FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH

Ramzes

Witam. Łowię w rzece bolonką z 6g bombką i mam taki problem, że mam nie mogę zaciąć ryby. Nie wiem czy to za ciężka bombka ponieważ branie wygląda jak by był zaczep i puścił, spławik wyskakuje i płynie dalej a po wyciągnięciu okazuje się, że robaki są wyssane. Nie wiem czy zmniejszyć gramaturę spławika żeby ryby łatwiej go zatapiały czy dać jeszcze cięższy żeby wolniej płynął.

Jeśli już był taki temat to proszę o usunięcie ponieważ sam nic nie znalazłem.

Jacek

Nie czkaj na branie po prostu przy każdym zatrzymaniu tnij (a nawet wcześniej)to się sprawdza .Ryby w tym okresie są szybkie i aktywne chwytają robaki w locie na ułamek sekundy wysysają je i puszczają, spławik w tym czasie nie zawsze zdąży cokolwiek wskazać .Czasami się zdarzy że się same zatną ,jednak trzeba je wyprzedzić i zaciąć .Naturalna sprawa na rzece w letniej porze że są wyssane robale prawie bezbraniowo odrobina wprawy i będziesz je systematycznie odławiał -tnij w ciemno .

Fanta

Pomoże również zmiana haczyka na mniejszy. Miałem ostatnio ten sam problem.
Łowiąc batem 8m na Odrze były brania ale bez ryb.
Zmieniłem hak z 12 na 14. Strzał w 10 Wink

Ramzes

Byłem dziś w tym samym miejscu. Założyłem lżejszy spławik, rozłożenie śrucin i grunt ten sam. Ryb było więcej ale dalej dużo pustych zacięć.

sasiad2008

Podnieś główne obciążenie(łezka)o jakieś 20cm.Załóż mniejszą przynętę (pinkax3)albo inną przynętę która bardziej przypasuje rybą. To powinno pomóc.Pozdrawiam

SprzetDragon_pl

Sam haczyk ogrywa moim zdaniem największą rolę,zmień na mniejszy,wtedy jeżeli nie będziesz czekał na branie tylko od razu ciął- powinno zdać to egzamin.