FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH

SochaPOL

Dostałem kiedys, hm... kiedyś...ze 6 lat temu to było, nad woda od jakiegos faceta drabinkę z zestawem uklejowym, spławik który był w zestawie miał bardzo małą gramaturę bodajże 0,1g , podobał mi się ten spławik ale w koncu mi się połamał a ja go bezmyślnie wyrzuciłem. Niewiem kim był ten gość więc nawet nie mam się jak dowiedziec. I teraz prośba do was: spławik miał na korpusie namalowaną grafikę skorpiona, był ciemnego koloru z krótka czerwona anteneczką, był bardzo estetycznie wykonany, może jakaś ręczna robota to była. Proszę chociaż o nazwę producenta tego skorpionka.

loro

Ja mam parę wagglerów firmy skorpion, też ładnie wykonane i z narysowanym skorpionkiem Smile

Myślę, że to to.

luki

Bardzo możliwe że scorpion, mam 2 spławiki uklejowe właśnie z takim logo i także 0,1 grama. Biało czarny korpus, krótka czerwona antenka. Firma ta produkuje także dyski, kształtem bardzo podobne do żagli Vimby oraz Mikado.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

SochaPOL

Luki słaba jakość zdjęć nic nie widzę niestety, ale po kształcie widze że widocznie miałem inny model spławika ale macie chyba rację z kamilem, szukam w googlach tej firmy i znalazłem jedynie wywiad w gazecie wyborczej z 2001 roku ( czyli by się zgadzało ) z właścicielem firmy skorpion tomaszem kwiecińskim. [link widoczny dla zalogowanych] bardzo ciekawy wywiad z rodziną właściciela, razem opisują produkcję spławików od niewielkich ilości po spore zamówienia. Warto przeczytać jak powstają takie spławiki. Wiecie gdzie można je kupić, zamówić, tego nie mogę znaleźć ?

astor

Sorry za offtop: ale ktoś kto produkuje spławiki opisuje że jego kolega zarabia na życie sprzedając ryby. jadąc 10km nad rzekę, nadmuchuje ponton i spływa rzeką i potem sprzedaje znajomym. I jest w stanie utrzymać żonę i 2 dzieci!!! [3 strona 3 rubryka u góry]

Czy nie jest karalna sprzedaż ryb??
Czy nie jest karalne kłusownictwo (zapewne agregat czy siata)

Przykro jest coś takiego czytać o prężnej firmie zajmującej się produkcją spławików.... Żenujące

krawietz

kłusownictwo jak najbardziej jest karalne, co do sprzedaży (tu już mówimy o wędkarzach a nie kłusolach) jest dozwolone, o ile wędkowanie w danym dniu już się zakończyło (no chyba, że w regulaminie nastąpiły zmiany, o czym nie wiem). Ale zgadzam się, że jeśli ktoś prowadzi taką firmę to darować mógłby sobie takie wylewy.

rak1777

Sprzedawania złowionych ryb też jest zabronione, w regulaminie bardzo wyraźnie jest napisane:

"3.4.Ponadto wędkarzowi nie wolno:

a)przechowywać i zabierać ryb poniżej ich wymiarów ochronnych,
b)sprzedawać złowionych ryb,
c)rozdawać złowionych ryb na terenie łowiska,
d)łowić ryb w odległości mniejszej niż 50 m od: jazów, śluz, tam, zapór, przepławek oraz innych urządzeń służących do piętrzenia wody. Zakaz ten nie dotyczy budowli hydrotechnicznych służących regulacji brzegów lub dna, nap ostrogi, opaski i progi denne,
e)łowić ryb w odległości mniejszej niż 50 m od rozstawionych i oznakowanych sieci i innych rybackich narzędzi połowu,
f)łowić metodą "szarpaka",....."

krawietz

dzieki rak za wyprowadzenie z błędu.