FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH

matchless · Wysłany: Pon 12:01, 23 Mar 2015 Temat postu:

Niby tak, ale nie ma też nigdzie zapisu, że ryby w siatce należy zabić lub zabrać. Przeznaczone do zabrania wcale nie musi oznaczać KATEGORYCZNIE NIE WOLNO WYPUSZCZAĆ lub wręcz NALEŻY ZABIĆ. Ja takiego zapisu nigdzie nie widzę. Nikt Wam nie może nakazać zabrać ani zabić ryby. W regulaminie też nie ma o tym mowy. Przepis powstał po to, by ograniczyć niepotrzebne męczenie ryb. Piszę celowo "ograniczyć" bo zdarzają się przypadki, kiedy faktycznie te ryby są trzymane w siatce niepotrzebnie. Jeśli odbywa się trening, zawody - wtedy logicznym jest, że te ryby w siatce się przetrzymuje. Ale tak jak mówię, ja tu widzę bardziej wolę do ograniczenia niepotrzebnego trzymania ryb w siatce niż kategoryczny zakaz wypuszczania. Przepis w mojej ocenie jest niespójny i tutaj jeśli ktoś ryby wypuści nic mu się nie stanie. Przepis jest bardzo niejasny i nieprecyzyjny.

dudi82 · Wysłany: Pon 15:16, 23 Mar 2015 Temat postu:

Kolego pisze jasno i wyraźnie :
[link widoczny dla zalogowanych]

enzo · Wysłany: Pon 16:35, 23 Mar 2015 Temat postu:

-"ryby nie przeznaczone do zabrania należy wypuścić od razu, bez przetrzymywania w siatkach"
Słowo "należy" nie wskazuje nam jednoznacznie co mamy zrobić, gdyby było napisane " należy obowiązkowo" to co innego a tak moim zdaniem jest furtka i możemy wypuścić rybki.

dudi82 · Wysłany: Pon 21:03, 23 Mar 2015 Temat postu:

"należy wypuścić od razu" mówi chyba samo za siebie. Więc ta furtka jest raczej zamknięta chyba że kto lubi dyskutować ze strażnikami.

matchless · Wysłany: Pon 22:16, 23 Mar 2015 Temat postu:

A jak chcesz zabrać ale się rozmyślisz? Kto Ci może kazać zabrać i zabić ryby? Poza tym wypuszczam wtedy, kiedy nikt nie widzi i sprawa załatwiona. Ja bym się nie przejmował takimi bzdurami. W porządku, ryby zabieram i wypuszczam je 5 metrów obok. Skoro są moje to mogę z nimi zrobić co zechcę. Zamiast zabić zwracam wolność.

Disek · Wysłany: Czw 23:21, 26 Mar 2015 Temat postu:

matchless · Wysłany: Pią 7:46, 27 Mar 2015 Temat postu:

Moim zdaniem taki przepis będzie generalnie martwy. Bo logika każdego z Nas i przypuszczam również strażników PSR czy SSR jest podobna. Zawsze z korzyścią dla zbiornika będzie wypuszczenie ryb z siatki z powrotem aniżeli zabranie ich (szczególnie wymuszone). Ciekaw jestem jak było by to karane? Mandat 50 zł za wypuszczenie ryb z powrotem do zbiornika? Nie przyjmuję i niech kierują sprawę do sądu grodzkiego. Ja rozumiem, że przetrzymywanie (szczególnie niepotrzebne) ryb w siatkach może budzić wątpliwości - czy jest humanitarne czy też nie - ale z drugiej strony, nie można wprowadzać przepisu, który z jednej strony w jakiś sposób chroni ryby przed domniemanym uszczerbkiem a z drugiej bezsprzecznie skazuje je na śmierć. To jest irracjonalne i z pewnością bardzo kontrowersyjne.

Z drugiej zaś strony w jakiś sposób zdaje egzamin. Kiedy łowiłem w zeszłą środę na kanale to złowione leszcze wypuszczałem od razu do wody. Były jeszcze dosyć ospałe i wypuszczone zaraz po złowieniu i pamiątkowej fotce chwilę do siebie dochodziły zanim ochlapały mnie ogonem. Gdybym je trzymał w siatce kilka godzin, kto wie... Tak, oszczędziłem im niepotrzebnego stresu i być może cierpienia. Myślę jednak, że powinna to być sprawa indywidualna każdego wędkarza. Tutaj zawsze, mimo wszystko, wypuszczający ryby z siatki wyczynowiec będzie bardziej humanitarny od mięsiarza, który ryby zabierze i niewątpliwie je uśmierci.

sniper82 · Wysłany: Pią 8:45, 27 Mar 2015 Temat postu:

dobrze jest jak jest co średniej sobie nie umiesz wyciągnąć wrzuć sobie 20 ryb do siatki czy bedzie 20 czy bedzie 100 średnia wyjdzie bardzo podobnie. A gdybyście zwolennicy zniesienia tego przepisu widzieli ilu kłusoli rocznie jest łapanych i karanych może zmienilibyście zdanie. Od wielu lat tak jest i człowiek dawał rade, a zycie tym co mają w domu przetwórnie rybne trzeba życie utrudniać.