Forum FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH Strona Główna FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH
NAJWIĘKSZE W POLSCE KOMPENDIUM WIEDZY O WĘDKARSTWIE WYCZYNOWYM!
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Jaka zan?ta na p?ytk? gliniank? ?

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH Strona Główna -> DLA POCZĄTKUJĄCYCH
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mafwd




Dołączył: 21 Lip 2007
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Wto 13:39, 31 Lip 2007    Temat postu: Jaka zanęta na płytką gliniankę ?

Miejsce: glinianka 1-2m dno raczej twarde, ciemne, brak prądów podwodnych
Ryby: głównie leszcze do ok. 30cm i płotki do 20cm (możliwe bonusy w postaci leszczy 1-1,5kg)
Metoda: bat 7m ze spławikiem ok 1gr

Z tego co się dowiedziałem to na zawodach łowi się tam mało ryb (max ok 1-2kg), a stanowiska są dość nierówne pod względem głębokości i zasobności w ryby.

Co byście polecili sporządzić na takie warunki i jak łowić? Myślałem o czymś takim:

Sensas Etang 0,5 op
Sensas Bremes 3000 0,5op
Epiceine 1/3 op
konopie prażone ok 250gr
glinka rozpraszająca 1kg
pinka 2 paczuszki

Do tego przed położeniem kul z zanętą ćwiartka jokersa w 1kg ziemi.Z uwagi na tak kiepskie wyniki na tej wodzie wolałbym nie przekarmić ryb. Waham się też między płotkami, a leszczykami. Czy ta mieszanka przypasuje obu tym gatunkom?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mafwd




Dołączył: 21 Lip 2007
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Śro 17:58, 01 Sie 2007    Temat postu:

Panowie pomóżcie proszę bo zawody mam już w najbliższą niedzielę i ciągle nie jestem pewien czym i jak nęcić. Ilości które podałem byłyby na jedną 3h turę. Wymyśliłem sobie, że podzielę zanętę na trzy części. Do pierwszej dodałbym odrobinę gliny wiążącej lub kleju (ile?) tak aby kule pracowały przez całe zawody, do drugiej powędrowałaby pinka z glinką rozpraszającą, która w połączeniu z zanętą miałaby zrobić zadymkę na początku nęcenia i dostarczyć rybkom zajęcia na 1-2h. Resztę zanęty pozostawiłbym na donęcanie. Oczywiście tak jak wspomniałem powyżej przed nęceniem zanętą do wody trafiłaby ćwiartka jokersa w 1kg ziemi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
stefiman
Gość






PostWysłany: Śro 19:01, 01 Sie 2007    Temat postu: Re: Jaka zanęta na płytką gliniankę ?

mafwd napisał:


Co byście polecili sporządzić na takie warunki i jak łowić? Myślałem o czymś takim:

Sensas Etang 0,5 op
Sensas Bremes 3000 0,5op
Epiceine 1/3 op
konopie prażone ok 250gr
glinka rozpraszająca 1kg
pinka 2 paczuszki

Do tego przed położeniem kul z zanętą ćwiartka jokersa w 1kg ziemi.Z uwagi na tak kiepskie wyniki na tej wodzie wolałbym nie przekarmić ryb. Waham się też między płotkami, a leszczykami. Czy ta mieszanka przypasuje obu tym gatunkom?

Etange raczej pasuje drobniejszym rybom i to raczej płotkom a sensas Bremes to polecał bym na rzeki. Proponuję abyś zrobił coś uniwersalnego:

Sensas - Gros Gardons 1op
Sensas Epiceine 1/2 op
Vanilix - sensas (ale nie noir) - 0,5op
Konopie praż - 1/3op MVD
Odronina barwnika czarnego
Ziemia bełchatowska (lub kretowinka) 2kg
Do tego jokers, którego podaj w ziemi bełchatowskiej osobno. Pinka do zanęty.
Kastery!!!
Ochotka na hak!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mafwd




Dołączył: 21 Lip 2007
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Śro 19:56, 01 Sie 2007    Temat postu:

Rozumiem, że mam czas pracy zanęty regulować nawilżeniem i spoistością kul, a nie ilością gliny? Dlaczego ziemia, a nie glina? Podejrzewam że powodu niewielkiej głębokości i w celu przyciemnienia zanęty. Czy tak? Czy moja mieszanka "dałaby radę" gdyby płotkę potraktować marginalnie i nastawić się tylko na podleszczaki?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
stefiman
Gość






PostWysłany: Śro 20:00, 01 Sie 2007    Temat postu:

mafwd napisał:
Rozumiem, że mam czas pracy zanęty regulować nawilżeniem i spoistością kul, a nie ilością gliny? Dlaczego ziemia, a nie glina? Podejrzewam że powodu niewielkiej głębokości i w celu przyciemnienia zanęty. Czy tak? Czy moja mieszanka "dałaby radę" gdyby płotkę potraktować marginalnie i nastawić się tylko na podleszczaki?

Może być glina (mieszanka rozprasz i wiąż), nawet lepiej (wszak to glinianka). Ta mieszanka jest właśnie na podleszczaki i na płoć zarazem a i grube osobniki tych ryb nie pogardzą. Podziel sobie max na pół i jedną bardziej sklej dowilżając bardziej. Ale w sumie nie musisz. Możesz przecież donęcić jak brania osłabną.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mafwd




Dołączył: 21 Lip 2007
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Śro 20:21, 01 Sie 2007    Temat postu:

Zrobię chyba tak, że na pierwszą turę przygotuje zanętę bardziej uniwersalną zgodną z Twoja propozycją, a na drugą to się okaże po pierwszej Smile Dzięki za pomoc i cierpliwość. To będą moje pierwsze zawody po kilkuletniej przerwie i sporo mam do nadrobienia. Nie chciałbym wypaść na nich jak dyletant bo kiedyś bywałem w czołówce ale wydaje mi się że dzięki temu forum wiele się już dowiedziałem i ostatni nie będę Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
JOKER




Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 1658
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 54 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Chełm, Kraków

PostWysłany: Pią 7:52, 03 Sie 2007    Temat postu:

jak poszło? Może jakaś niewielka dyskusja nad zawodami? Wink Pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mafwd




Dołączył: 21 Lip 2007
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pią 8:49, 03 Sie 2007    Temat postu:

Zawody odbędą się w najbliższą niedzielę i na pewno dam znać jak poszło.

Stefiman, a co powiesz na coś takiego jakbym do części zanęty dał pinke sparzoną, a do reszty żywą. Miałbym w ten sposób kule dłużej i krócej pracujące ale jednocześnie na tyle lekkie, że nie ugrzęzną w mułku. Donęcałbym już tylko tą częścią z żywymi i ochotką w ziemi oczywiście.

Czy dodatek Coco Belge na drugą turę która odbędzie sie jeszcze tego samego dnia ma sens i skłoni obżarte ryby do żerowania ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
JOKER




Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 1658
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 54 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Chełm, Kraków

PostWysłany: Pią 9:43, 03 Sie 2007    Temat postu:

Pinka uśmiercona bardziej nadaje sie na rzeki. Tam ryba nie ma czasu w takim stopniu oglądać przynety. Po prostu łapie bo jej ucieknie w dół z nurtem. Na bajorze raczej polecam pinke czy tam inne robale w postaci żywej. Jesli chcesz zęby Ci część kul dłużej stała użyj po prostu kleju do zanęt.
Piszesz ze boisz sie zapadania kul w mule... Może sprawdź ten muł na treningu. Postaw ciężki gruntomierz i zostaw na pare chwil. Może sie okazać że muł jest grząski i dużo go- wtedy trudno bedzie wogóloe mówić o jakichkolwiek kulach leżących na dnie i pracujących z dna. Niemniej podejżewam, ze źle nie jest bo na samym poczatku pisałeś ze dno twarde i że glinianka.
Coco belge ma jakoby powodować szybsze "przelatywanie" pokarmu przez ryby. Może zatem warto dodać już w pierwszej turze. Ja osobiście nie robiułem testów z coco-belge. Czasem na wiosne dodaje zwłaszcza na płotki "bo takie są prawidła sztuki" (aż sie głupio przyznać że tak bezkrytycznie do tego akurat dodatku podchodze). Niemniej jeszcze nie miałem tak, zebym w jakiś sposób auważył że coś wybitnie nie leży rybom w zanecie z coco. Jest jeszcze jedna rzecz. Może to zabrzmi dziwnie, ale słyszałem opinie że w jakiś sposób dodatek ten źle wpływa na paznokcie... no i musze powiedzieć ze sie zgadzam. Zaneta z coco-belge powoduje ze robia sie jakieś takie cienkie i połamane. Stwierdziłem to nie raz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
stefiman
Gość






PostWysłany: Pią 9:45, 03 Sie 2007    Temat postu:

mafwd napisał:
Zawody odbędą się w najbliższą niedzielę i na pewno dam znać jak poszło.

Stefiman, a co powiesz na coś takiego jakbym do części zanęty dał pinke sparzoną, a do reszty żywą. Miałbym w ten sposób kule dłużej i krócej pracujące ale jednocześnie na tyle lekkie, że nie ugrzęzną w mułku. Donęcałbym już tylko tą częścią z żywymi i ochotką w ziemi oczywiście.

Czy dodatek Coco Belge na drugą turę która odbędzie sie jeszcze tego samego dnia ma sens i skłoni obżarte ryby do żerowania ?

Spoko, możesz tak zrobić. Na pewno nie zaszkodzi dodać część sparzonej pinki. Ja osobiście parzę robale tylko na uciągach a ew. donęcam jak brania zrobią się słabsze kubeczkiem albo po prostu z ręki. Co do coco-belge to osobiście nie stosuję tego dodatku dlatego nie wypowiem się czy będzie to dobre posunięcie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mafwd




Dołączył: 21 Lip 2007
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pon 7:47, 06 Sie 2007    Temat postu:

Tak jak obiecałem parę słów o zawodach tak też to robię Smile Zauważyłem, że wśród zawodników popularne jest wyciąganie wniosków i analizowanie tego co zaszło na zawodach. W moim przypadku raczej ich nie będzie no może tylko takie, że organizowanie zawodów na jakimś bajorku podczas których jeden zawodnik łowi na 1m wody a sąsiad na ponad 3ch wciśnięty między drzewa z baldachimem nad głową jest bezsensowne. Do tego tak naprawdę tych ryb się nie łowi tylko modli o nie. Co do mnie to właśnie ja byłem tym szczęśliwcem który łowił we wspomnianych chaszczach w studni głębinowej. W pewnych warunkach i o innej porze roku może i byłoby to dobre miejsce niestety tego dnia jakiekolwiek rybki łowione były na głębokości max 1,5m. Wyniki rzędu 300-500gr/turę też nie świadczą za dobrze o tej wodzie. Gdyby chociaż nie te gałęzie nad głową. Może to niezbyt sportowe ale do drugiej tury nie przystąpiłem. Byłem tak wk....ny że wolałem pojechać z resztką zanęty nad Odrę żeby się odstresować. To co tam z kolei się działo utwierdziło mnie w przekonaniu, że jeśli zawody to niemal wyłącznie na wodzie płynącej. Przede wszystkim łatwiej tam o w miarę równe stanowiska, a i z rybami jest jak należy. Ci którzy łowią na Odrze wiedzą o czym mówię. Pierwszy raz łowiłem na Odrze używając tak mocnej zanęty i powiem szczerze, że byłem w lekkim szoku. Ryby weszły w nią natychmiast. Ledwo rozeszły się kręgi na wodzie po ostatniej kuli a na haku zameldował się ok 30cm kleń. Zaraz po nim podleszczak później krąp, płoć itd itd To wszystko w samo południe przy żarze lejącym się w nieba! Mimo tego małego rozgoryczenia jakie spotkało mnie na zawodach postanowiłem, że jeszcze się na nie wybiorę z tym że na Odrze lub jakimś kanale Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH Strona Główna -> DLA POCZĄTKUJĄCYCH Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin