FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH

Gość

Witam
Czy zna ktoś z państwa jakies śmieszne kawały o tematyce wędkarskiej?

np.
Kowalski zagaduje starego wędkarza:
- I co, biorą?
- Biorą panie, biorą... Dzisiaj wszyscy biorą, tylko nikt nie chce się dać złapać...

Rozmawiają dwaj wędkarze:
- Nie uwierzysz, złowiłem wczoraj 5-kilogramowego karpia!
- A ja węgorza, który miał 4 metry!
- Niemożliwe!
- To prawda! - potwierdza żona - Józek go cały dzień rozciągał!

Hubert

Poniżej podaje linki z stronami Kawałów:

[link widoczny dla zalogowanych]

Rozmowa wędkarza ze straża wodna.

>> >- Biorą?
>> >- Nie bardzo...
>> >- Złapał pan coś?
>> >- Jednego.
>> >- I co pan z nim zrobił?
>> >- Wrzuciłem do wody.
>> >- Duży był?
>> >- Taki jak pan i też mnie wk****ał.

SECRET007

Hubert

Rybki z akwarium

Idzie wędkarz przez las z dwoma wiadrami pełnymi ryb, gdy nagle spotyka strażnika.
- Udany połów. Mam nadzieję, że ma pan kartę wędkarza?
- Nie mam, ale to są moje rybki z akwarium.
- Rybki z akwarium?
- Wpuszczam rybki do wiaderka, idę nad jezioro, wypuszczam je, żeby sobie popływały i kiedy klasnę dwa razy, wracają do wiaderek. Strażnik nie uwierzył, więc obaj idą nad jezioro. Wędkarz wypuszcza wszystkie ryby do wody i czeka. Mija piętnaście minut i nic. Zniecierpliwiony strażnik pyta:
- No i co? Niech pan je woła!
- Kogo?
- Rybki!
- Jakie rybki?
-Te co pan miał.
-Ja nie miałem zadnych ryb.

Hubert

To jest dobre Laughing

Młoda żona

Spotyka się dwóch przyjaciół. Jeden z nich jest od niedawna żonaty.
- Dlaczego nie chodzisz już na ryby?
- Żona mi nie pozwala.
- Spróbuj zrobić tak jak ja. W piątek przygotowuję sobie sprzęt wędkarski i chowam go w piwnicy. W sobotę rano kiedy wstaję z łóżka, odkrywam kołdrę i patrzę na cielsko mojej żony, i mówię:
- I to ma być moja żona? Taki hipopotam?
Wtedy zaczyna się awantura, ona wygania mnie z domu, a ja zabieram sprzęt z piwnicy i idę nad rzekę. Wieczorem wracam do domu z rybami, żona jest zadowolna i godzimy się do następnej soboty... Spróbuj tej metody!
Świeżo upieczony małżonek przygotował wszystko za radą przyjaciela. Wstaje rano w sobotę, odkrywa kołdrę pod którą śpi naga małżonka i mówi:
- A do diabła z rybami!
Laughing

mysza1970

Wędkarz złapał złotego rekina!
Rekin mówi do wędkarza "jak mnie wypuścisz to spełnie twoje jedno życzenie"
Po namyśle wędkarz wypowiada życzenie" chciał bym mieć h...ja do samej ziemi!!!"
i wtedy rekin mu odgryzł nogi!!!!

pozdro... mysza1970

BartekW

Wędkarz złapał złotą rybkę. Patrzy na nią i myśli:
- Mała ta rybka, ni ją zabrać do domu, ni usmażyć, a wypuszczę.
Rybka mówi fajny ten wędkarz - wypuścił mnie. Spełnię jego 3 życzenia jakie tylko powie rano, gdy się zbudzi.
Wędkarz budzi się rano, przeciąga się i mówi:
- Ch*j w du*ę, kotwica w plecy, byle by pogoda była!

Aleex

Czterech kolegów wędkarzy chwali się jakie to ryby ostatnio złowili.

1. złowiłem takiego suma
2. a ja złowiłem takiego sandacza
3. wątpię
4. a ja taką wątpię

Hubert

Stary wędkarz postanowił połowić trochę pod lodem. Wybrał się więc na zamarznięte jezioro, wyciął przerębel, zarzucił wędkę i czeka. Mija godzina, dwie, żadnego brania. Zmarzł na kość, już miał wracać do domu gdy zauważył młodego chłopaka, który wybrał stanowisko obok. Wyciął przerębel, zarzucił wędkę i wyciągnął piękną sztukę. Po kilku minutach następną, i następną...
- Słuchaj, jak ty to robisz? - zapytał zaskoczony weteran - ja tu cały dzień siedzę i nic nie złapałem, a ty w kwadrans wyciągnąłeś 3 piękne sztuki.
- Uoaki ucha yc euue.
- Co powiedziałeś?
- Uoaki ucha yc euue.
- Nic nie rozumiem chłopcze, powiedz to powoli.
Chłopak zniecierpliwiony wypluł coś na rękę i powiedział:
- Robaki muszą być ciepłe..

Gość

Witam

Do łowiącego wędkarza podchodzi spacerowicz i pyta
-i co biorą ?
Wędkarz odpowiada
- tak wczoraj koledze rower wzięli

Rzecz się dzieje na Śląsku.
Wędkarz złowił złotą rybkę. Jak to złota rybka zaczęła prosić o wolność w zamian za spełnienie 3 życzeń. Wędkarz przystałna to.
1. zamień całe to jezioro w wódke
zaszumiało zachuczało i już, Wędkarz próbuje faktycznie wóda.
2. Zamień dopływającą rzeczkę w gorzałę
Zaszumiało............... i jest rzeka wódki
a co z trzecim życzeniem pyta rybka??
daj jeszcze pół litra i będziemy kwita
Laughing

wrutkow

Dwaj starzy kumple siedzą nad wodą.Po pewnym czasie jeden oświadcza, iż się ożenił.Drugi robi mu wyżuty,że tyle lat się kolegują i on mu dopiero teraz o tym mówi,nie zaprosił go na ślub itd,.Gdy mu przeszło pyta kolegę o żonę
- Ładna ta twoja żona ?
- Nie
- To musi być bogata ?
- Też nie
- Człowieku to, po jaką cholerę ty się żeniłeś ?
- A bo ma ROBAKI !
Smile