Forum FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH Strona Główna FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH
NAJWIĘKSZE W POLSCE KOMPENDIUM WIEDZY O WĘDKARSTWIE WYCZYNOWYM!
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Mistrzostwa Okr?gu - Szczecin - tylko galeria
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH Strona Główna -> ZAWODY LOKALNE / Archiwum 2010 i starsze
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
stefiman
Gość






PostWysłany: Wto 21:27, 05 Cze 2007    Temat postu:

RobertS napisał:
Witam Ponownie.
Ina przynajmniej w Stargardzie od początku maja aż do później jesieni nie nadaje się na zawody.
Po prostu stan wody jest stosunkowo niski a roślinność bardzo rozwinięta.
Praktycznie samo zielsko.
Wydaje mi się, że w innych odcinkach Iny jest podobnie.
Po prostu latem nie nadaje się do łowienia.
Pozdrawiam.
RobertS

RobertS, Ina w Goleniowie niczym nie przypomina PIĘKNEJ rzeki w Stargardzie. Jest po cieżkich przejściach ze strony meliorantów. Była pogłębiana, brzegi bez drzew i krzaków. W samym centrum nawet opaska kamienna. Trudno to teraz nazwać rzeką. Raczej wygląda to jak ściek przypominający ten ze słynnego filmu "Trzęsienie ziemi". Na pocieszenie pozostało nam fajne łowisko zawodnicze. Szczególnie wiosną kiedy woda jest wysoka i ciągnie wtedy na 20gr a w wodzie piękne jazie. Teraz faktycznie może trochę za wąska ale jak by zrobił dłuższe przerwy sektorowe (a jest tyle miejsca) to może by i zawody wypaliły. Na kołowych wygrałem łowiąc dokładnie w środku.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
stipp14




Dołączył: 26 Paź 2006
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:33, 06 Cze 2007    Temat postu:

Witam . W tym roku nie startowałem w Mo troszkę z powodów osobistych . Z tego co czytałem i z opowieści innych widzę że mieliśmy taką samą sytuację jak rok temu - totalne bezrybie .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
chajzer1




Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Police/k.Szcecina

PostWysłany: Czw 0:03, 07 Cze 2007    Temat postu:

Czemu bezrybie...warunkki jak na MO przystalo...odpowiadajace warunkom niektoych lowisk GPP...pewnie niektorzy na mnie najezdza, ale mnie to cieszy...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kiełbik




Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 5/5

PostWysłany: Pią 16:25, 08 Cze 2007    Temat postu:

Nie zgadzam się - sytuacja nie przypominała wcale tej z II dnia ubiegłego roku. Rok temu prawie nie było żadnych ryb z powodu tzw.przyduchy, natomiast w tym roku ryby były i można je było łowić przez całe zawody - patrz wyniki największy ok 3700 pkt w I dniu i ok. 5000 pkt w II dniu.
Coprawda nie było oczekiwanych leszczy i krąpi ale płotka brała dosyć dobrze trzeba ją było tylko technicznie wypracować.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
stipp14




Dołączył: 26 Paź 2006
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:46, 08 Cze 2007    Temat postu:

Faktycznie , nie było tak jak w zeszłym roku . Przez dwie i pół godziny siedziałem bez ryby gdy inni mieli po jednej , dwie rybki ( nie wspomnę miętusa - ale to inna bajka ) . W ciągu 0,5 godziny złowiłem tyle ( nie liczę chyba trzech ryb spiętych ze swojej głupoty ) że złapałem 12 punktów .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
stefiman
Gość






PostWysłany: Pią 18:05, 08 Cze 2007    Temat postu:

kiełbik napisał:

Coprawda nie było oczekiwanych leszczy i krąpi ale płotka brała dosyć dobrze trzeba ją było tylko technicznie wypracować.

Trudno nawet podważać to co piszesz. Twoje wyniki mówią same za siebie! Jest tylko jedno ale - zawodnicy nie mieli możliwości technicznego treningu i rozeznania co się dzieje w łowisku tuż przed MO ze względu na moim zdaniem niedorzeczny przepis zamknięcia łowiska w czwartek!!!
P.S. A o co chodziło z tymi sędziami odnośnie limitów przynęt?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kiełbik




Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 5/5

PostWysłany: Sob 9:07, 09 Cze 2007    Temat postu:

Stefiman może się zdziwisz ale osobiście uważam, że zamknięcie całego łowiska dla wszystkich wędkarzy było dobrym posunięciem ponieważ przy takim technicznym łowieniu i prawie stojącej wodzie, często duże znaczenie ma to co się dzień wcześniej wrzuci do wody. Gdyby łowisko było otwarte cały czas to pewnie jeszcze w piątek wieczorem zawodnicy trenując wrzucaliby do niego różne specjały. Ponadto wiesz dobrze, że na łowisku są miejsca lepsze i gorsze i te są zazwyczaj przez trenujących pomijane a to także powoduje "nierówność" wody.
A tak wszyscy rozpoczęli łowienie na "dziewiczym" łowisku i dzięki temu mieli równe szanse. Woda jest chyba wszystkim zawodnikom dobrze znana i nie muszą na treningach odkrywać takich tajemnic jak głębokość, uciąg, rodzaj dna itp.
Kto szybciej zorientował się o co chodzi ten szybciej zaczął łowić i min.na tym ten sport polega.

Wyżej podkreśliłem 2 słowa ponieważ słyszałem [jeżeli to tylko plotka to przepraszam i wycofuję się z wypowiedzi], że teraz mamy podobną sytuację na J.Sicina gdzie łowisko ma być zamknięte przez cały tydzień przed zawodami ale tylko dla zawodników, podobno wszyscy inni wędkarze mogą łowić?!?!?!
A to jest niezgodne z przepisami i bez sensu.

Odnośnie sędziów to w trakcie przygotowań do zawodów i kontroli zanęt pojawiły sie delikatnie mówiąc "spory" na następujące tematy o których słyszałem lub w których uczestniczyłem:
1. zanęta i glina nie były zmieszane tylko w dwóch oddzielnych wiaderkach - zdaniem sędziego powinny być zmieszane razem
2. atraktor [w ramach limitu] był w osobnym opakowaniu - sędzia stwierdził, że atraktor nie jest zanętą bo nie jest zmieszany z zanętą i powinien być do kontroli zmieszany
3. atraktor [w ramach limitu] był w osobnym opakowaniu - sędzia zakwestionował, że nie jest namoczony tylko suchy a zanęta powinna być namoczona - zdaniem sędziego atraktor po namoczeniu zwiększy objętość ponad limit zanęty
4. sędziowie dopuścili [w II turze] posiadanie tylko 1 paczki atraktora - dlaczego tylko 1, dlaczego nie pół albo 5/4 albo 15/16 - na podstawie jakich przepisów?
5. zdaniem sędziego - jokersa dodajemy do zanęty więc jest składnikiem zanęty a więc wchodzi w limit zanęty ????????

Komentaże do powyższego pozostawiam kolegom z forum.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kiełbik dnia Sob 11:44, 09 Cze 2007, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tyczkarz




Dołączył: 10 Lut 2007
Posty: 960
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Otwock

PostWysłany: Sob 9:12, 09 Cze 2007    Temat postu:

Z tego miejsca bardzo serdecznie pozdrawiam tego Sędziego . Widać , że jest dobry w te klocki , cały regulamin ma opanowany perfekcyjnie Very Happy
Nie martwcie się , nie tylko u Was są takie jednostki sędziujące Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
B_R_U_N_O




Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 241
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 13:16, 09 Cze 2007    Temat postu:

Choć może poniższa wypowiedź pasuje raczej do innego tematu, skoro jenak taki wątek tu się pojawił, dorzucę kilka uwag.
Kolejny raz kłania się temat przepisów, ich nieznajomości, bądź interpretacji, a właściwie nadinterpretacji. Ale nie tylko Zasady Organizacji Sportu, ale i akty prawne dużo wyższej rangi w naszym kraju, posiadają luki (nie mam tu na mysli naszego Lukiego Wink ) niejasności, które umożliwiają obchodzenie ich, czy też różnorodną interpretację, - choćby sławetne "nęcenie kubkiem z nad wody". W naszym Okręgu (Katowice) na MO, zanętę można okazywać do obmiaru i w 10 wiaderkach. Co się tyczy zmieszania zanęty z gliną, przecież nie zawsze podaje się taką mieszankę, często podając w łowisko glinę osobno. Może problemem sędziów w Waszym okręgu są trudności w dodawaniu w zakresie od 1 do 17, bo tylko taki wniosek mi się nasuwa po przeczytaniu postu Kiełbika. Dochodzi do tego brak umiejętności czytania (kiedyś obowiązkow trenowano coś takiego, jak czytanie na głos ze zrozumieniem tekstu). W Zasadach wyraźnie rozgranicza się zanętę od przynet zanętowych, gdzie limit tych ostatnich - 2,5 l - ustalony jest odrębnie.
Problematycznym tematem jest też tegoroczna zmiana zapisu o konsekwencjach posiadania/okazania ponadlimitowych ilości przynęt i zanęt.
W moim rozumieniu przepis stanowi, że podczas obmiaru objętości, ponadlimitowa ilość zanęty, czy przynęt, zostaje zabierana przez organizatora i zawodnik nie ponosi z tego tytułu żadnych innych konsekwencji. Natomiast ujawinienie posiadanych na stanowisku, a nieokazanych do obmiaru zanęt/przynęt (w domyśle stanowiących ponadlimitową ilość, bo po co by je chować) skutkuje dyskwalifikacją. Rozmawiając o nowych przepisach z sędzią klasy krajowej, usłyszałem coś innego. Otóż powiedział, że gdy podczas obmiaru okazanych zanęt/przynęt ujawini się ponadlimit, zawodnik zostaje zdyskwalifikowany w myśl zapisu, że ..posiadanie przez zawodnika podczas zawodów na stanowisku zanęt czy przynęt w ilości większej niż stanowi limit, skutkuje dyskwalifikacją (zapis odtworzony z głowy, więc nie jest dosłowny, ale zawiera istotę sprawy)... natomiast zabieranie nadwyżek, ma służyć jako dowód "przestępstwa". Dla mnie jest to totalną bzdurą, niemniej jednak spotkawszy się w teorii z taką (nad)interpretacją, dzielę się z Wami na forum.
Na konec, mała dygresja. Uważam, że lekarstwem na te wszystkie bolączki, byłoby wydanie przez GKS "Komentarza do Zasad Organizacji Sportu", który wyjaśniałby wszystkie wątpliwości, a tych, jak na tak mało wypaśny dokument, jest sporo i powtarzają się jak w kalejdoskopie. Może za jakiś czas doczekamy się takowych (komentarzy), choć osobiśce wątpię.
Zostaje więc podrzucanie sędziom do kontroli organoleptycznej konopii, czy innych ziaren oleistych, niekoniecznie stanowiących nadlimit w naszych zanetach. W myśl Metody Zagłoby, może wywinduje owo "oleum" do głowy wypita puszka piwa Laughing Surprised Very Happy Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
boboryba




Dołączył: 06 Sty 2007
Posty: 352
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 16:14, 09 Cze 2007    Temat postu:

Przytaczam cały zapis w orginalnym brzmieniu.
Zasady Organizacji Wędkarskiego Sportu Kwalifikowanego
Część III.Regulaminy Zawodów.
I.Regulamin Zawodów w Wędkarstwie Spławikowym.
2.Sprzęt,Przynęty i Zanęty Stosowane w Zawodach.
2.6.
w czasie zawodów dozwolone jest stosowanie przynęt oraz zanęt roślinnych i zwierzęcych.Przynęty i zanętymogą być dowolnie barwione lub nasycane substancjami zapachowymi.
Zabrania się używania przynęt sztucznych,ikry,żywych lub martwych ryb(także jako dodatków do zanęty).Substancje samoutwardzające wolno stosować wyłącznie jednocześnie z przynętami naturalnymi.Ogranicza się ilość używanych zanęt do 17 litrów na jedną turę na jednego zawodnika.Zanęta przy pomiarze objętości powinna być nawilżona,gotowa do użycia wraz z ziemią,gliną,żwirem,piaskiem itp.Zanęta nie może być ubita w pojemniku.Limit używanych przynęt pochodzenia zwierzęcego wprowadzanych do zanęty i łowienia wynosi 2,5 litra na jedną turę,w tym maksymalnie 1 litr ochotki(jokersa lub haczykowej).
Zanęty gruntowe muszą być przedstawione do kontroli w wiadrach z podziałką,a przynęty w pudełkach z podziałką.Zawodnicy muszą być obowiązkowo wyposażeni we własne wiadra i pudełka,o ile nie są one dostarczone przez organizatora.Kontrolne sprawdzenie ilości przygotowanej zanęty i przynęty przeprowadza upoważniona komisja techniczna nie później niż na 40 minut przed 2 sygnałem zawodów.
Skład Komisji Technicznej:
sędzia sektorowy;
sędzia wagowy;
trener-kierownik-dokooptowany na odprawie technicznej.
Stwierdzone w czasie kontroli nadwyżki zanęt i przynęt zostają zabrane przez Komisję Techniczną.
Nie ma tu więc mowy o jakiejkolwiek dyskwalifikacji.
Powyższe przepisy zostały wydane przez :
Główny Kapitanat Sportowy
Warszawa styczeń 2007.
Powyższe przepisy otrzymałem za pokwitowaniem w Mazowieckim Okręgu
PZW


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
stipp14




Dołączył: 26 Paź 2006
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 23:17, 09 Cze 2007    Temat postu:

A szczeciński okręg ma wszystkich w d.... i nie raczy przekazać startującym żadnych regulaminów. Czy to aż taki problem , czy aż tak wielkie koszty - by zrobić tych kilkanaście kopii i rozesłać razem z terminarzem zawodów do kół czy klubów ! Mamy śliczną wodę , idealny teren do rozgrywania zawodów - tyle ze trzeba troszkę popracować nad linią brzegową , powycinać troszkę krzewów i drzew.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
chajzer1




Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Police/k.Szcecina

PostWysłany: Sob 23:40, 09 Cze 2007    Temat postu:

Na MO byla mowa o mozliwosci kupna nowych zmian co do Zasad organizacji Sportu Wedkarskiego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
stefiman
Gość






PostWysłany: Nie 0:08, 10 Cze 2007    Temat postu:

kiełbik napisał:
Wyżej podkreśliłem 2 słowa ponieważ słyszałem [jeżeli to tylko plotka to przepraszam i wycofuję się z wypowiedzi], że teraz mamy podobną sytuację na J.Sicina gdzie łowisko ma być zamknięte przez cały tydzień przed zawodami ale tylko dla zawodników, podobno wszyscy inni wędkarze mogą łowić?!?!?!
A to jest niezgodne z przepisami i bez sensu.

Nie zdziwił bym się jeżeli to prawda. Niestety wygląda na to, że jest to konsekwencja pierwszej decyzji na MO, na którą tak łatwo się zgadzasz. Podtrzymuję swoje zdanie. Dla mnie ważniejsza jest możliwość przygotownia technicznego przez zawodnika a to czy łowisko będzie dziewicze czy nie mam osobiście w nosie. Proponuję aby na treningu w Pyrzycach dokleić sobie brody a tyczki obrzucić siatką maskującą a na pytania odpowiadać po rosyjsku. A tak poważnie jeżeli to prawda będę pierwszy, który złamie ten przepis nawet za cenę dyskwalifikacji na zawodach, od której nie omieszkam się odwołać do Zarządu Głównego.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
JOKER




Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 1658
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 54 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Chełm, Kraków

PostWysłany: Nie 10:45, 10 Cze 2007    Temat postu:

jeśli termin zgłoszeń jest do przedednia (lub przed przed... jeśli są w nd) zawodów to spokojnie możecie sobie łowić a zgłosić się w piątek Smile
Ale jaja z tymi limitami mieliście... paranoja. zwłaszcza że zawody okręgowe to w tej chwili zawody właściwie towarzyskie. To nie te czasy co się biło na śmierć i życie żeby być jak najwyżej w GPO bo kadre wyślą na GPP (raz lub max dwa razy).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kiełbik




Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 5/5

PostWysłany: Nie 21:46, 10 Cze 2007    Temat postu:

Stefiman, zgadzam się łatwo ponieważ jestem o tym całkowicie przekonany.
Podam Ci przykład z dzisiejszego dnia: wczoraj wieczorem trenowałem na j.Sicina. Byłem sam na akwenie. Zanęciłem łowisko i łowiłem do godz. 19.00. Nie wiedziałem, że dzisiaj w tym miejscu będą rozgrywane zawody. W zawodach uczestniczyło wielu dobrych zawodników w tym zawodnicy z kadry okręgu. Zawody wygrał, ze sporą przewagą, junior, który chyba nawet nie startuje w zawodach okręgowych [nie kojarzę go z żadnych zawodów], który łowił "tak sobie" i był wynikiem bardzo zaskoczony bo sie takiego nie spodziewał.
Nie mam zamiaru kwestionowania umiejętności tego zawodnika ale jak myślisz na którym łowił stanowisku?
Oczywiście na tym które wieczorem było ponęcone. Jezioro jest b.płytkie, można je przejść po dnie na drugą stronę, ryb jest mało i są małe i nie ma możliwości aby łowisko "wypłukało się" przez noc.

Zamknięcie łowiska ma właśnie wykluczyć takie przypadki pod warunkiem oczywiście [powtarzam], że będzie obejmowało całe łowisko i dla wszystkich wędkarzy. Bo niechby ktoś zapakował wcześniej chleb albo jakiś makaron i losujesz takie stanowisko i gasisz światło.

To taki argument do mojego skromnego zdania.
pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH Strona Główna -> ZAWODY LOKALNE / Archiwum 2010 i starsze Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin