mie ma szans na coś większego nie wiem jak dobrac się do tych ryb. łowię na odległościówkę na tych łowiskach bo jest głębizna


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Spawciu




Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mayowsze

PostWysłany: Czw 11:58, 21 Kwi 2016    Temat postu:

jeśli łowisko jest nęcone tanimi zanętami to nie ma sensu sypać sensasa bo efekt może być odwrotny jak ryba nie jest do takich zanęt przyzwyczajona, mogło by się okazać że na tanią zanętę będziesz miał lepsze efekty niż na sensasa

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
flybobster




Dołączył: 18 Kwi 2016
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 12:40, 21 Kwi 2016    Temat postu:

No generalnie ryba przyzwyczajona jest u nas do zwykłych zanęt typu traper chociazby.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
matchless




Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Czw 13:14, 21 Kwi 2016    Temat postu:

Moim zdaniem mity o przyzwyczajeniu do zanęt są mocno przesadzone. Ostatnio testuję mieszanki zupełnie niedostępne w Polsce o specyficznych aromatach i zarówno łowiąc sam jak i z kilkoma tyczkarzami obok siebie zawsze wynik jest bardzo zadowoalający. Utwierdza mnie to jedynie w przekonaniu, że nie można się trzymać za wszelką cenę mieszanek, które od lat sprawdzają się na danym łowisku. Przede wszystkim najważniejsze to odpowiednio dobrać towar - do gatunku -, sposobu żerowania, ilość do pory roku. A gusta, smaki, przyzwyczajenia wsadził bym między bajki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Cr4fty




Dołączył: 13 Mar 2009
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Lipno

PostWysłany: Czw 14:55, 21 Kwi 2016    Temat postu: Pl

Może ktoś z forumowiczów mieszka tam blisko tego łowiska i pomógł by koledze rozkminić to łowisko. Bo wszystkie te wpisy tylko temu chłopakowi w głowie namieszają .Najlepiej jakby to sam zobaczył jak to robi fachowiec . Czy jest ktoś chętny do takiej pomocy ? Liczę że ktoś jest odważny .....no panowie kto chętny ?😆😆😆.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
flybobster




Dołączył: 18 Kwi 2016
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:47, 21 Kwi 2016    Temat postu:

Takie spotkanie z fachowcem byloby marzeniem. Muszę wam powiedzieć ze dzisiaj rekreacyjnie byłem na jednym z pobliskich jeziorPełno drzew, krzaków wiec bat odpada. Łowiliśmy na gruntówkę było mi tak najwygodniej. Wziąłem 0,5kg zanęty i do tego dosypałem około 1,5 kg ziemi. Moje zdziwienie było wielkie bo złowiłem około 30 sztuk płoci w 2 godziny. Gdzie wcześniej w tym samym miejscu mając zanętę normalną bez ziemi miałem może 2-3 sztuki. Niby sama ziemia, a robi cuda Wink. Z tym że wziąłem ziemię z kretowiska,nie kupowałem w sklepie Smile. Zaczynam już to coraz bardziej czuc, trzeba dostosować się do pory. Ale np. nic większego nie podeszło, generalnie przeważnie łowię drobnicę. Według Bogdana Bartona np. trzeba nęcić grochem, łubinem, kukurydzą.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Cr4fty




Dołączył: 13 Mar 2009
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Lipno

PostWysłany: Czw 18:50, 21 Kwi 2016    Temat postu: Pl

Bartona to ty już zostaw.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH Strona Główna -> METODA i TAKTYKA Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 3 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin