Forum FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH Strona Główna FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH
NAJWIĘKSZE W POLSCE KOMPENDIUM WIEDZY O WĘDKARSTWIE WYCZYNOWYM!
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Leszcz nie do wyholowania
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH Strona Główna -> METODA i TAKTYKA
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
panek




Dołączył: 02 Kwi 2009
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:38, 29 Lip 2009    Temat postu:

a mam takie pytanko?
,czy aby napewno -to leszcze?
Jeśli tak to spróbuj użyć do tego celu bolonki, pozwul rybie na odjazd.
Ocenisz w ten sposób(po kilku rybkach), dokąd jej tak spieszno po zacieciu.
Jeśli zawodzą przynęty "miesne", spróbuj gotowanego ziemniaka.
Jako mały chłopiec czesto używałem tego rodzaju przynęty(dzis jusz mało kto o niej pamięta), i nawet przy dużych kawałkach brania kończyły się holem na brzeg.
Nie były częste, ale opłacało się.

Spróbuj tak, aby cały hak zanużony był w kosteczce ziemniaka(zmniejszy to prawdopodobieństwo zaciecia się bokiem), oczywiście na odpowiednio mocnym zestawie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wojtek22




Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: stary węgliniec

PostWysłany: Czw 14:28, 13 Sie 2009    Temat postu:

Z tego co słyszałem łowiąc duże leszcze na tyczkę najlepiej poczekać z zacięciem aż poczuje się rybę na wędce.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pyton




Dołączył: 22 Gru 2007
Posty: 1979
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ursus

PostWysłany: Czw 16:26, 13 Sie 2009    Temat postu:

to źle słyszałeś...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
macc




Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ruda Śląska

PostWysłany: Czw 16:43, 13 Sie 2009    Temat postu:

może nie aż poczuje się ją na wędce...ale czasami branie trzeba przeczekać i to dość trochę

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pyton




Dołączył: 22 Gru 2007
Posty: 1979
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ursus

PostWysłany: Czw 20:24, 13 Sie 2009    Temat postu:

Pewnie, że czasem potrząśnie, ale czekanie specjalnie na ten moment jest bez sensu. To nie drgająca szczytówka Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wojtek22




Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: stary węgliniec

PostWysłany: Pią 9:09, 14 Sie 2009    Temat postu:

Kiedyś w WŚ był artykuł o łowieniu na stopa i tak było napisane.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pyton




Dołączył: 22 Gru 2007
Posty: 1979
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ursus

PostWysłany: Pią 9:56, 14 Sie 2009    Temat postu:

zrobiłeś sobie skrót myślowy z tego co było tam napisane...
Myślisz że za każdym razem brania są tak mocne i zdecydowane jak w tym przypadku opisywanym w gazecie?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez pyton dnia Pią 9:58, 14 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
trociu12




Dołączył: 30 Maj 2009
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 10:07, 14 Sie 2009    Temat postu:

łowiąc w rzece masz ciągły kontakt z zestawem i mocne brania moze po prostu czuć na wędzisku...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
boboryba




Dołączył: 06 Sty 2007
Posty: 352
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 14:31, 14 Sie 2009    Temat postu:

Poczuć branie na kiju to chyba trzeba zasnąć albo łowić na stopa.Przy przepływance trzeba cały czas być czujnym i praktycznie każde inne od wolnego
czy szybkiego spływania zachowanie spławika należy zacinać i tyle.Łowię na Wiśle
różne ryby w tym 2÷3 kg brzany i nigdy nie miałem sytuacji brania,które bym poczuł na tyczce.Staram się zacinać w tempo i to jest w/g mnie skuteczna metoda.
_______________
Bobo 1944 O.M.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szuwarek




Dołączył: 24 Kwi 2009
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: okolice Bydgoszczy

PostWysłany: Sob 14:22, 03 Paź 2009    Temat postu:

Te Leszcze są na bank podhaczone - Leszcz za pysk nie odjeżdża jak Karp po zacięciu. Zmiana przynęty , haka i amortyzatora i powinno być OK

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
liquid27




Dołączył: 02 Paź 2009
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Coventry UK

PostWysłany: Pon 19:43, 05 Paź 2009    Temat postu:

W takim razie jak nie możesz wyholować ich tyczką,to przerzuć się na bolonkę i po problemie:-)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tomasz__1




Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 646
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Dąbrowa-Górnicza

PostWysłany: Pon 20:37, 05 Paź 2009    Temat postu:

A jeszcze lepiej złowic je harpunem albo siecią ,chłopaki dajcie spokuj z tymi odpowiedziami w tym wszystkim chodzi o wycholowanie takiej sztuki tyką ,i natym polega sztuka .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Wiliam R.




Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 374
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Pon 20:49, 05 Paź 2009    Temat postu:

Tomek z ust mi to wyjąłeś...

Jak niby bolonką przytrzymać zestaw z przyponem 70cm na 12-13 metrze tak żeby duży leszcz zassał przynętę ???

Jak bym chciał je odłowić to bym łapał na pickera w miejscu gdzie zanęciłem i można by było wołać kilku chłopa do wyciągania siaty na koniec dnia...

Ale sprawia mi przyjemność jak ryba wyciąga gumę 1,00mm na przyponie 0,10mm i ma szansę... a moja w tym głowa, żeby stanąć na rzęsach i doprowadzić do podbieraka...

oj Szuwarki Szuwarki Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
marcino




Dołączył: 02 Wrz 2007
Posty: 299
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nowa Huta, Irlandia

PostWysłany: Pon 22:52, 05 Paź 2009    Temat postu:

Czarna hydroelastic lub zielona 13h prestona, hak 12 z nieco grubszego drutu, hol gumą a nie szczytówką - napewno poprawisz wyniki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
erdeef




Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Radomsko

PostWysłany: Pią 18:08, 15 Sty 2010    Temat postu:

Może nie miałem Leszcza na długiej wędce ale miałem kilka na odległościówce w rzece i ten sam problem.Zaraz po wykonanym zacięciu następowało ostre wygięcie kija w łuk i spławik wystrzeliwał z wody z prędkością TGV.
O ile w wodzie stojącej wyjściem było by po zacięciu dać z hamulca w rzece przy dużym prądzie na środku nie było o tym mowy!
Wyjście!
Moim zdaniem hol na wysoko uniesionym wędzisku powoduje iż leszcz w wodzie ustawia się w kierunku działania siły rozpaczliwie dążąc do ustawienia się całym ciałem w poprzek nurtu i zwiększenia w ten sposób swojej masy poprzez dodatkowe działanie prądu wody napierającego na jego ciało.
Poradziłem sobie z tym problemem i wyholowałem pierwsze większe leszcze z pomocą prostej techniki podpatrzonej u anglików i zanurzyłem wędzisko praktycznie pionowo w dół -efekt natychmiastowy
Moim skromnym zdaniem leszcz holowany z kijem do góry potrafi nam stanąć na ogonie w poprzek nurtu o wiele szybciej niż to ma miejsce gdy działamy na niego siłą w płaszczyźnie zbliżonej do kąta 90 stopni.
Dodam żę nie łowiłem na przepływanke ale na tgz przystawkę czyli na zestaw bliźniaczy z zestawami jakich używacie łowiąc na długie wędki z przegruntowanym spławikiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH Strona Główna -> METODA i TAKTYKA Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin