FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH

daniel28 · Wysłany: Sob 21:33, 15 Mar 2008 Temat postu: Test śrucin

Jak w temacie poświęciłem trochę czasu aby zrobić mały test śrucin... Wczoraj pomiędzy mną a szpako 92 doszło do małej wymiany zdań na temat wyporności spławików, watek rozwinął sie w temacie na temat wyboru spławika... Otóż szpako92 twierdził że spławiki są dobrze wyważone (dobrych firm typu colmic i gut mix) natomiast śruciny nie trzymają swojej wagi (gorszych firm typu kamax), ja natomiast twierdziłem że spławiki są źle wyważone i nie należy się sugerować gramatura napisana na spławiku... Wink

Więc do testu użyłem śrucin kamax i dinsmores oraz spławika Expert oraz gut-mix...

Test nr 1

Śruciny: Kamax
Spławik: Expert (1,2g)

Sposób: I 0,5g + 0,5g + 0,2g
II 0,5g + 0,5g + 0,2g

Opis: Jak widzicie użyłem tych samych zestawów ponieważ szpako92 twierdził, że zastosowanie tych samych śrucin wykaże całkiem inne wyważenie spławika, otóż nie spławik miał takie same zanurzenie...

Sposób: III 0,4g + 0,4g + 0,4g
IV 0,3g + 0,3g + 0,3g + 0,3g

Opis: Spławik w tych sposobach wykazuje takie samo zanurzenie... Ogólnie w tych czterech sposobach stosując ołowie kamax spławik był wynurzony na powierzchnie w granicach 4,7 - 4,8 cm co wykazuje na to że ołowie kamax są bardzo równe...

Test nr 2

Śruciny: Dinsmores
Spławik: Espert (1,2g)

Sposób: I BB (0,400g) + BB (0,400g) + BB (0,400g)
II AAA (0,810g) + BB (0,400)

Opis: Spławik w sposobie I był wynurzony 4,2 cm nad powierzchnie wody natomiast w sposobie II był wynurzony 4,7 cm nad powierzchnię wody co teraz świadczy że śruciny dinsmores nie są równo wyważone...

Podsumowanie testu nr 1 i 2: Ogólnie we wszystkich sposobach miałem masę ołowiu 1,2 g ale spławik był źle wyważony nawet bardzo że stosując 1,2 gram to 1/5 korpusu była na powierzchni wody także spławik kompletnie błędnie podpisany... Smile

Test nr 3

Śruciny: Kamax
Spławik: Gut-mix (1,5g)

Sposób: I 0,5g + 0,5g
II 0,7g + 0,3g

Opis: Tutaj niestety zastosowałem tylko jeden gram bo stosując 1,5 g to spławik toną jak głupi, wiec tylko chciałem zobaczyć jak śrut będzie się zachowywał na spławiku gut-mix... Spławik w tych dwóch sposobach był wynurzony 4,9 cm nad powierzchnię wody czyli kolejne potwierdzenie że śruciny kamax są sobie równe... Smile

Niestety zrobiłem test jeszcze dinsmores względem spławika gut-mix ale źle go zrobiłem wiec nie podam wam danych... Wink

Ogólnie to ten test mnie przekonał że bardziej błędna jest gramatura spławika niż śrucin... Ale jak widać jedne śruciny nie są równe innym... Mogę chyba stwierdzić natomiast że śruciny są równe tylko względem swoich śrucin, wiec używajcie tylko jednych śrucin i nie stosować na jednym zestawie śrucin kamx z dinsmores bo zamieniając śrucinę dinsmores na kamx spławik może się inaczej zachowywać... Smile

Ja to robiłem w łazience także ten test jest czysto amatorski więc błędy są możliwe może ktoś sam też zrobi taki test... Pozdrawiam... Smile

Bartek12 · Wysłany: Sob 23:18, 15 Mar 2008 Temat postu:

Panowie
Wszystko pięknie ładnie ze robicie takie testy ale spojrzeć na to ogólnikowo czy to jest takie znaczace jaka waga poszczególnych śrucin i poszczególnych firm
Wydaje mi sie ze jest wiele ważniejszych czyników skladajacych sie na sukces w wedkarstwie

Krystian · Wysłany: Nie 0:14, 16 Mar 2008 Temat postu:

Bartek jednak dobre wyważenie i odpowiednie dobranie obciążenia do spławika też jest drogą do sukcesu. Moim zdaniem dobrze, że ktoś przeprowadził taki test, mnie się on bardzo przydał bo często łączyłem ze sobą śróciny róznych firm, a tbyło to związane z np. brakiem jakiejś gramatury. Przez co często długo musiałem wyważać spławik, żeby był obciążony odpowiednio. Na składzie mam ołów takich firm jak Maver, Colmic, Sensas, Traper. Więc wachlarz jest spory, i dzięki temu testowi dowiedziałem się, że lepiej pojechać do sklepu i dokupić wybrakowaną gramaturę poszczególnej firmy.

daniel28 · Wysłany: Nie 8:49, 16 Mar 2008 Temat postu:

krawietz · Wysłany: Nie 9:04, 16 Mar 2008 Temat postu:

gratuluje zaciecia i ambicji. swietnie ze ktos poswiecil swoj czas na to by podzielic sie swoimi doswiadczeniami i wynikami testow. w imieniu wszystkich zainteresowanych dziekuje Very Happy

dodam tylko cos od siebie. wazne zeby splawik dobrze wywazyc. czyli jezeli bedziemy patrze na gramature splawika i olowiu to jest bardzo duze prawdopodobienstwo ze splawik bedzie zle wywazony, bo albo jedno albo drugie nie bedzie trzymac gramatury. jedyne wyjscie to tuba i praca. wczoraj kupilem palete srucin colmica i juz moge powiedziec ze nie trzymaja srednicy, a co za tym idzie gramatury, ale poniewaz mi to nie przeszkadza bo kazdy zestaw wywazam indywidualnie wiec jestem w stanie to zaakceptowac. ale faktem jest ze jesli zdazy sie ze jedna z srucin spadnie to bede musial sie poglowic zeby znalezc odpowiednia, niefajnie jesli takie rzeczy dzieja sie na zawodach bo wtedy tracimy czas. w zeszlym sezonie mialem duzo palete mavera i w tym jak dostane to tez taka kupie. byly duzo rowniejsze.
pozdrawiam

daniel28 · Wysłany: Nie 13:51, 16 Mar 2008 Temat postu:

JOKER · Wysłany: Nie 13:55, 16 Mar 2008 Temat postu:

Na zawodach jak spada śrucina to niestety drugi top w garść i to jedyny ratunek. Na znalezienie odpowiedniej kulki ołowiu może zająć zbyt dużo czasu, zwłaszcza jeśli wyważamy zestaw różnymi śrucinami pod względem nie tylko wielkości ale i producenta. Jeśli na topach nie mamy podobnego spławika, a upieramy się na daną wielkość, albo w ogóle nie mamy topów to zawsze w koszu mamy zapasowe zestawy. Zamiana tego z którego spadła śrucina na zapasowy, o tej samej gramaturze to tylko chwilka i zwykle tak najlepiej rozwiązać problem.
Nie od dziś wiadomo, że spławiki są "oszukane" na wyporności, a ołów na masie. Na szczęście dla nas te wartości mają znaczenie tylko orientacyjne. Nic nie zastąpi wyważenia zestawów w domu, w dzbanku czy innej tubie.
Błędy w opisie spławików mają dla nas o tyle duże znaczenie, że gdy kompletujemy serię spławików podobnych kształtem, konstrukcją i przeznaczeniem, a różnych gramaturą, to trzeba uważać przy łączeniu podobnych spławików różnych producentów. Np mamy kolejne wielkości spławika producenta X 0,3 0,4 0,5 0,75 1,0 oraz marki Y 1,2 1,5. Okazać się może że 1,0 i 1,2 potrzebują tej samej masy obciążenia, pomimo różnego opisu. Dlatego polecam nabywanie od razu całych serii jednej marki.

praxx · Wysłany: Nie 16:25, 16 Mar 2008 Temat postu:

ello. generalnie dociekliwość warta pochwały, ale jeśli pozwolicie dodam swoje trzy grosze. osobiście uważam, że cyfry oznaczające obciążenie potrzebne do tzw. wyważenia spławika, są tylko ogólną informacją mającą zorientować użytkownika. problem polega na tym, że materiał z jakiego wykonuje się spławiki, tj.: balsa, pawie pióro itp., są materiałem naturalnym i co za tym idzie: bardzo niejednorodnym. różna gęstość, porowatość i inne cechy fizyczne materiałów z których wykonuje się spławiki, nie pozwala na produkcję idealnych spławików na skalę masową. ale czym było by nasze hobby bez tej mrówczej pracy, potrzebnej na dopracowanie do perfekcji każdego elementu wędkarskiego sprzętu. inaczej ma się historia z materiałami o powtarzalnych cechach: pianki poliuretanowe, plastik itp tego rodzaju materiały pozwalają na produkcję niemal jednakowych spławików, woblerów itp.
pozdro

szpako92 · Wysłany: Nie 17:42, 16 Mar 2008 Temat postu: brawo

no ja również zrobiłem ten test, jak obiecałem danielowi28 i muszę przyznać że miał racje ponieważ na spławik experta 1,5gr (niby) założyłem 5 śrucin 0,3gr oraz kilka jeszcze mniejszych, muszę stanąć w obronie daniel28 ponieważ ktoś napisał, że nie jest ważna waga poszczególnych, otóż jest ponieważ życzę powodzenia w łowieniu źle wyważonym spławikiem, a dla daniel28, brawa za test
jednak chyba jesteśmy oszukiwaniu przy gramaturze spławików jak i śrucin...
Czy to wszystko jest ronione 'na oko', ... 'mniej więcej' ?

marcino · Wysłany: Nie 18:47, 16 Mar 2008 Temat postu:

dobra robota daniel, dzięki za poświęcony czas!

daniel28 · Wysłany: Nie 20:45, 16 Mar 2008 Temat postu:

Szpako92 nie chciałem być złośliwy i nie myśl że specjalnie zrobiłem ten test aby ciebie złapać... Pomyślałem że sie przyda wszystkim takie coś więc zrobiłem i jest... Pozdrawiam... Wink

szpako92 · Wysłany: Nie 20:55, 16 Mar 2008 Temat postu: test

spokojnie, od tego jest forum, z resztą w innym temacie postanowiliśmy że go wykonamy Very Happy

mam nadzieje, że nie ma mowy o żadnej złośliwości...
w końcu 'pokora niebiosa przebija', dowiodłeś żę spławik spławikowi nie równy, ciekawe ile na prawdę waży śrucina nr.13 (0,013gr)
pozdrowienia szpako92 Very Happy

daniel28 · Wysłany: Nie 21:03, 16 Mar 2008 Temat postu:

Oczywiście że nie było złośliwości... Wink

Jeszcze mam w planach dokładnie zważyć te ołowie tylko muszę je zabrać do szkoły i się udać do nauczycielki od chemii bo ona ma wagę chemiczną która waży przedmioty do trzech miejsc po przecinku... Wink

Oczywiście jak to zrobię to jeszcze napisze do was jakie dane... Pozdrawiam... Wink

mepsik · Wysłany: Pon 8:40, 17 Mar 2008 Temat postu:

Chyba nie ma takich spławików na rynku, których wyporność odpowiadałaby faktycznej masie ołowiu, jaki trzeba użyć do ich wyważenia, ani śrucin, których waga odpowiadałaby rzeczywistym opisom na pudełku. Dlatego trzeba zapomnieć o budowaniu zestawów na sucho i pogodzić się z faktem, część wędkarskiego czasu zamiast nad wodą, trzeba spędzić na wywarzaniu zestawów. A co do spławików gut-mix. Ostatnio zakupiłem dwa takie same wagglery - ten sam model, ta sama wyporność (3+1), to samo wbudowane dociążenie. W praktyce okazało się, że do wyważenia jednego potrzebowałem zaledwie 0,75 gr, dla drugiego 1,75! Taka rozbieżność to już wyraźna niedbałość producenta.