FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH

MaTi_Sandacz

Nigdzie nie zauważyłem by zostało coś na ten ważny temat powiedziane. Postanowiłem więc to nadrobić .Zapraszam do lektury : [link widoczny dla zalogowanych] . Jeżeli macie jakieś własne doświadczenia to piszcie.

s1bartosz

Bardzo ciekawy artykuł, chciałbym zwrócić uwagę jeszcze na jedną sprawę a mianowicie. Choroby ryb muszą mieć jakieś pochodzenie najczęściej są to zarybienia z tego co zauważyłem nie zawsze dokonywane są zgodnie z prawem i nie zawsze ryby, które są wpuszczane do naszych wód "mają" odpowiednie badania. Kilka razy spotykałem się z sytuacją gdzie zarybieniowe karpie pochodziły z niewiadomego źródła były wpuszczane "po cichu" i kończyło się to epidemią pleśniawki. Obecne prawo dot. ochrony wód przechodzi powolną ewolucję w dobrym kierunku od tego roku widać że sprawdzane są odpowiednie certyfikaty dotyczące zdrowia wpuszczanych ryb, sam byłem świadkiem jak kilka zarybień skończyło się odwołaniem albo przesunięciem o kilka tygodni. PSR nie tylko przeprowadza kontrole wędkarzy ale także zarybień.

Myślę że prawidłowa gospodarka wód może w znacznym stopniu pomóc niwelowaniu chorób ale to nie zależy tylko od wędkarzy ale także od działaczy PZW. Znaczy wpływ na zwalczanie chorób ryb mają też inne dziedziny ochrony środowiska nie tylko ochrona wód ale też np kwestia ptactwa występującego na danym obszarze (kolega z Rybnika to może napisać więcej o Zbiorniku Elektrowni Rybnik i kormoranach) czy też obecność w okolicy zbiorników wodnych pól. Nie chce umniejszać wkładu wędkarzy w zwalczanie chorób ale my możemy dbać przede wszystkim o czystość, uczestniczyć w akcjach zwanych popularnie "czynem" czy sprzątaniem świata i zawsze sprzątać po wędkowaniu.