|
FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH NAJWIĘKSZE W POLSCE KOMPENDIUM WIEDZY O WĘDKARSTWIE WYCZYNOWYM!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jedras87
Dołączył: 28 Kwi 2009
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zachodniopomorskie
|
Wysłany: Wto 23:13, 13 Mar 2012 Temat postu: niszczenie sie zylki przy wiazaniu haczykow |
|
|
Mam następujący problem przy wiązaniu mniejszych haczyków i przy żyłkach 0,08 mm i cieńszych strasznie po zawiązaniu karbuje mi się żylka nad łopatką nie wiem co robie źle probowalem mocniej ścisnąć zwoje przed zaciśnięciem w czym jeszcze może tkwić problem wiąże na tzw. ósemke
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pyton
Dołączył: 22 Gru 2007
Posty: 1979
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ursus
|
Wysłany: Śro 0:36, 14 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Pośliń żyłkę przed zaciągnieciem węzła, problem powinien zniknąć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zdyb Krzysztof
Dołączył: 15 Paź 2008
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kolobrzeg
|
Wysłany: Śro 8:22, 14 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Spróbuj zacisnąc lekko wezeł na nóżce haczyka a pozniej przesuń go-ustaw go(ja przesuwam go paznokciami) na łopatce w prawidłowy sposób żyłka ma wychodzic z łopatki od strony ostrza i gdy bedzie juz na miejscu zaciągnij zyłke od strony łopatki rownoczesnie blokując koniec pod łopatką .
Ja to robie miejąc jeden koniec w zębach a drugi w ręku ten w ręku jeszcze pstrykam z wyczuciem by dokładniej lezał na swoim miejscu.Pozdr.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
darekbarański
Dołączył: 12 Cze 2009
Posty: 1004
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 48 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: SIERADZ
|
Wysłany: Śro 8:41, 14 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Jeśli wiążesz na starodawną ósemkę to pomijając jakość węzła, żyłka nie ma prawa z niego wyjść prosta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jedras87
Dołączył: 28 Kwi 2009
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zachodniopomorskie
|
Wysłany: Śro 21:17, 14 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
czyli mam rozumieć ze ósemka jest złym węzłem do wiązania haczyków szczególnie na cienkich żyłkach i haczykach o małych rozmiarach??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
darekbarański
Dołączył: 12 Cze 2009
Posty: 1004
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 48 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: SIERADZ
|
Wysłany: Śro 21:34, 14 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Jeśli mówimy o tym samym sposobie wiązania to jest to najprostszy a zarazem jeden z najsłabszych węzłów używanych przez wędkarzy. Dodatkowo trudno w nim wyeliminować efekt falbanki. Chyba najmniej podatnymi węzłami na tą przypadłość będzie popularna "owijka" Nieźle też spisują się tzw. wiązarki. Generalnie wszystkie węzły haczykowe, zaciągane w kierunku pętelki przyponu maja tendencję do odkształceń żyłki. Oczywiście im mniejszy rozmiar żyłki tym problem większy. Sposoby radzenia sobie z tym problemem mogą iść w kierunku znalezienia optymalnego węzła. Pośrednio można próbować sobie z tym radzić poprzez wiązanie węzłów na mokro ( tak powinno się wiązać wszelkie węzły) lub zaciskanie węzła dopiero po jego uformowaniu tak żeby nie przeciągać żyłki poprzez ciasno zawinięte zwoje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jaqb
Dołączył: 01 Lip 2008
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bogumiłowice/Tarnów
|
Wysłany: Czw 22:57, 15 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Ja na ten przykład w celu uniknięcia pokarbowanej żyłki napinam jej główny odcinek podczas wiązania haczyka i przy zaciskaniu cały węzeł ładnie się formuje nie powodując żadnych deformacji.
Pozdrawiam Jakub
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zioaml
Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 13:24, 17 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
ja natomiast staram się najpierw ciągnąć za żyłkę główną (tą od przyponu), zaciskając pętelke z wyczuciem, następnie mocno ciągne za żyłkę która jest przeznaczona do odcięcia i w większości przypadków unikam tego zjawiska.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
boboryba
Dołączył: 06 Sty 2007
Posty: 352
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 22:21, 19 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Od lat wiążę haczyki nawet na żyłce 0,05mm przy pomocy wiązarki.Trzeba tylko pamiętać aby nie owijać żyłki na trzonku haczyka zbyt ciasno.Po zaciśnięciu węzła na mokro należy go przesunąć paznokciem do łopatki wyprowadzając żyłkę od strony żądła na łopatkę haczyka.Na pewno niemożliwe by było ściągnięcie cienkiej żyłki bez jej zdeformowania a najpewniej urwania.
______________
Bobo 1944 O.M.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|