FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH

Jacek

Debiut organizacyjny tak wielkiej imprezy ,emocje,zwycięstwo naszej zawodniczki,zmęczenie,gorąca linia telefoniczna.To wszystko złożyło się na nieumyślnym przekręcaniu nazwisk.Za co również przepraszam.
Pozdrawiam wszystkich forumowiczów z którymi miałem przyjemność się osobiście zapoznać i porozmawiać Very Happy

.Tylko szkoda ,iż wiedza i fachowość na łowisku tych jakże sympatycznych ludzi nie do końca przekazywana jest na forum .Jednak to jest cały ten sport owiany otoczką tajemnicy i tak musi zostać bo wędkarstwo wyczynowe straciło by sens i logikę

bat25

Wielkie gratulacje dla Patrycji Wojtas! No i oczywiście dla jej trenera Przemka.
4 miejsce w MP to smak zwycięstwa i gorycz porażki w jednym, ale i tak należą się wielki brawa - to młodziutka dziewczyna, jeszcze wszystko przed nią! Jeszcze raz gratulację.
No i gratuluję medalistą MP!

stefiman · Gość

mała

Już się przyzwyczaiłam do imienia Justyna.A przeprosiny przyjmuję.

stefiman · Gość

sajo

doszły mnie słuchy, że jedna z zawodniczek dała do wagi 3 obciążniki (około 1,5kg w sumie). Zawodniczka ta miała same ukleje, czy ktoś może to potwierdzić? I czy w takiej sytuacji ważona jest jeszcze raz czy może odejmuje się jakieś punkty karne?

astor

stukus

ryby zważono ponownie i dopiero wtedy okazało się, że były odważniki, ważyły one troszkę ponad kilogram i dawały jedynkę w sektorze, odważników sędziowie nie zauważyli, ponieważ zawodniczka miała sporo uklei które przysłoniły je, błąd wychwycono dlatego, że trener jednej z zawodniczki chciał sprawdzić wagę tych ryb ponieważ nie wierzył, że te rybki mogły tyle ważyć.

Jacek

Aby zapobiec dalszej dyskusji na temat ciężarków w rybach opiszę ten fakt ,gdyż byłem sędzią sektorowym w tym sektorze.Nie będę używał nazwisk na koniec wyjaśnię dlaczego.
Zawodniczka miała ok 300szt.oklei i wynik na zwycięstwo sektorowe .Zważyłem -zawodniczka podpisała .Kilka stanowisk dalej padł zbliżony wynik i trener zawodniczki poprosił mnie o ponowne zważenie ryb ,gdyż wzrokowo ocenił ,że na taką ilość oklei wynik konkurentki jest zawyżony-wyraziłem zgodę ,lecz po zakończeniu ważenia sektora.W tym samym czasie poprosiłem trenera zawodniczki od oklei ,aby wrócił na stanowisko i przygotował ryby do ponownego zważenia.Od czasu prośby do czasu ponownego zważenia ryb minęło ok10min.
Gdy wróciłem z wagą ,zawodniczka ponownie wsypała ryby do pojemnika od wagi. Jednak sprawne oko jednego z trenerów wypatrzyło wśród ryb trzy ciężarki do obciążania siatki . Ryby na wagę i faktycznie wynik ok 1,5mniejszy.Wynik mniejszy zapisałem i poprosiłem sędziego głównego o konsultację.Po analizie ,iż było to ponowne ważenie i braku oficjalnego protestu uwzględniono tłumaczenie zawodniczki na gapiostwo ,stres związany ze startem w zawodach tej rangi .Zaliczono wynik drugiego ważenia.
Opisałem fakty,a teraz napiszę swoje zdanie .Jak zawodniczka lub trener by świadomie wrzucili kule ołowiane do ryb to po pierwszej wadze mieli mnóstwo okazji oraz czasu ,aby je wyjąć i zwalić winę na wagę ,a ja w takim przypadku musiałbym ogłosić ponowne ważenie ryb. Nie wierzę w opcję ,aby na takiej randze zawodów któraś z zawodniczek posunęła by się do takiego faulu.Nikt nie zrozumie stresu związanego ze startem na takiej imprezie, kto tego nie przeżył .Dotyczy to w szczególności kobiet .Widziałem łzy porażki jak i szczęścia .Widziałem drżenie rąk przy podpisywaniu karty.Krzyczących trenerów podsycających niepotrzebnie atmosferę nerwowości wśród zawodniczek.
.Ciężarki do siatek używało w moim sektorze 60% kobiet te nieszczęsne po prostu zginęły w stercie łusek oklejowych.
Opisałem ten fakt jak ja to widzę i dlatego PROSZĘ ! zbędne są tu nazwiska ,a całą odpowiedzialność biorę na siebie ,a zawodniczka niech łowi w spokoju.

blade23

Za takie chwyty powinna być automatyczna dyskwalifikacja. Rolling Eyes

loko · Dołączył: 02 Mar 2008 Posty: 31 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 1/5

Krzysztof

qbaBrow

Nie wiem jak jest w Gorzowie ale u nas na Śląsku w zawodach już rangi okręgowej zgłoszenie ryb do wagi wraz z ciężarkami jest NIEDOPUSZCZALNE. Zawodnik nie jest dyskwalikowany ale wage ciężarków mnozy sie x2 i odejmuje od wagi złowionych ryb podobie jak w przypadku ryby niewymiarowej. Rozumiem wage zawodów i nie rozumiem błędu właśnie z powodu ze były to MP!! Zawodniczka startująca na takich zawodach nie może robic takich rzeczy...
To co jak by miała niewymiarowego jazia to też kolega sedzia by powiedział że to przez range zawodów zapomniała wypóścić? Laughing

pozdro qba
P.S. Jak juz jest sędzia to zadam pytanie w kwesti już formalnej. Czy zawodnik lub trener może przed zawodami wykosić sobie lub zawodniczce zatoczke w tataraku lub jak ktoś woli w zielach by tam zrobic sobie spowolnienie nurtu i spokojnie łowić ukleje w 2turze na pierwszą 3 w MP?

praxx

pitunia28

Witam.
Za całą sytuacje z powtórnym ważeniem odpowiadam ja.
Jako trener zawodniczki walczącej o 1 w sektorze i całych zawodach, poprosiłem o przeważenie jednej z zawodniczek( jeszcze przed końcem ważenia sektora), ponieważ widziałem ilosc ukleji i przekonany byłem, że nie mogą one ważyć ok. 4,5 kg!
Miałem takie prawo i z niego skorzystałem, tym bardziej, że kilka osób też twierdziło, iz taka ilosc ukleji w żaden sposób nie mogła ważyć tyle ile wskazała waga. Pomyślałem, że może waga miała jakieś zaciecie lub stała krzywo. Co było potem, już wiemy.
Rozmawiałem potem z zawodniczką i jej trenerem i myśle(jak już wczesniej Jacek napisał), że zawodniczka była ogromnie zestresowana, gdyż po 1 nie udanym dniu, miała szanse wygrać sektor.
Jako zawodnik i trener rozumiem ten stres, choć jestem zdania,że o takich rzeczach sie nie powinno zapomnieć.
Osobiscie nie lubie takich sytuacji, i było to moje 1 podważenie wagi. I jesli by w gre nie wchodził tytuł MP, to pewnie bym sobie to podarował. Podarował, bo nie wiedziałem jeszcze o tych nieszczesnych odważnikach. Poprostu myslałem o błędzie wagi.
Mam tylko nadzieje(i w to wierze), że zawodniczka nie zrobiła tego celowo.