Forum FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH Strona Główna FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH
NAJWIĘKSZE W POLSCE KOMPENDIUM WIEDZY O WĘDKARSTWIE WYCZYNOWYM!
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

problem z ryb? na zwodach

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH Strona Główna -> ZANĘTY, PRZYNĘTY, GLINY, DODATKI I KLEJE
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maksymilian46




Dołączył: 22 Lut 2013
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 5/5
Skąd: Dębowiec Mały

PostWysłany: Sob 13:02, 20 Kwi 2013    Temat postu: problem z rybą na zwodach

witam

chciałbym poruszyć temat o żerowaniu ryb podzcas zawodów.w ubiegłym roku startując w zawodach przez pierwsze 2 godziny płoć brała pięknie bez przerwy pogoda była super lekka falka po 2 godzinach wiatr się ruszył i ryba odeszła jedna płotka na 10 minut
jakie mogą być przyczyny czy może drapieżnik ,czy ryba się najadła
myśle że ma taki problem wielu wędkarzy

pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mario1983




Dołączył: 06 Gru 2012
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:59, 20 Kwi 2013    Temat postu:

Mialem podobna sytuacje ploteczki zerowaly super w mijscu necenia po zerwaniu sie wiatru rybki przesunely sie o kilka metrow w bok.Po pewnym czasie odnalazlem je ,powodem bylo to iz moja zaneta mocno pacowala i fala ja przesunela a za zaneta poplynely ploteczki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
eliks




Dołączył: 27 Paź 2011
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Lidzbark

PostWysłany: Sob 20:20, 20 Kwi 2013    Temat postu: Re: problem z rybą na zwodach

maksymilian46 napisał:
przez pierwsze 2 godziny płoć brała pięknie bez przerwy pogoda była super lekka falka po 2 godzinach wiatr się ruszył i ryba odeszła jedna płotka na 10 minut

Ale to tylko Tobie czy w ogóle?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jonasz7




Dołączył: 04 Gru 2011
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: 3-miasto

PostWysłany: Sob 22:11, 20 Kwi 2013    Temat postu:

Płoteczki są trudne do utrzymania ich w polu nęcenia przez całe zawody. Podchodzą i po chwili potrafią odskoczyć, ja jak łowię na łowiskach płociowych staram się dać mniej na początek i często małymi porcjami donęcać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
leon2407




Dołączył: 05 Kwi 2011
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Mazowieckie, Sabnie ;)

PostWysłany: Nie 12:42, 21 Kwi 2013    Temat postu:

A jeśli nie można donęcać bo rybki się płoszą musimy na początku tak dopasować mieszankę żeby pracowało przez całe zawody. Przy połowie płotki w wodzie musi cały czas coś się dziać. Bardzo możliwe że mieszanka była zbyt sycąca i nadzwyczajnej w świecie ryby się najadły, chyba żeby wszyscy sąsiedzi również przestali łowić jak zaczęło wiać wtedy raczej nic nie jesteśmy w stanie zrobić. (wiatru nie zatrzymasz Very Happy). Jak wieje i wszyscy nie łowią to nie masz co się martwić ;P Gorzej jak inni łowią a Ty siedzisz wtedy musisz kombinować Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jendrula36




Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Okreg Czestochowa

PostWysłany: Nie 13:37, 21 Kwi 2013    Temat postu:

maksymilian46 nie tobie pierwszemu i nie ostatniemu płoć wychodzi z zanęty na tym forum znajdziesz co najmniej dziesięć tak drastycznych przypadków jak Twój ,płoć na jednych wodach się płoszy przy donecaniu ,na innych ją to pobudza ,czsami stoi z boku możliwości jest masa poszukaj tematów na forum o płoci i przeanalizuj .Na pewno cos dopasujesz do swojej sytuacji

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bartosz




Dołączył: 17 Kwi 2008
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 9:51, 22 Kwi 2013    Temat postu:

Moim zdaniem miałeś zbyt luźną zanętę. Skoro brania zanikły po zerwaniu się wiatru to powstające prądy podwodne zwyczajnie rozmywały Ci zanętę podobnie jak w rzece. Mam takie łowisko płociowe (mały zbiornik zaporowy - 5-8 ha) gdzie stosujemy glinę wiążącą i jeszcze czasem doklejamy bentonitem. Głębokość na 13 metrze wynosi tam do 1,2 m... Jeśli ktoś stosuje algile lub bełchatowską to właśnie ma brania do 5 min po zanęceniu. Potem nie ma już zanęty Laughing
Poza tym często płotki podczas wiatru ustawiają się po jednej stronie zanęty i trzeba takie miejsce znaleźć. Ja miałem przypadek, że trzeba było łowić za szczytówką i lekko w prawo bo tak szedł prąd odbijający się od brzegu. Miałem też sytuację taką, że łowiłem płotki co wstawienie przez 2 godz. i nagle mi i koledze ucięło. Ucięło nagle bez fazy gorszych brań. Okazało się, że nadszedł front atmosferyczny (widoczny na niebie) i ryby przed nim żerowały jak wściekłe i nagle przestały.
Generalnie jeśli zaczyna wiać wiatr szukaj ryby wokół pola nęcenia (czasem nawet 2-3 m od niego) i postaraj się dokleić zanętę lub przynajmniej mocniej ściskaj kule lub domocz zanętę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
woj-tek82




Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnów

PostWysłany: Wto 15:19, 23 Kwi 2013    Temat postu:

Panowie, na marginesie, skoro już o tym mowa, powiedzcie co w przypadku, jeżeli faktycznie okazało się, że po 2h lub od początku nęcenia płoć przesunęła się o 1-2m w lewo lub w prawo od pola nęcenia i tam ją odławiam. Wykluczam pojawienie się większych ryb na dnie, które przepłoszyły drobną płoć jak i jakiekolwiek spadki dna. Zakładam jako powód - mocno pracująca mieszanka i prądy lub po prostu upodobania płoci w danym łowisku, że stoi z boku nie w samej zanęcie. Gdzie mam tą płoć donęcać - w pierwotnym miejscu, czy tam gdzie obecnie żeruje. Będę wdzięczny za info.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bartosz




Dołączył: 17 Kwi 2008
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 8:58, 24 Kwi 2013    Temat postu:

Jak najbardziej W TYM SAMYM miejscu. Skoro przy takim nęceniu wiesz, że masz ryby metr w prawo/lewo to po co nęcić w nowym i ryzykować przesunięciem ryb o kolejny metr Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH Strona Główna -> ZANĘTY, PRZYNĘTY, GLINY, DODATKI I KLEJE Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin