Forum FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH Strona Główna FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH
NAJWIĘKSZE W POLSCE KOMPENDIUM WIEDZY O WĘDKARSTWIE WYCZYNOWYM!
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

GPP - Katowice (k. Dwory), 8-9 VIII 2009
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH Strona Główna -> GRAND PRIX POLSKI oraz MISTRZOSTWA POLSKI / Archiwum 1 Liga 2009r
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
darekbarański




Dołączył: 12 Cze 2009
Posty: 1004
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 48 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: SIERADZ

PostWysłany: Pon 9:15, 10 Sie 2009    Temat postu:

Witam, różnice wynikają z wielu powodów,wymienię kilka.Po pierwsze wyniki w większości przypadków budowane są na dużych rybach,dostaniesz jednego leszcza masz wynik ok.kilograma ,dwa -ok 2 kg itd.Przy praktycznie braku innej taktyki(ukleje raczej stanowiskowe) większość zawodników zmuszona byla polować na leszcze a te śmiem twierdzić "pływały jak chciały". Do tego brały przeważnie tylko na delitakne zestawy z małymi haczykami co w wielu przypadkach kończyło się wygraną ryby.Oczywiście trzeba było mieć "patent"na ich łowienie ale że patent to nie wszystko widać po wynikach drużynowych.Chciałbym się w tym miejscu odnieść do spektakularnych lecz pojedyńczych,świetnych wyników naszego czołowego i podziwianego również przeze mnie zawodnika Piotra Lorenca.Uważam osobiście (a zanim się niektórzy oburzą nich przeczytają ze zrozumieniem całość),że te wyniki są osiągane na zasadzie gry vabank. Żeby tak łowić oprócz dużej wiedzy o łowisku i dużych umiejętności jakie posiada ten zawodnik trzeba mieć jeszcze luzik...... tzn nie łowić dla drużyny.Śmiem twierdzić,że odległościówka jako taktyka dla drużyny ,skończyłaby się spektakularna porażką

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
boboryba




Dołączył: 06 Sty 2007
Posty: 352
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 15:31, 10 Sie 2009    Temat postu:

Jednym z ciekawszych przypadków był Paweł Fic łowiący przez 2 tury na st.26 ,a
wyniki I-3530,II-960 .Na to pytanie mógłby zapewne odpowiedzieć tylko sam
zainteresowany dlaczego II tura była tak dużo słabsza od pierwszej.
______________
Bobo 1944 O.M.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
darekbarański




Dołączył: 12 Cze 2009
Posty: 1004
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 48 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: SIERADZ

PostWysłany: Pon 15:58, 10 Sie 2009    Temat postu:

bylem przy losowaniu.był bardzo zadowolony że wylosował swój numer.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
boboryba




Dołączył: 06 Sty 2007
Posty: 352
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 16:34, 10 Sie 2009    Temat postu:

Sądząc po wyniku na zdrowie mu to nie wyszło.
_____________
Bobo 1944 O.M


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tyczkarz




Dołączył: 10 Lut 2007
Posty: 960
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Otwock

PostWysłany: Pon 17:08, 10 Sie 2009    Temat postu:

Połowił tak, bo to jest kanał Dwory... Jak już ktoś wcześniej napisał, padały leszcze i to one robiły wagę. Drugiego dnia ryby było mniej, trafiały się bonusy, ale nie wszystkim.
Z wyników widać, że klub CSV rozgryzł tę wodę i tylko on potrafił stawić się Traperom.
Gratulację dla Pani z tego klubu za 2 jedynki i piękny wynik Cool


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
JaroW




Dołączył: 24 Lis 2006
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bielsko-Biała

PostWysłany: Pon 17:27, 10 Sie 2009    Temat postu:

Ta Pani to nasz rogal-ik Smile z forum. Serdecznie gratuluję, widać było w drugim dniu zawodów, że zanęta działała doskonale, że cały klub CSV rozpracował kanał, a koleżanka doskonale wykorzystała fakt dopasowanej zanęty do panujących warunków.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
leszcz1975




Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Ostróda

PostWysłany: Pon 19:27, 10 Sie 2009    Temat postu:

Byłem bardzo zadowolony z losowania,ale w ostatniej godzinie weszły "jakieś " ryby u sąsiada na stanowisku 27,potem odwiedziły też moje stanowisko.Mówiąc krótko żadnej ryby nie udało nam się utrzymać dłużej niż 3 sekundy,odjazdy w środek kanału były tak mocne i szybkie że nawet nie zdążyliśmy pomyśleć o wycofaniu tyczki.Możecie sobie wyobrazić złość jaka w nas wybuchła przy tak słabych wynikach.Wyholowanie jednego bonusika windowało nas o 10 oczek w górę.Paweł Fic

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez leszcz1975 dnia Pon 19:27, 10 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Karol M




Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pon 21:40, 10 Sie 2009    Temat postu:

Witam. Ja napisze jak te zawody przebiegły u mnie.
Piątek:
Na trening zrobiłem ciemną ziemię i jasną leszczową zanętę. Na wstępie podałem 9 kul ziemi z jokersem i 4 razy wyjechałem kubkiem z zanętą. Efekt? Złowiłem z pięćdziesiąt 10-12cm płotek, kilka skalarków (czyt. leszczyk 10cm) i 3 karasie. Wniosek nasunął się prosty.. Brak leszczy na całym odcinku spowodował, że w sobotę pojechałem całkiem na czarno z zanętą typowo płociową.
Sobota pierwszy dzień zawodów:
Nęciłem 2 linie tj. laskę na 11 metrach i skróta na 6 metrach. Na lasce podałem 12 kul ziemi z jokiem rzuconych ręką i 5 kulek spożywki z kubka, na skróta powędrowało 5 kubków ziemi i 2 kubki spożywki. Ponadto rozłożyłem awaryjnie 4 uklejówki. Po sygnale zaczęło się dłubanie pojedyńczych okonków, płotek. Po 15 minutach trafiłem karasia za około 150 punktów z laski. Za plecami dochodzi wieść, że ktoś złowił leszcza około 1500pkt. Myślę sobie, że to pewnie jakiś przypadkowy przyłów. Sąsiad po prawej łowi leszcza za 500pkt, za jakiś czas sąsiad po lewej łowi leszcza za około 700pkt. Długo nie myśląc, donęcam kubkiem kulkę spożywki i kulkę ziemi z jokersem. Kładę 15cm przyponu na dnie, zakładam 3 ochotki i siedzę. Po 5 minutach mam branie, łowie karasia za 200pkt, potem znowu jakieś dłubanie pojedyńczych płotek, za chwilę sąsiad po lewej znowu holuje leszcza za 500pkt. Ja tylko donęcam bo nic mi innego nie pozostaje. Wkońcu mam branie, zapinam, guma jedzie i pstryk... wyciągam zestaw i widzę śluz na żyłce. Zmieniam szybko przypon, donęcam i łowie dalej.. Rozpoczyna się ostatnia godzina zawodów, a ja można powiedzieć, że "gaszę światło w sektorze". Wstawiam zestaw, po chwili spławik delikatnie wjeżdża pod wodę (nie śpieszę się z zacięciem tylko liczę aż do 5-ciu), ale po chwili wypływa spowrotem, wyjeżdżam i widzę wyssane robaki. Zakładam świerze, wyjazd, powtórka z rozrywki, tne mocno i siedzii.. wyciągam leszcza za 700pkt. Myślę sobie.. przyszły? Znowu donęcam, wstawienie, chwila spokoju i znowu wjazd pod wodę. I tak już do końca tury. Wynik 5080 i 2 miejsce w sektorze.
Niedziela drugi dzień zawodów:
Zagrałem można by powiedzieć vabank, gruntowałem i nęciłem tylko tyczkę na 11 metrach. Zanętą leszczowa, ziemia z jokersem. 12kul z łapy na początek i 5 kubków spożywki. Pierwsze wstawienie i dostaje karasia za 200pkt, potem tylko dłubanie jakiś płotek, jazgarzy i okonków. Pierwsza godzina w zasadzie bez zmian. W drugiej godzinie kolega 2 stanowiska w prawo ląduje leszcza około 1500-2000pkt, sąsiad po prawej łowi mniejszego. Ja donęcam i nic, łowie 2 sandacze po 25-30cm i zero. Znów donęcam i łowie kilka skalarków. W efekcie po 3 godzinnej turze złowiłem jednego leszcza za około 500pkt i 2 mniejsze i trochę drobnicy. Wynik 2300pkt i 6 miejsce w sektorze pozostawia pewien niedosyt, ale słaba skuteczność była między innymi powodem tego wyniku. Spięcie aż 4 leszczy jest dużym rozczarowaniem, po rozmowach z innymi zawodnikami, którzy też sporo leszczy pospinali, nerwy mi troszkę puściły.. Trudno szukać przyczyny... łowiłem tymi samymi zestawami, haczykami, i gumami co dzień wcześniej i było dobrze. Przyczyną mogłby być zbyt miękkie gumy, którymi nie mogłem dociąć tych leszczy. Następnym razem będzie lepiej.. Ogólnie woda bardzo ciekawa, zawody przebiegły bardzo dobrze. Z nagrodami troszkę gorzej, nie spodziewałem się, że za 4-tą lokatę otrzymam 6 szpulek żyłki 0.065mm. Ale cóż.. Pozdrawiam Very Happy


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez Karol M dnia Pon 22:12, 10 Sie 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hipeq




Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zabrze

PostWysłany: Pon 22:25, 10 Sie 2009    Temat postu: ;)

Witajcie, byłem i oglądałem zawody w Oświęcimiu i sądzę, że na tą wodę nie ma złotego środka ... pozostaje np konsekwencja która często owocuje bonusami (ale które tez często nie są przypadkami)...(Bogusław B. Maciej G.) jeśli ktoś i łowi już 3-4szt to przypadek? jeśli sąsiad nie ma ani 1 ??? co do tak zachwalanego matcha trzeba nawiązać do losowania Piotr siedział w 1 i 2 dniu w okolicy stanowisk gdzie bywają stale karpiarze i te stanowiska są nęcone w odległości która swobodnie pozwala tam sięgać odległościówką i jeśli ktoś potrafi nią łowić to w okolicy tych stanowisk miał spore szanse na leszcze.
Nawiązując do spinających się leszczy na Dworach to chyba każdy kogo znam a tam łowił, pospinał tam ryby !?!?!??! (wyjątek to chyba Artur Kulka który w 2 dniu na matchu miał 100% skuteczności 4 brania - 4 leszcze Smile))) czemu tak się dzieje nie wiem...jedni mówią o haczykach gumach itd.... (drogi Karolu a może pomyśl w 2 stronę z tymi gumami - może właśnie za grube ?) sam widziałem jak kilku bardzo dobrych zawodników używało naprawdę cieniutkich gum które wychodziły w sporych kawałkach i ładnie pracowały)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez hipeq dnia Pon 22:27, 10 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Karol M




Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pon 22:31, 10 Sie 2009    Temat postu:

Hipeq'u trudno teraz to rozstrzygać. Ale moim zdaniem, guma 0.66 nie jest gruba. Potrzeba by było posiedzieć ze 2 tygodnie, aby wszystko dokładnie sprawdzić, ale jak sami wiemy wymaga to ogromnej ilości czasu i pieniędzy.
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
darekbarański




Dołączył: 12 Cze 2009
Posty: 1004
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 48 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: SIERADZ

PostWysłany: Wto 7:27, 11 Sie 2009    Temat postu:

Z tego co widzialem B.Brud swój wynik zrobil w ok 30 min pierwszej godziny na który głownie składał się nieduży leszczak i okazaly(na oko ) 2kg amur.a przez następne 2.5 godziny ratowal wynik skacząc od matcha po ukleje a boki Go goniły a nawet w wypadku Samola chyba przegoniły....

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez darekbarański dnia Nie 21:17, 30 Gru 2012, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
darekbarański




Dołączył: 12 Cze 2009
Posty: 1004
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 48 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: SIERADZ

PostWysłany: Wto 7:35, 11 Sie 2009    Temat postu:

Jak nieobliczalna jest ta woda, zobrazuję na przykladzie 2 tury .W sektorze kobiet losują obok siebie dwie moje koleżanki klubowe,świetne zawodniczki ,Była mistrzyni Polski Lidka. Kulka oraz obecna vice mistrzyni Gosia Wesołowska. za ich plecami stoją doświadczeni trenerzy ktorzy komunikują się na bierząco korygując łowienie swoich podopiecznych.to samo w kotłach,to samo robactwo,pełny przepływ informacji .Jedna z pań wygrywa sektor druga jest 11.I co powiecie na to.......

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hipeq




Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zabrze

PostWysłany: Wto 7:46, 11 Sie 2009    Temat postu: 2 tura

sory nie sprecyzowałem, w przypadku Bogusława chodziło mi o 2 ture (moja wina). Zgodzę się też ,że ryby są tam stanowiskowe a z drugiej strony w czołówce znów widzimy te same nazwiska Smile)))

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
darekbarański




Dołączył: 12 Cze 2009
Posty: 1004
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 48 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: SIERADZ

PostWysłany: Wto 8:14, 11 Sie 2009    Temat postu:

Myślę ,że czołówką można śmiało nazwać całą pierwszą trzydziestkę GP i pojawienie się kogokolwiek z tej 30 na podium lub w jej okolicach nie jest ani sensacją ani niespodzianką.Świadczy jedynie o wyrównaniu poziomu rywalizacji.Po pierwszej GP ktoś z forumowiczów pisal niepochlebnie o umiejętnościach Ernesta Gutkiewicza....i prosze daje radę i to jak!!.Niemniej jeśli o kimś na tą chwilę można powiedzieć że łowi równo , a o czym świadczy przewaga w klasyfikacji GP jest łowiący w drużynie(co uważam za dodatkową trudność),mój kolega Kulek.Piszę to mimo tego że zamiast wczoraj iść na umowione pifko pojechał se na ryby:)Smile.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rogal-ik




Dołączył: 18 Lip 2007
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 12:16, 11 Sie 2009    Temat postu:

Kol. Tyczkarz i JaroW dzięki za gratulację. Pozwolę wypowiedzieć się co do gum - uważam że zbyt cienkie gumy to błąd. Sama używałam gum vespe 0,93 i 1,06 i nie spiełam żadnej ryby. Widziałam u innych zawodników jak większe ryby pływały na cieniutkich gumach gdzie chciały robiąc niemałe zamieszanie w łowisku. Często też wchodziły w zaczepy przy brzegu i się zrywały.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH Strona Główna -> GRAND PRIX POLSKI oraz MISTRZOSTWA POLSKI / Archiwum 1 Liga 2009r Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 3 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin