FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH

marcino

Sprawdzcie poniższy link. Finał The Woodbine Challenge z pulą nagrów 5000 funtów i nagrodą za 1 miejsce 2000 funtów. 35 lat temu!!!!! Rolling Eyes

Piękna sprawa, zobaczcie jaki mieli sprzęt wtedy, siedziska Exclamation

i technikę - naprawdę fajnie na to popatrzeć. Staje się jasne dlaczego anglicy są potęgą w wędkarskim świecie. Ciekawe jak wtedy wyglądało wędkarstwo u nas...

[link widoczny dla zalogowanych]

PS: Czy jest tu ktoś kto potrafi oszacować jaką tamtejsze 2000 funtów miałyby wartość teraz?

Grud84

filmik przedni:) aż miło było na to popatrzeć Smile

Wyniki jak z bajki;) Jak dla mnie ten koleś z "team england" (w daszku;)) zdecydowanie się wyróżniał.. ten leszek niespełna 3.5kg też niezły Very Happy

Wsumie jak na tamte lata to wędeczki niczego sobie.. ciekawe na jakie haki łowili;)?
aaa.. i chyba nie mówili ile czasu trwają te zawody? ale pod koniec ważenia tak jakby się ściemniało, więc chybka kilka ładnych godzin to było Wink

loro

W którymś tam miejscu mówili chyba, że łowili 5 godzin Wink

Grud84

no całkiem możliwe:) to 7kg w 1godz przez wygrywającego jest NIEwątpliwie imponujące! Very Happy

Ciso

Sprzęt jak na nasze czasy to troszkę... delikatnie mówiąc przstarzały Smile

No ale wtedy to był miodzio...
U nas królowały leszczyny, a bambus był rarytasem:D

Ale zadałeś zadanie... W roku 1973 rozpoczeły się gwałtowne zmiany w kursie złota. Ciężko to policzyć, ile byo warte te 2000 funtów. Troche policzylem i wyszło gdzieś w granicach 50 tyś. PLN czyli na tamte czasy majątek... jeżeli przeliczyc to na stare pieniądze.

karols

Czy ja wiem czy sprzęt taki przestarzały?
Oni u siebie teraz przenieśli się na łowiska komercyjne, ale jak sa jakieś zawody na rzece to ciągle łowią na sticka. Toporny to on też raczej nie jest, haki 14 i żyłka 3 funty wytrzymałości (kolejne dziwactwo angoli) jak na tamte czasy i taką ilość ryb to czysta finezja Razz

Ciekawe jak to wyglądało w tamtych czasach we Francji. Pewnie siedzieli z ważącymi tonę ósemkami i walili do wody tony zanęty i ochotki. A tutaj totalny luz, wedeczka, wiadro robali i pełna siata ryb
Angole zawsze mieli swój styl.
Generalnie filmik świetny Razz

Ciso

No ja mam na myśli nie techniki połowu tylko sprzęt w odniesieniu do naszych czasów. No angole zawsze mieli swój styl. Taka natura wyspiarzy, zawsze są innni:D

marcino

gabi

Filmik rzeczywiście bardzo fajny Laughing

i pomyśleć że w te wakacje byłem w Dani całkiem niedaleko tej rzeczki nawet nie mając świadomości że takowa istnieje Laughing

że im się chciało do Dani aż jechać na zawody to dla mnie trochę dziwne obserwując zdjęcia z angielskich czasopism raczej rybek im tam nie brakuje. No wyniki jak na 5 godzinne łowienie naprawdę imponujące. Zwróćcie uwagę jak niskie przełożenia miały wtedy kołowrotki trzeba się było nieźle nakręcić żeby zwinąć zestaw Laughing

. To co było mówione że Duńczycy nie interesują się sportowym spławikiem tylko łososiami i szczupakami to pozostało do dzisiaj, przeglądając duńskie czasopisma wędkarskie ciężko spotkać artykuł o nowoczesnym wędkowaniu spławikowym. pozdro

JOKER

Podoba mi sie pomysl na sygnal startu za pomoca rakiety,

mepsik

Cóż za sprzęt! Przeglądając posty użytkowników o tym, że nieco przestarzały, myślę że dla wielu forumowiczów wyczyn zakończy się na gadżetach i nigdy nie zdobędą choćby połowy wiedzy wędkarzy sprzed trzech dekad... Te wędki może nie błyszczą blichtrem kolorowego chińskiego lakieru, ale widać, że mają dusze i współgrają z tymi, którzy się nimi posługują. Myślę, że niejedna współczesna odległościówka biłaby pokłony wobec finezji wykonania tamtych wędzisk, a kunszt tamtych wędkarzy to wirtuozeria.