FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH

zuzel

Koledzy w tamtym roku miałem ten sam problem i znowu się powtarza połowa leszczy zacięta za przednią płetwę gdzie popełniam błąd czy to wina tylko rybek jeżeli jest to jakiś błąd w technice proszę o pomoc

GKS1977

Miałem podobne przypadki, gdzie ryba zaczepiała się jak nie za płetwe, to za ogon, a to za dolną warge.

I to wcale nie jest błąd łowiącego, poprostu ryba kręci się koło przynęty, zanęty i się zaczepia poprostu.

To nie błąd ludzki, a raczej błąd ryby, czasem jak się ryba zaczepi w jakiś dziwny sposób to jest ją ciężko wyholować.

Tu masz spostrzeżenie ode Mnie Smile

PosdRo

krawietz

zuzel. przyczyn moze byc kilka, pierwsza to taka ze ryba wchodzi w zanete ale nie pobiera pokarmu przez co czasem uda sie ja wlasnie gdzies trafic. druga to na przyklad taka ze blednie podana jest przyneta. np. ryby moga wolec kiedy przyneta jest na styku z dnem badz kilka zentymetrow nad a nie lezaca nieruchomo (tyczy sie to takze leszczy), kolejna moze byc taka ze uzywasz zlej przynety, ktora ryb nie interesuje. Nie mozna powiedziec ze to blad ryby, zawsze jest przyczyna konkretnego zachowania ryb. (Pomysl, wchodzisz do restauracji gdzie wabi Cie zapach, ale wybierasz jednak kurczaka a nie wolowine taki maly przyklad dla zobrazowania. Albo ze zrywasz jablko z drzewa a nie interesuja Cie spady) Jezeli zdarza Ci sie taka sytuacja sprobuj przemyslec dlaczego tak sie dzieje i w odpowiedni sposob sprobuj zareagowac. to taka moja mala rada

Bacik

czytałem ze takie coś może być spowodowane podaniem zanęty na zbyt małej powierzchni i wtedy leszcze kłębiąc się przy zanęcie zahaczają o przynętę powodując również fałszywe brania.

LAKE

Witam
W zupełności zgodzę się z kolegą GKS1977. Miałem taki przypadek pod koniec zawodów, wyjechałem tyczką i chciałem wstawić zestaw w łowisko ja podnoszę wędkę a tu rybka zaczepiona za grzbiet.
Więc się tym proszę nie przejmować bo to czysty przypadek.
Pozdrawiam