FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH

Adam2180

Witam mam pytanie dotyczace zanęty. Bo jak ogólnie wiadomo zawodowcy wrzucaja na wstepne necenie nawet po 30 kul towaru i zastanawia mnie to czy ryba się tym nie przeje? Ja osobiście (jako poczatkujacy) wrzucam mało zanęty moze z 1kg przez całe zawody i boję sie wiekszego necenia. Prosze pomóżcie mi czy lepiej też wrzucać tak dużo towaru? Jak ryby na to reaguja? proszę o pomoc Pozdrawiam Smile

Bartłomiej_Stasiak

Jak się trochę interesuje to zapewne wiesz, że jest to uzależnione od wielu czynników. Jeśli wrzucają po 30 kul to na pewno nie jest to sama spożywka,, odpowiednie proporcje między spożywką, a glinami są zachowane. Wszystko w zależności w jakiej ilości występuje dana ryba, jak reaguje na zanętę itp. Generalnie im więcej ryby i intensywne brania tym więcej spożywki. Na forum jest mnóstwo postów na ten temat, przy odrobinie chęci dowiesz się sporo, co zaprocentuje w przyszłości.

Pozdrawiam.

pyton

wyobraź sobie sytuację... marzec, trudne techniczne łowisko... rybą dominującą jest płoć... rzucasz w sumie swój kilogram zanęty i łowisz ryby przez pierwszą godzinę, bo potem ryba sie naje. Obok zawodnik na wejściu rzucił 30 kul ziemi z niewielką ilością dżokersa... siedzi i odławia 4 godziny... kto wrzucił więcej towaru? Bo ja uważam, że ty Wink

Żbiku

Wielu wędkarzy uważa, że skoro ktoś wrzuca kilkanaście czy kilkadziesiąt kul w łowisko, to przesyci rybę. Łapią się za głowy, mruczą pod nosem "więcej wrzuć!!" itp

A tak naprawdę, to w tej całej "ogromnej" ilości zanęty, która leci do wody, samej zanęty spożywczej z mięsem jest czasami nawet niecały kilogram, resztę stanowi odpowiednio dobrana mieszanka ziemi/gliny, która nie syci ryby, a jedynie ustala charakterystykę pracy zanęty