FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH

maly606 · Wysłany: Sob 23:04, 09 Mar 2013 Temat postu: Łowienie skrótem?

Witam.Czy któryś z bardziej doswiadczonych kolegów wyjaśnił by mi ja łowi sie skrótem.To znaczy czy potrzebna jest dodatkowa tyczka,czy poprostu skracacie swoja tyczke o kilka elementów i robi za skróta.Moze potrzeba dodatkowy top tylko do skróta .Prosił bym o opisanie w kilku słowach jak to robicie na zawodach.Pozdrawiam.

Jacek · Wysłany: Sob 23:37, 09 Mar 2013 Temat postu:

Jeśli dozwolone jest łowienie np.11m wszyscy to robią ,ale ty znajdujesz lub losujesz miejsce gdzie ryby prawdopodobnie stoją na 9-7-5 itp metrze po prostu tam nęcisz odkładasz dolnik tyczki i łowisz krócej po prostu nazywamy to"na skróta"

maly606 · Wysłany: Nie 9:53, 10 Mar 2013 Temat postu:

Dzieki Jacek.
Tylko napisz czy dobrze rozumuje.Zawodnik na zawodach decyduje ze bedzie nęcił na dwie odległości pod tyczke na 11 metr i skróta 7metr.Załóżmy ze ma trzy topy dwa gruntuje pod 11 metr a trzeci pod 7 metr.Jeżeli rybki słabo skubią na 11 metrze cofa tyczke zakłada top wygruntowany pod skróta odkłada zbedne elementy i sprawdza co sie dzieje na 7 metrze.

astor · Wysłany: Nie 10:05, 10 Mar 2013 Temat postu:

maly606 · Wysłany: Nie 10:16, 10 Mar 2013 Temat postu:

Jeszcze jedno pytanko ,w czasie trwania zawodów zawodnik kilka razy skraca tyczke pod skróta ,a co z zabezpieczeniem ostatniego elementu za kazdym razem zakłada expande czy robicie to jakos inaczej.

Żbiku · Wysłany: Nie 10:59, 10 Mar 2013 Temat postu:

Warto sobie poszukac dodatkowych elementow nr 6 i 7, jesli czesto lowisz na skrota. Stosujesz je wtedy jako "dolniki" do skrota. Tak wiec lowiac 8el kijem i chcac przejsc np na 6el skrot odpinasz 3 elementy od tyczki (6, 7 i 8 ) i dopinasz 6 zapasowa rure z nalozona expanda. To niestety wiaze sie z kosztami.

Bez tego raczej nie stosowalem expandy na skrocie. Mozesz sobie chociaz dobrac gumowa expande na koncowke skrota, ktora szybko sie naklada i zdejmuje.

maly606 · Wysłany: Nie 11:35, 10 Mar 2013 Temat postu:

Dziekuje koledzy za dokładne naswietlenie tematu.Zastanawia mnie jeszcze jedno czy startujac w zawodach zawsze decydujecie sie na necenie na dwie odległości (tyczka i skrót) ,czy musi byc to uzasadnione treningiem i znajomoscia łowiska.Załózmy ze przyjeżdzamy na zawody na łowisko którego głębokosć na 11 i 7 metrze jest prawie taka sama około 80 cm nasza rybka to drobna płotka .Postanowiliśmy położyc zanete na 11 i 7 metr, poniewaz przy drobnej rybce jezeli bedzie skubała na 7 metrze bedziemy łowić szybciej.Ewentualnie mozna to bedzie jeszcze przyspieszyc łowiąc batem 5m.Czy oto chodzi w skrócie?.Czy to można nazwac taktyką?

Jacek · Wysłany: Nie 12:31, 10 Mar 2013 Temat postu:

Sam sobie odpowiadasz na pytania Smile

nic dodać nic ując.
Wszystko musi być poparte treningiem lub 100% widzą.
Jednak czasami trzeba "improwizować"-jeśli boki i ty nie łowisz nie wolno tkwić bezczynnie (mimo treningów )trzeba szukać na każdej odległości i wysokości(np.połowa nurtu, itp...) pojedynczych ryb które na pewno nas wywindują na wysolą pozycję.
Praca w czasie zawodów to sukces .Bezczynność na bezrybnym łowisku to klapa z góry skazujemy się na porażkę. Wniosek więc jest jeszcze jeden -nastawienie psychiczne tzn.z jakim założeniem jedziemy na zawody?
Jeśli ktoś mówi ,że traktuje to jak zabawę te sukcesy nie będą wymierne,ale jednak jeśli zrobimy wszystko, co w naszej mocy ,a skończy się to porażką,w krótce wyniki przyjdą same .To jest sport i wiecznie wygrywać nie można ,ale.....zawsze trzeba trzymać poziom i jechać po zwycięstwo Exclamation

maly606 · Wysłany: Nie 14:40, 10 Mar 2013 Temat postu:

"Praca w czasie zawodów to sukces" i wszystko na temat dzięki Jacek.Pozdrawiam.

jonasz7 · Wysłany: Nie 18:06, 10 Mar 2013 Temat postu:

Najszybszym sposobem na skrót to druga tyczka, lub jak pisał wyżej żbiku el 5,6,7 może nawet i 8. Nie bawiłbym się w ekspandę.
Łowiąc w ten sposób, na dwie tyczki 9el i 7el nauczyłem się-wkładamy zestaw, czekam,parę ruchów tyczką i jeżeli nic się nie dzieje przeskakuje na skróta lub pełną tyczkę. Czekanie na branie to strata czasu. Warto zanęcić kubkiem i wtedy przeskoczyć na skróta, wybredne i ostrożne rybki wrócą na 13m po paru minutach, a my nie czekamy na nie tylko odławiamy na skrócie Smile

maly606 · Wysłany: Nie 22:02, 10 Mar 2013 Temat postu:

Mam w szafie starszą tyczke 9m goła ale na dobry początek może robić za skróta.Wystarczy popytac kolegów a problemy sie same rozwiązują Very Happy

. Tylko tego rozkładania coraz więcej Laughing

Pozdrawiam.

jonasz7 · Wysłany: Pon 8:16, 11 Mar 2013 Temat postu:

Przydałby się kubek.